Skocz do zawartości

Przyczepa...


michal78

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam. Wpadł mi jakiś czas temu pomysł przyczepy w krórej mógłbym pomieszkiwać podczas wyjazdów urlopowych do USA. Wciąż jestem daleko od możliwości realizacji mojego marzenia posiadania w Stanach domu do którego mógłbym co rok przyjeżdżać latem na wakacje ale może zacząć od ... przyczepy ? Mam na myśli ustawioną na stałe przyczepe w którejś z nadmorskich miejscowości na wschodnim wybrzeżu które tak mi się podobają jak Rehoboth Beach czy Ocean City. Sporo Amerykanów z niższej klasy społecznej miesza w przyczepach, ja traktowałbym ją jako lokum wakacyjne. Jeżdżę do USA co 2-3 lata turystycznie ale chętnie jezdzilbym cześciej gdyby udało mi się zmniejszyć koszty mając tam własne lokum. Czy ktoś z Was ma wiedzę jak to wygląda w praktyce od strony kosztowej i technicznej ? Czy poza przyczepą musiałbym zakupić skrawek ziemi na której by stała czy tez mogłaby stać cały rok na czymś w rodzaju pola kempingowego za co uiszczałbym oplaty ? Jeśli ktoś ma jakieś doświadczenia będę wdzięczny za wszelkie uwagi. Pozdrawiam.

Napisano

Poszukaj w internecie RV Park. Niewiem jakie ceny sa na eastcoast ale CA, AZ, TX, FL ceny $50-$300 miesiecznie w zaleznosci od miejsca. Wstawiasz przyczepe podlaczasz wszystkie utilities i mieszkasz. Czesc RV parks jest sezonowa i na zimie musisz przyczepe zabrac

Napisano

On sie chyba bardziej pyta o trailler park - w normalnych miejscach to sa generalnie slumsy, w miejscowosciach turystycznych sluza za wlasnie takie wakacyjne domy (kolega ma taki w Port Clinton, OH nad jeziorem Erie). Podpytam sie o cene, Zillow w tym konkretnym miejscu pokazuje $80k ale podejrzewam ze to silnie zalezy od lokalizacji.

Napisano

Nie sądzę żeby to był dobry pomysł jeżeli nie chcesz mieć problemu i wydatków na głowie. Na dłuższą metę taniej i przyjemniej będzie Ci wynająć dom czy apartament na czas pobytu. (www.vrbo.com)

Podejrzewam że znasz okolice, więc w pobliżu Rehoboth (Lewes, Millsboro itd) możesz kupić już przyczepę za $6000-$15000, ale miesięczna opłata za "miejsce" to $450-$750 (liczmy ok 7000 rok), więc to jakaś bzdura. Za taką cenę spokojnie wynajmiesz fajny wakacyjny dom, nie martwiąc się o nic.

http://www.zillow.com/homedetails/31591-Siham-Rd-15864-Lewes-DE-19958/2113305299_zpid/

http://www.zillow.com/homedetails/35581-Pine-Dr-13187-Millsboro-DE-19966/2113305435_zpid/

Moja znajoma połakomiła się kilka lat temu na trailer w Wispering Pines ( Lewes, blisko five points) Problem w tym że ciężko znaleźć na takie coś chętnych do wynajęcia, a i ze sprzedażą ciężko bo warunki dla nowych lokatorów są takie jakby to były jakieś 5* gated communities ;). Przez 1.5 roku chciała się tego pozbyć, zaczęła od $25000 schodząc do $3000 w kwietniu. Dwa miesiące temu oddała ją za darmo, żeby dalej nie mieć problemów i dodatkowych co miesięcznych kosztów (na tym osiedlu coś w okolicach $530/mc)

Więc przemyśl dwa razy zanim się na takie coś zdecydujesz, kupić (za grosze) to nie problem, ale potem utrzymać coś co jest w razie czego tak naprawdę niewyjmowalne jest już trudniejsze i mija się z celem.

Odbiegając od tematu... Nie zrozum mnie źle, ale naprawdę nie rozumiem zachwytu nad tą częścią stanów ;)

Plaże jak nad Bałtykiem ( albo i brzydsze), wszędzie daleko i nic poza polami kukurydzy dookoła..

Napisano

Nie to żebym naganiał ale może warto zastanowić się nad inwestycją np. na florydzie. Kiedyś w tv widziałem tego kolesia http://floryda.org/

Skoro tak czesto jeździsz na wakacje tam to moze przy okazji na tym zarabiac a pobyt tam mieć za free :)

Nie wiem czy trochę nie za późno na inwestycje mieszkaniowe...

pzdr

Napisano

Dzięki za wszystkie odpowiedzi, od zakupu domu odstrasza mnie trochę amerykański podatek od nieruchomości...

Nie tylko od nieruchomości. Jeżeli wynajmowałbyś dom, obowiązuje też podatek od dochodu.

Napisano

Wracając do pytania o to co mi się podoba w tamtym regionie, nadmorskie miejscowości w Delaware i Maryland mają swój klimat który mi się podoba, (trochę czas się tam zatrzymał w latach 60tych), plaże może nie jak na Karaibach ale będę się upierał że jednak lepsze niż w Sopocie ;-) (nawet przez fakt że temeratura wody nie jest arktyczna i można się wykąpać), do NYC można dojechać samochodem w ciągu jednego dnia, blisko jest Virginia, gdzie jest wiele fajnych miejsc związanych z historią i ładnych tras samochodowych w apallachach, no i dziewicza West Virginia, Waszyngton z super muzeami. Nie można mieć wszystkiego w jednym miejscu ale Delaware jest mniej więcej po miedzy miejscami które mi się podobają, na południe i północ od niego ;-) Zastanawiam się jeszcze nad sensownością kupna jednego z tych "ekstremalnie skromnych" domów które wystawiają po 20.000 $, można w końcu popracować trochę nad takim miejscem i doprowadzić je do jakiegoś stanu, tylko pewnie sąsiedzi mogliby czasem włamać się pod nieobecność...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...