Gdzie Lepiej Wziąć Ślub, W Pl Czy Usa?

[aiwlys2]

witajcie.

jestem rezydentką, na razie "z doskoku", mieszkam i studiuję w Polsce, w usa jestem dwa razy do roku. mój chłopak dostał w czerwcu wizę turystyczną na 10 lat, w te wakacje był pierwszy raz. bardzo proszę o radę, jak w naszej sytuacji należałoby postąpić. ja chciałabym po studiach przenieść się do usa, żeby móc starać się o obywatelstwo. jak najlepiej to rozegrać, żeby mój chłopak jak najszybciej dostał pozwolenie na pracę? czy wziąć ślub w Polsce i już jako małżeństwo rozpoczynać te wszystkie procedury, czy może brać ślub w USA? z tego co się orientuję, być może błędnie, to nawet jeśli wzięlibyśmy ślub w usa, on musiałby wrócić do kraju przed przekroczeniem terminu wbitego na lotnisku. czy tak rzeczywiście jest i czy tak samo to wygląda jeśli ślub byłby w usa?

pozdrawiam

[sly6]

a dlugo Ci zostalo tej nauki i aby na stale byc w USA?masz kogos kto podpisze wspolsponsorowanie?

[aiwlys2]

a dlugo Ci zostalo tej nauki i aby na stale byc w USA?masz kogos kto podpisze wspolsponsorowanie?

studia skończę w tym roku. nie bardzo wiem, co dokładnie oznacza współsponsorowanie, ale na miejscu jest babcia obywatelka i mama z siostrą. mama i siostrą są tam bez przerwy więc prawdopodobnie wcześniej ode mnie dostaną obywatelstwo.

[sly6]

Nim zaczniesz zarabiac to bedzie potrzeba aby ktos podpisal formularze na wspolsponsorowanie a wiec spytaj sie swoich bliskich czy podpisza takie cos

Moze tez takie cos podpisac ktos tzw ulicy a nie sama rodzina

[Jackie]

Nim zaczniesz zarabiac to bedzie potrzeba aby ktos podpisal formularze na wspolsponsorowanie a wiec spytaj sie swoich bliskich czy podpisza takie cos

Moze tez takie cos podpisac ktos tzw ulicy a nie sama rodzina

Współsponsorowanie to akurat najmniejszy problem w tym wypadku.

[aiwlys2]

jeżeli będzie potrzeba, to nie będzie problemu żeby ktoś podpisał.

ale w dalszym ciągu nie znam odpowiedzi na moje pytanie

pozdrawiam

[Jackie]

jeżeli będzie potrzeba, to nie będzie problemu żeby ktoś podpisał.

ale w dalszym ciągu nie znam odpowiedzi na moje pytanie

Nie ma komletnie znaczenia gdzie weźmiecie ślub, może być nawet na Marsie. Jako że jesteś rezydentką a nie obywatelką, twój mąż może starać się o tzw. AOS w momencie gdy skończy mu się status tylko w szczególnych okolicznościach. Na dzień dzisiejszy cały proces trwa niewiarygodnie krótko, ale to się może w każdej chwili zmienić. Ten temat ostatnio był przerabiany na forum, poszukaj, poczytaj.

Możecie wziąć ślub już teraz i zacząć od razu zabawę w składanie papierów, ale pamiętaj że musisz udowodnić że masz twz. domicile w USA, a w Polsce przebywasz tylko czasowo by studiować. Nie wiem czy sam fakt posiadania białego paszportu jest wystarczający, przypuszczam że nie, może Karina tu zerknie i coś napisze.

[aiwlys2]

ja sama nie wiem gdzie jest mój domicile, a co dopiero coś udowadniać

w każdym razie, wiem już, że obojętnie gdzie weźmiemy ślub, o to mi chodziło. dzięki wielkie

[Wolf]

Skoro masz GC, to Twoim domicylem powinny być Stany Zjednoczone

Generalnie, jeśli zależy Ci, żeby chłopak miał szybko możliwość podjęcia pracy, to zdecydowanie CR-1, a więc ślub poza USA. Bawienie się w wizę narzeczeńską trwa dłużej i jest droższe.

Możecie też wziąć ślub w USA, Twój chłopak (no, wtedy mąż) wyjedzie w ramach wazności wizy turystycznej i dopiero potem go ściągniesz jako współmałżonka rezydenta. Tak też można i jest to legalne.

PS. Zwróć uwagę na swój okres przebywania poza USA, żebyś nie miała z tego powodu problemów podczas weryfikacji Twojego wniosku.

[mmaarreekk]

A jesli ktoś jest usc to domicile w Pl cos w tym przeszkadza?