Skocz do zawartości

Moje Wrażenia W Usa/ Przekraczanie Granicy Itp


dextrino

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Violonczela jedni maja pecha w dentystach a inni w innych osobach ;)

fajnie bylo by sie wymienic,ja Ci dobrego dentyste a TY mi kogos innego :)

Dlatego tez tak trudno pisac o swoich odczuciach bo ktos zaraz cos tutaj napisze ze Ty tak myslales,sadziles a przeciez tak moglo nie byc :)

  • Odpowiedzi 61
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

Lekarz i dentysta tak naprawde maja gdzies wasze zdrowie i zeby - liczy sie tylko zysk. Sprawdz ile kosztuje leczenie gdy nie masz ubezpieczenia i porownaj z cena gdy masz ubezpieczenie.

Napisano

pepeaz piep...sz. Znam wielu lekarzy, głównie chirurgów pediatrów i nie widzę pogoni za zyskiem. Wręcz przeciwnie widać, że dążą aby leczenie było wydajne i wkładają swój własny czas w polepszenie systemu szkolenia, samych operacji itd. Myli Ci się zarząd z lekarzami. Szpital, z którym wspólpracuję ma zysk na poziomie 1% właśnie z uwagi na leczenie nieubezpieczonych dzieci. Gdzie ta pogoń?

Napisano

No dobra, skoro tak kracze o tych dentystach konowalach w PL na ktorych trafilam, to napisze w zamian, ze mam rewelacyjnego dermatologa w PL i tylko do niego chodze na wizyty kontrolne za kazdym razem jak jestem w PL. On mnie juz zna 7 lat i tylko do niego chodze i tylko jemu jestem w stanie powierzyc opieke nad moimi wlosami ;)

Gość Violonczela
Napisano

Violonczela jedni maja pecha w dentystach a inni w innych osobach ;)

fajnie bylo by sie wymienic,ja Ci dobrego dentyste a TY mi kogos innego :)

Dlatego tez tak trudno pisac o swoich odczuciach bo ktos zaraz cos tutaj napisze ze Ty tak myslales,sadziles a przeciez tak moglo nie byc :)

Sly6 ;)

kazdy ma swoja historie..(oby tylko dobre). Najważniejsza jest szczerość...i uodpornienie na cudze krytyki ;), zwłaszcza te z pieprzykiem....

To forum jest po to, by opisywać swoje historie, doświadczenia..., a wiadomo przecież, ze nie wszystkim muszą się podobać i zapewne nie wszystkim się podobają...

ps. Z tego co widzę, mieszkasz daleko..,wiec dentyste Ci nie polecę..,ale jakbys szukał adwokata...,to nie ma sprawy ;)

Napisano

Hmmm kiedy to było? W ciągu ostatnich 12 miesięcy dwukrotnie lądowałam na JFK. Teraz zastanawiam sie czy nagle się coś zmieniło? Czy może oczekiwałeś po prostu powitań z czerwonym dywanem i płatkami róż.

Ostatni tydzień lipca br. Być może mam inne oczekiwania od służb granicznych/celnych oraz obsługi lotniska niż osoby podróżujące z Polski za ocean. Miałem nieprzyjemność przechodzić przez polską kontrolę graniczną/celną (Okęcie) i nie powiem, zapał do pracy oraz nastawienie do podróżującego równie niegościnne co w USA. Natomiast podróżując gdziekolwiek indziej zawsze była miła atmosfera. Chyba tylko brytyjska kontrola po przybycia do tego kraju jest równie znudzona i zdemotywowana.

Ogółem poza kontrolą na JFK nie mam żadnych zastrzeżeń do Ameryki oraz Amerykanów, spędziłem tam miło czas, poznałem masę fajnych ludzi, wszędzie było miło i sympatycznie, ogółem nie narzekam na swój pobyt. Wiele miejsc zaskoczyło mnie naprawdę pozytywnie i udało mi się obalić wiele stereotypów nt. Ameryki/Amerykanów.

  • 4 tygodnie później...
Napisano

Umierałeś, krwawiłeś, i pierwsze o ci cię zapytano to czy masz ubezpieczenie? Ejże...

Tak ( nie umierałem), paskudne rozcięcie ręki ( mocne rozejście rany, mocne krwawienie) i pierwsze co sprawa ubezpieczenia. Miałem podóżne ale kręcili głową. Skończyło się na stwierdzeniu że nic nie zrobią dopóki nie będzie pieniędzy na stole.

