janpalony Napisano 19 Czerwca 2013 Autor Zgłoś Napisano 19 Czerwca 2013 super, dziekuje bardzo za zainteresowanie i wszelkie informacje. tak właśnie wnioskowałem, że zachód, północny zachód WY musi być najciekawszy jeśli chodzi o widoki. zazdroszczę tym co już byli, na pewno do was w końcu dołącze
promilm Napisano 12 Listopada 2013 Zgłoś Napisano 12 Listopada 2013 Hmmm zapomnij o autobusach w WY bez samochodu ani rusz Teraz mieszkam blisko cywilizacji Casper ale do niedawna do Walmarta jezdzilem 90 mil hahah Pieknie hmmm jak sie przyjezdza zwiedzac na 2 tygodnie- to nie Chicago czy NY . 0 Korkow, 0 Ludzi ... WOLNOSC
wodnik Napisano 12 Listopada 2013 Zgłoś Napisano 12 Listopada 2013 Hmmm zapomnij o autobusach w WY bez samochodu ani rusz Teraz mieszkam blisko cywilizacji Casper ale do niedawna do Walmarta jezdzilem 90 mil hahah Pieknie hmmm jak sie przyjezdza zwiedzac na 2 tygodnie- to nie Chicago czy NY . 0 Korkow, 0 Ludzi ... WOLNOSC Mój mąż mieszka w Gillette jeszcze mniejsze miasto od Casper i chyba jeszcze mniej w koło. jechaliśmy raz na camping za Buffalo to przez prawie 70mil ani jednego domku. i te szerokie drogi i ta przestrzeń jest pięknie, potwierdzam.
andyopole Napisano 12 Listopada 2013 Zgłoś Napisano 12 Listopada 2013 Jesli ma sie srodki na utrzymanie to w kazdym stanie mozna sobie znalezc takie miejsce jakie komu pasuje. Czy to zindustrializowane czy tez pustynno bezludne. Znajomy ma firme w Oregonie a do najblizszego skrzyzowania ze swiatlami 70 mil. Tez bym tak chcial..., zdecydowanie wole zielone od asfaltu I betonu.
promilm Napisano 13 Listopada 2013 Zgłoś Napisano 13 Listopada 2013 Samo zaparcie i wytrwalosc.... nawet na pustyni da sie przezyc ... Ps . Np w NY korki ludu co nie miara , stroisz sie wydajesz na restauracje i puby... Na pustyni... nosisz stare cuchy do miasta nie jezdzisz za czesto bo daleko masz wszystko w nosie ;P PS. jak wejdziesz na jakis szczyt to nawet internet czasem zlapiesz .....Tylko i wylacznie od ciebie zalezy gdzie wyladujesz . Ja od Chicago podazalen do WY i mi tu dobrze- a moze bo mam dobra dobrze platna prace
wodnik Napisano 13 Listopada 2013 Zgłoś Napisano 13 Listopada 2013 Samo zaparcie i wytrwalosc.... nawet na pustyni da sie przezyc ... Ps . Np w NY korki ludu co nie miara , stroisz sie wydajesz na restauracje i puby... Na pustyni... nosisz stare cuchy do miasta nie jezdzisz za czesto bo daleko masz wszystko w nosie ;P PS. jak wejdziesz na jakis szczyt to nawet internet czasem zlapiesz .....Tylko i wylacznie od ciebie zalezy gdzie wyladujesz . Ja od Chicago podazalen do WY i mi tu dobrze- a moze bo mam dobra dobrze platna prace noo, mnie na początku zaskoczyło to jak ludzie do restauracji, pubu przychodzą w strojach " roboczych" , podoba mi się to. nie ukrywają kim są, co robią na co dzień, każdy jest sobą co do samochodów, poza dzieciakami w mieście byłam chyba jedyna, która chodziła pieszo
janpalony Napisano 14 Listopada 2013 Autor Zgłoś Napisano 14 Listopada 2013 Zazdroszczę opowieści. Mi niestety nie udało się podczas mojego pobytu wrzesień /pazdziernik wybrać do WY, ale to nadal kwestia czasu. Kiedyś tam zawitam.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.