Slub Z Amerykaninem W Miami

[jkb]

jkb Ty bys tak zrobil ale nie zrobiles tak

nie ma problemu tak pisac ,gorzej jak ktos ma cos nie tak z rozmowa,wtedy pisze na forum co z tym zrobic,jak

no ale nalezy myslec pozytywnie

No ale moja sytuacja byla inna niz sytuacja Nicole79. Nam sie nie spieszylo i od poczatku ustalilismy, ze pchamy sie w K1.

W tym przypadku ewidentnie czas gra role.

[sly6]

ok jkb

a teraz Nicola ma wiecej wiadomosci i moze dokonac wyboru

[Nicole79]

NIcola nie mozesz wyjsc,nie spotkasz sie z narzeczonym i jak kto mozliwe zostaniesz odeslana nastepnym samolotem a jak nie to czeka Cie czekanie w wiezieniu imigracyjnym.do tego moze byc Twoja wiza anulowana,mozesz dostac zakaz wjazdu na okres np 5 lat a wtedy bez zdjecia zakazu szybko nie wrocisz do USA

Wow, nie za bardzo mi sie to podoba Czyli mozna dostac anulacje wizy lub zakaz wjazdu na konkretny okres. Czy w tym przypadku anulacja wizy oznacza dozywotni zakaz wjazdu?

Tez bym bral slub teraz na Twoim miejscu. Ten wyjazd jest ryzykowny. Nawet jesli wygasnie Ci wiza po zlozeniu dokumentow to nie powinien to byc zaden problem. Jesli wyjedziesz to nikt Ci nie zagwarantuje, ze Cie potem wpuszcza. A moze Cie wpuszcza i napisza NO AOS? Bierz slub teraz a o wygasniecie wizy sie nie martw.

No tak, bo co mi po powrocie jak np dostane stempel z pobytem powiedzmy 1 m-c

[Nicole79]

Oczywiście, że można, tylko, że Wy planujecie, a to jednak coś zupełnie innego.

Ja na Twoim miejscu wzięłabym ślub teraz, złożyła papiery i wyjechała tak, jak planujesz.

W czasie trwania całego procesu starania się o wizę małżeńską nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś odwiedzała małżonka na wizie turystycznej.

Szybki wlot po półrocznym pobycie może się wydać dla urzednika CBP podejrzany. Zwłaszcza, kiedy lecisz w to samo miejsce, w którym już byłaś. Czym innym są wyjazdy na 1-2 tygodnie nawet kilka razy w ciągu roku, a czym innym jest półroczny pobyt.

Chodzi ci o zlozenie dokumentow o wize malzenska czy green card zaraz po slubie?

Czy podania o wize malzenska nie powinno sie skladac w kraju w ktorym sie obecnie przebywa ? Po moim wyjezdzie bedzie to PL

[Nicole79]

Spoko, tylko się nie zdziw jak dostaniesz pytanie na granicy czego nie udało się Pani zwiedzić przez poprzednie 6 miesięcy. :-)

Tym niemniej życzę powodzenia.

Zostal mi Key West Dojechalam tylko do polowy drogi

[Nicole79]

Posumowujac wszystkie wasze rady mam 4 propozycje. Mam nadzieje, ze dobrze zrozumialam:

1. Zostac w USA, wziac teraz slub i skladac podanie o green card przed sierpniem 2013 (i nie martwic sie o to, ze wiza turystyczna straci w sierpniu waznosc). Po 3-5 miesiacach oczekiwania powinnam miec interview i nastepnie zielona karte
2. Zostac w USA, przesiedziec obecna vise turystyczna, potem wziac slub i skladac podanie o green card (nie martwic sie o to, ze wiza turystyczna stracila waznosc)
3. Wrocic do Polski, zlozyc podanie o wize narzeczenska, potem wziac slub. Czas oczekiwania: K-1 (wiza narzeczenska) – ok 8-9 miesiecy plus ok 9-12 miesiecy na zielona karte.
4. Wziac teraz slub, zlozyc podanie o wize malzenska, wrocic do Polski i odwiedzac meza w USA na wizie turystycznej (nie wiem czy lepiej zlozyc podanie o wize malzenska w PL czy USA?). Czas oczekiwania: CR1 (wiza malzenska) - ok 10 miesiecy

