fredy Napisano 8 Grudnia 2013 Zgłoś Napisano 8 Grudnia 2013 Witam moja dziewczyna która ma zieloną kartę wróciła z USA gdzie była u swej matki którą także ma zieloną kartę i mieszka i pracuje w Chicago. Dziewczyna przy okazji dawała zaproszenia znajomym na nasz ślub który będzie w przyszłym roku i byli u takiej znajomej którą pracuje w jakiejś instytucji. Nie znam nazwy Ale mówiła żeby teraz matka dziewczyny dołączyła swą curke do rozliczenia tam w USA a ja żebym zaraz po ślubie wyciągnął akta urodzenia i papiery ze ślubu i żeby moja świeża żona przyleciała do USA i żeby do niej przyszła a ona pomoże wypełnić dokumenty i wysłać tam w USA i po złożeniu dokumentów do ok miesiąca przyjdą papiery żeby je uzupełnić i wysłać ponownie i po tym etapie czeka się rok na potwierdzenie czy dostanę zieloną kartę czy też nie. Z tego co ta pani mówiła to że teraz ten etap został. Skrócony z 3 lat do jednego roku i żeby spróbować. . Czytałem czy takie coś jest możliwe ale nigdzie nic nie znalazłem i nigdy nie słyszałem o takiej opcji dowiedziałem się o tym wczoraj z jej opowieści. Co o tym sądzicie. Jeżeli faktycznie jest takie coś to jak się to nazywa
sly6 Napisano 8 Grudnia 2013 Zgłoś Napisano 8 Grudnia 2013 witaj To o czym piszesz nazywa sie sponsorowaniem rodzinnym ,mamy duzo o tym na tym forum Z 2-3 miesiace temu pisalismy o tym ze czas oczekiwania sie skrocil w Twojej kategorii wizowej jesli wezmiesz slub ze swoja dziewczyna Tylko ze nikt nie da Ci zadnej gwarancji czy ten czas sie nie wydluzy np za 1 miesiac,za pare miesiecy Moga tez daty sie cofnac w biuletynie wizowym ,poczytaj o tym na forum dlaczego tak sie dzieje i wtedy zamiast 1 rok ,czekasz dluzej tutaj masz biuletyn wizowy http://www.travel.state.gov/visa/bulletin/bulletin_6211.html nie dlugo bedzie na styczen 2014 roku i wtedy zobaczymy co bedzie z datami Twoja dziewczyna pracuje,uczy sie w USA,wiecej czasu jest w USA niz w Polsce?
fredy Napisano 8 Grudnia 2013 Autor Zgłoś Napisano 8 Grudnia 2013 dzieki poczytam , a czy ma to jakies znaczenie ze nie mam wizy ?? co prawda 2 lub 3 lata temu staralem sie ale nie otrzymalem jej teraz myślę przed koncem roku wypełnic ponownie wniosek i jechac na rozmowe moze sie uda , do usa chciałbym leciec na wiosne tak na miesiąc , co do dziewczyny to wiecej czasu przebywa w polsce bo tu ma prace i tutaj chodzi do szkoły do usa lata raz do roku na okolo miesiąc odwiedzic mame i cos sobie z nią dorobic , a co do tych dat to mam rozumiec ze one sie czesto zmieniają dzis czas oczekiwania to powiedzmy miesiąc a jutro wszystko sie zmieni i czas oczekiwania bedzie mógł sie wydłużyc do np. 2 lat??? jest duzo odrzucen i poprostu trzeba miec szczescie jak w wizie turystyczne?? dzieki za info
sly6 Napisano 8 Grudnia 2013 Zgłoś Napisano 8 Grudnia 2013 znaczenie bedzie miec jak Cie zlapa na klamstwie,wtedy z GC bedzie trudno same male zwiazki z Polska jako odmowa nie licza sie co do GC. Jelsi Twoja przyszla zona nie wykaze zwiazkow z USA to moze byc trudno z takim sponsorowaniem na GC,bo liczy sie domicyl danej osoby na terenie USA,poczytaj o tym na forum,plus na stronach rzadowych.I zamiast wizy bedzie odmowa Co do dat to dobrze myslisz co do wydawania wiz to wydaje to Konsulat i pametaj o tym sa osoby ze zlozyly papiery,mialo byc dobrze a wyszly bez wizy bo nie bylo np domicylu danej osoby, tutaj sa inne zasady niz przy wizach turystycznych poczytaj dobrze forum i zobaczysz jak jest ..