Co kraj to obyczaj. Też sie dziwię naskoczeniu na autora wątku. Jednemu się to podoba drugiemu tamto. Ma prawo komuś coś nie pasować.

Odnośnie służby zdrowia już wolę podejśie w Usa. Sytuacja jest przynajmniej jasna chodzi o pieniądze, w przeciwnym razie możemy "ci co najwyżej przyłożyć wacik". W Polsce zapominając o NFZ na wizytach prywatnych płącą 200zł za wizytę pacjent traktowany jest jak śmieć ( to jest dopiero dążenie do zysku 5-10 pacjentów na godzinę 100-200zł za wizytę, oczywiśnie nikt nikogo nie zmusza do wizy płatnych). Lekarze nie ponoszą praktycznie żadnej odpowiedzialniości, miejmy nadzieję że to się zmieni. W Usa lekarze są pociagni do odpowiedzialności w Polsce to ogromna rzadkość.

Prawo jazdy w Usa trochę kosztuje jak tu ktoś napisał? To chyba żart w Polsce to dopiero kosztuje a proces egzaminowania to dopiero historia. Czy w Usa ludzie świetnie radzący za kierownicą zdają egzamin po 5-6 razy?

Drogie ubezpieczenie? W Polsce bez zniżek, w dużym mieście, z pojemnośćią ponad 2 litry mozesz spokojnie zapłącić ponad 2 tysiace zł rocznie za samo OC. Druga sprawa że w Polsce masz gwarantowaną sumę ubezpieczenia 5 mln euro szkody na zdrowiu, 1 mln euro szkody na mieniu. W Usa sumy moga być różne. W Polse może będzie mieć tańsze ubezpieczenia, dużo więcej zapłacisz za paliwo i sam samochód. Nie można mieć wszystkiego.

W Polsce łatwiej dostać w zęby na ulicy w Stanch łatwiej zostać postrzelonym.

Pewne sprawy są rozwiązne lepiej inne gorzej. W większości przypadków i dla większości osób Usa przebija Polskę czasami o kilka długości.

Napisano

Prawo jazdy w Usa trochę kosztuje jak tu ktoś napisał? To chyba żart w Polsce to dopiero kosztuje a proces egzaminowania to dopiero historia. Czy w Usa ludzie świetnie radzący za kierownicą zdają egzamin po 5-6 razy?

Ostatnio miałam okazję zdawać w Północnej Karolinie, więc mogę coś na ten temat powiedzieć. Poszłam do DMV, a tam przepytali mnie ze znaków, sprawdzili wzrok, potem miałam test na komputerze (a,b,c - podobny do tego w PL), następnie miałam road test czyli jazdę (poza placem) - jakies 10 czy 15 minut. Zrobili mi fotkę na koniec i zaplacilam $4 ;) Prawo jazdy przyslali mi pocztą. Dodam jeszcze, ze NC nie honoruje prawa jazdy z innych krajow, wiec nikt na moje polskie prawko nawet nie chcial patrzec, a międzynarodowego nie mialam, choc to tez uznawane w NC chyba nie jest :P. Prawko w NC zrobilam wlasciwie calosciowo licząc w godzinę czasu. Niecałą.

W PL zaplacilam chyba jakies 1500 zł za jazdy+kurs teoretyczny, ponad 100 zl za egzaminek teoretyczny, ponad 100 zl za praktyczny (razy 2, bo pierwszy oblalam na miescie i nawet nie jestem w stanie konkretnie powiedziec za co :P bo chyba bylam tak bardzo w szoku, ze nie zdalam, ze juz nie slyszalam co do mnie egzaminator mowi, ale mniejsza o to :P), zdjęcie do prawka oczywiscie osobno u fotografa - 15 zl. Odbiór osobisty z dowodem znowu w innym miejscu wiec trzeba sobie dojechac :P Nawet już nie licze kosztów cotygodniowej wycieczki pociągiem do Poznania, gdzie mialam jazdy i kurs teoretyczny. Kasy wtedy poszło, ze ho ho ;) Mialabym za to wczasy w Hiszpanii :P

Napisano

Wracając do tematu. Lotnisko JFK, pierwsza wizyta w USA, terminal 7. Oczekiwanie- około 20 min. Dwa pytania: cel podróży i na jak długo. Skanowanie palców, zdjęcie i machnięcie ręką by przechodzić. Odprawa celna - odebranie druku i machnięcie ręką - przechodzić. Bardzo szybko i sprawnie. Nie widziałem by kogoś brali na secondary. Myślę, że jeśli się nie ma wcześniejszych grzeszków, to przepuszczają wszystkich bez problemów.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...