Poza tym, jesli wroce teraz do Polski to nie mam gwarancji ponownego wjazdu do USA. Moga mnie wpuscic ale moga tez napisac NO AOS. W przypadku odmowy wchodzi w gre anulacja wizy, zakaz wjazdu na okreslony czas itp

[sly6]

dobrze to spisalas a teraz dokonaj dobrego dla siebie wyboru

ale pamietaj o tym ze slub ma byc teraz tak samo spontaniczny,ze nie byl planowany ,ze wiza do tego nie sluzyla

nie zawsze anulowanie wizy oznacza zakaz wjazdu na okreslony czas czy tez dozywotnio,,ale majac zakaz wjazdu mozesz dlugo nie wjechac na teren USA,tutaj nalezy zlozyc papiery na waiver,poczytaj troche na forum o tym.

[kig]

Jak dla mnie to kazda opcja jej wyjazdu z usa teraz jest BARDZO ryzykowna - biorac pod uwage ze wracac chce juz po 2 miesiacach! Bo jesli nawet ja wpuszcza I napisza jej NO AOS/EOS/COS to problem sie na tym nie skonczy. Bedzie musiala znowu wyjechac I martwic sie o kolejny wjazd ktory moze byc jeszcze gorszy w skutkach. Wtedy pozostaje juz tylko K1 I przedluzone czekanie "dzieki" straconemu czasu na kombinacje na wizie turystycznej. Jak dla mnie to jedynie teraz "spontaniczny" slub na turystycznej przed wyjazdem I zaraz AOS, lub wrocic po slubie do pl I zalatwiac stamtad (jesli juz z jakiegos powodu musi wrocic). Powrot do pl I krotka rozlaka, lub zostac I robic AOS juz bez rozlaki- jednak wybor nalezy do ciebie. Ja bym jednak posluchala rad ludzi ktorzy tu pisza, bo czesc z nich sama przez to przeszla, a czesc ma rodzine/znajomych co przez to przeszla, wiec wiedza co sie wiaze z taka zabawa z INS.

[jenu]

Posumowujac wszystkie wasze rady mam 4 propozycje. Mam nadzieje, ze dobrze zrozumialam:

1. Zostac w USA, wziac teraz slub i skladac podanie o green card przed sierpniem 2013 (i nie martwic sie o to, ze wiza turystyczna straci w sierpniu waznosc). Po 3-5 miesiacach oczekiwania powinnam miec interview i nastepnie zielona karte
2. Zostac w USA, przesiedziec obecna vise turystyczna, potem wziac slub i skladac podanie o green card (nie martwic sie o to, ze wiza turystyczna stracila waznosc)
3. Wrocic do Polski, zlozyc podanie o wize narzeczenska, potem wziac slub. Czas oczekiwania: K-1 (wiza narzeczenska) – ok 8-9 miesiecy plus ok 9-12 miesiecy na zielona karte.
4. Wziac teraz slub, zlozyc podanie o wize malzenska, wrocic do Polski i odwiedzac meza w USA na wizie turystycznej (nie wiem czy lepiej zlozyc podanie o wize malzenska w PL czy USA?). Czas oczekiwania: CR1 (wiza malzenska) - ok 10 miesiecy

Poza tym, jesli wroce teraz do Polski to nie mam gwarancji ponownego wjazdu do USA. Moga mnie wpuscic ale moga tez napisac NO AOS. W przypadku odmowy wchodzi w gre anulacja wizy, zakaz wjazdu na okreslony czas itp

Hej,

I jaka opcje wybralaś?

Pozdrawiam,

jenu