fredy Napisano 8 Grudnia 2013 Autor Zgłoś Napisano 8 Grudnia 2013 ogulnie troche dałem plamy za pierwszym razem bo we wniosku napisałem ze lece do cioci ( a wybierałem sie do przyszłej tesciowej ) i podalem wszystkie prawdziwe dane gdzie lece adresy itp. z zaproszenia jakie miałem , na rozmowie oczywiscie konsul nie poprosil o zaproszenie padlo pytanie ile zarabiam do kogo lece czy mam zone i dzieci odpowiedzialem ze lece do cioci takiej i takiej i ze nie mam zony i ze moje zarobki są takie jak we wniosku i pani odpowiedziala ze niestety nie kwalifikuje sie i teraz starając sie we wniosku nie moge napisac nic innego jak wypelnic wniosek podobnie jak za pierwszym razem z tym ze podkrece troche zarobki , prace mam tą samą co wtedy zony nie mam i nie moge takze powiedziec ze poslubiam np. Pauline Kowalską jak we wniosku moja cioca na niby ma na nazwisko tak samo troche trudno bedzie udowodnic ze to zbiek okolicznosci , a naprawde moja ciocia to mama mojej przyszłej zony . na tą chwile zamierzam starac sie o wize turystyczną i leciec w kwietniu na miesiąc z przyszło zoną ślub mamy we wrzesniu i po ślubie chciałbym z nią wyleciec na dłużej i dlatego myślałem o zielonej karcie zebym mogł sie wrocic do polski i po jakimś czasie znów leciec do usa , a o wize lepiej starac sie po nowym roku czy nie ma to zadnego znaczenia ?? co do tego sponsorowania to moze miec wpływ ze starając sie o wize turystyczną we wniosku jest takie samo nazwisko mojej zony i niby mojej cioci ??? moja tesciowa chce moją przyszłą zone dopisac do swych rozliczen bo ona tam legalnie pracuje ma to takze jakis wplyw?
shmehr Napisano 11 Grudnia 2013 Zgłoś Napisano 11 Grudnia 2013 Fredek - lepiej poczytaj trochę forum zanim zaczniesz pisać swoje wypociny. Nazywam to wypocinami, bo tego się czytać nie da. To nie język polski tylko jakiś bełkot z mega bykami ortograficznymi. Naściemniałeś wnioskując o wizę - to teraz masz efekty. Ale szczerze - znając Twoją sytuację i będąc konsulem też bym Cię do stanów na turystyczną nie wpuścił. Ciao.
sly6 Napisano 11 Grudnia 2013 Zgłoś Napisano 11 Grudnia 2013 fredy teraz widzisz co moze wyjsc jak sie pisze Ciocia,Wujek,pojawiaja sie kolejne problemy, a po co to bylo robic? to tak na przyszlosc pisze
fredy Napisano 12 Grudnia 2013 Autor Zgłoś Napisano 12 Grudnia 2013 Dałem ciaŁA trudno teraz ponownie złożę wniosek i nie mogę napisać nic innego jak to że lecę do cioci. Prace mam nie zmienną od może 5 lat no i tyle bo co innego wpisze jak żony nie mam do szkoły także nie chodzę więc na tej podstawie otrzymanie wizy by lecieć na miesiąc do USA graniczy z cudem waszym zdaniem
KaeR Napisano 12 Grudnia 2013 Zgłoś Napisano 12 Grudnia 2013 Duh, nie musisz lecieć do "cioci". Tak, żeś namocił, że nie napalaj się na USA.
sly6 Napisano 12 Grudnia 2013 Zgłoś Napisano 12 Grudnia 2013 pewnie ze nie musi Moze teraz leciec gdzies indziej,wazne aby bylo to realne
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.