Skocz do zawartości

POMOCY!!! Rodzina w Stanach


Rekomendowane odpowiedzi

Witam! Rozmowę w ambasadzie mam wyznaczoną na 28 czerwca. Jest to juz trzecia moja wizyta: pierwsza była w 1999 a druga w 2002. Jak widać staram się o wizę raz na 3 lata! :-)

Mój "problem" polega na tym, że mam rodziców w Stanach, którzy są tam na wizie pracowniczej (mają sponsora) i to chyba skutecznie blokuje mi możliwość otrzymania wizy...

Teraz, jeśli otrzymam wizę, to mam zamiar lecieć z moim siostrzeńcem, który ma 5 lat, a który był w Stanach już kilka razy z moją siostrą. Czy będę musiała zanieść do ambasady jakieś specjalne oświadczenie od siostry, że wyraża zgodę na to, bym zabrała jej syna do Stanów?! I czy będę musiała mieć ze sobą jego paszport?

I co ja mam mówić konsulowi odnośnie swoich rodziców? Jak tylko powiem, że oni tam pracują (to nic że legalnie) i że są tam od ładnych kilku lat to od razu mi podziękują!

Napiszcie, co o tym myślicie! Proszę!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli oni tam rzeczywiście mają wszystko w swoim komputerze, to nie ma sensu upierać się, że nikogo tam nie mam...

Ponieważ pracuję i studiuję to wezmę ze sobą zaświadczenia z pracy i uczelni i może będą dla mne łaskawi? :wink:

Dzięki za odpowiedzi!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a siostrzeniec ma wazna wize do USA?

musisz powiedziec prawde bo bylas juz 2 razy wiec wszystko maja w komputerze i bardzi latwo wychwyca to ze klamiesz ,,ja bym powiedzial prawde

a Twoi rodzice pojechali na wizy pracownicze czy na wizy turystyczne i tam zalatwili sobie wizy pracownicze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co ostatnio się dowiedziałem i co zresztą nakazano mi mówić u konsula, jeśli masz rodzine w USA ale blisko spokrewnioną czyli mąż/żona, brat/siostra lub rodzice musisz powiedzieć, że oni tam są, bo jest bardzo duże prawdopobieństwo, że w komputerze są ich dane szczególnie w przypadku gdy są tam legalnie, bo ich wyjazd i obecność w USA jest rejestrowana i kontrolowana, wiem że wtedy szanse na dostanie wizy spadają masakrycznie, zaczyna się lawina pytań, sprawdzania różnych pierdół- generalnie kłopotów, ale wole chyba to niż stanąć wrytym gdyby konsul zarzucił mi kłamstwo.

Co do rodziny dalszej: kuzyni, wujkowie, babcie...no cóż na czas rozmowy z konsulem to nie jest twoja rodzina

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam zamiar lecieć z moim siostrzeńcem, który ma 5 lat, a który był w Stanach już kilka razy z moją siostrą. Czy będę musiała zanieść do ambasady jakieś specjalne oświadczenie od siostry, że wyraża zgodę na to, bym zabrała jej syna do Stanów?! I czy będę musiała mieć ze sobą jego paszport?  

A czy siostrzeniec ma juz wize? Bo jesli nie, to:

"Dzieci poniżej 10 roku życia nie muszą przychodzić na spotkanie osobiście. Obowiązkowo na rozmowę z konsulem muszą stawić się obydwoje rodzice dzieci do 16 roku życia, przedstawiając swoje dowody odobiste, paszporty oraz odpis zupełny aktu urodzenia dziecka. Jeśli prawa rodzicielskie przysługują tylko jednemu z rodziców lub innym opiekunom, należy przedstawić odpowiednie dokumenty z sądu. Jeśli jedno z rodziców nie żyje, należy przedstawić akt zgonu."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rodzice wyjechali do Stanów na wizach turystycznych. Tam otrzymali niedawno wizy pracownicze i oczekują obecnie na tzw. "zieloną kartę". Ich pobyt jest jak najbardziej legalny.

Mój siostrzeniec ma wizę i był u swoich dziadków już kilkakrotnie ze swoją mamą. I dalej nie wiem, czy potrzebuję jakiegoś specjalnego potwierdzenia od mojej siostry, że wyraża zgodę na wyjazd swojego syna ze mną do Stanów, czy też nie? Mały ma 5 lat.

Ponadto, moja siostra urodziła w Stanach dziecko i wróciła z nim do Polski, ale ponieważ ma inne nazwisko, więc nie będą chyba o to pytać?!

Jej młodszy syn (3 lata) i mąż nie dostali wcześniej wizy. Tak więc z naszej rodziny tylko ona i jej starszy syn mają wizy i swobodnie podróżują pomiędzy Stanami i Polską. No i oczywiście jej córeczka, która ma teraz paszport amerykański.

Moja sytuacja rodzinna jest jednak trochę skomplikowana...

Ja bym tylko chciała pojechać z moim siostrzeńcem na kilka tygodni do Stanów. Może powinnam wziąć ze sobą jeszcze małą Amerykankę? :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...