Jump to content

Zielona Karta Żony Przechodzi Na Męża


fredy

Recommended Posts

Posted

Witam moja dziewczyna która ma zieloną kartę wróciła z USA gdzie była u swej matki którą także ma zieloną kartę i mieszka i pracuje w Chicago. Dziewczyna przy okazji dawała zaproszenia znajomym na nasz ślub który będzie w przyszłym roku i byli u takiej znajomej którą pracuje w jakiejś instytucji. Nie znam nazwy Ale mówiła żeby teraz matka dziewczyny dołączyła swą curke do rozliczenia tam w USA a ja żebym zaraz po ślubie wyciągnął akta urodzenia i papiery ze ślubu i żeby moja świeża żona przyleciała do USA i żeby do niej przyszła a ona pomoże wypełnić dokumenty i wysłać tam w USA i po złożeniu dokumentów do ok miesiąca przyjdą papiery żeby je uzupełnić i wysłać ponownie i po tym etapie czeka się rok na potwierdzenie czy dostanę zieloną kartę czy też nie. Z tego co ta pani mówiła to że teraz ten etap został. Skrócony z 3 lat do jednego roku i żeby spróbować. . Czytałem czy takie coś jest możliwe ale nigdzie nic nie znalazłem i nigdy nie słyszałem o takiej opcji dowiedziałem się o tym wczoraj z jej opowieści. Co o tym sądzicie. Jeżeli faktycznie jest takie coś to jak się to nazywa

Posted

witaj

To o czym piszesz nazywa sie sponsorowaniem rodzinnym ,mamy duzo o tym na tym forum

Z 2-3 miesiace temu pisalismy o tym ze czas oczekiwania sie skrocil w Twojej kategorii wizowej jesli wezmiesz slub ze swoja dziewczyna :)

Tylko ze nikt nie da Ci zadnej gwarancji czy ten czas sie nie wydluzy np za 1 miesiac,za pare miesiecy

Moga tez daty sie cofnac w biuletynie wizowym ,poczytaj o tym na forum dlaczego tak sie dzieje i wtedy zamiast 1 rok ,czekasz dluzej

tutaj masz biuletyn wizowy

http://www.travel.state.gov/visa/bulletin/bulletin_6211.html

nie dlugo bedzie na styczen 2014 roku i wtedy zobaczymy co bedzie z datami

Twoja dziewczyna pracuje,uczy sie w USA,wiecej czasu jest w USA niz w Polsce?

Posted

dzieki poczytam , a czy ma to jakies znaczenie ze nie mam wizy ?? co prawda 2 lub 3 lata temu staralem sie ale nie otrzymalem jej teraz myślę przed koncem roku wypełnic ponownie wniosek i jechac na rozmowe moze sie uda , do usa chciałbym leciec na wiosne tak na miesiąc , co do dziewczyny to wiecej czasu przebywa w polsce bo tu ma prace i tutaj chodzi do szkoły do usa lata raz do roku na okolo miesiąc odwiedzic mame i cos sobie z nią dorobic , a co do tych dat to mam rozumiec ze one sie czesto zmieniają dzis czas oczekiwania to powiedzmy miesiąc a jutro wszystko sie zmieni i czas oczekiwania bedzie mógł sie wydłużyc do np. 2 lat??? jest duzo odrzucen i poprostu trzeba miec szczescie jak w wizie turystyczne?? dzieki za info

Posted

znaczenie bedzie miec jak Cie zlapa na klamstwie,wtedy z GC bedzie trudno

same male zwiazki z Polska jako odmowa nie licza sie co do GC.

Jelsi Twoja przyszla zona nie wykaze zwiazkow z USA to moze byc trudno z takim sponsorowaniem na GC,bo liczy sie domicyl danej osoby na terenie USA,poczytaj o tym na forum,plus na stronach rzadowych.I zamiast wizy bedzie odmowa

Co do dat to dobrze myslisz

co do wydawania wiz to wydaje to Konsulat i pametaj o tym

sa osoby ze zlozyly papiery,mialo byc dobrze a wyszly bez wizy bo nie bylo np domicylu danej osoby,

tutaj sa inne zasady niz przy wizach turystycznych

poczytaj dobrze forum i zobaczysz jak jest ..

Posted

ogulnie troche dałem plamy za pierwszym razem bo we wniosku napisałem ze lece do cioci ( a wybierałem sie do przyszłej tesciowej ) i podalem wszystkie prawdziwe dane gdzie lece adresy itp. z zaproszenia jakie miałem , na rozmowie oczywiscie konsul nie poprosil o zaproszenie padlo pytanie ile zarabiam do kogo lece czy mam zone i dzieci odpowiedzialem ze lece do cioci takiej i takiej i ze nie mam zony i ze moje zarobki są takie jak we wniosku i pani odpowiedziala ze niestety nie kwalifikuje sie i teraz starając sie we wniosku nie moge napisac nic innego jak wypelnic wniosek podobnie jak za pierwszym razem z tym ze podkrece troche zarobki , prace mam tą samą co wtedy zony nie mam i nie moge takze powiedziec ze poslubiam np. Pauline Kowalską jak we wniosku moja cioca na niby ma na nazwisko tak samo troche trudno bedzie udowodnic ze to zbiek okolicznosci , a naprawde moja ciocia to mama mojej przyszłej zony . na tą chwile zamierzam starac sie o wize turystyczną i leciec w kwietniu na miesiąc z przyszło zoną ślub mamy we wrzesniu i po ślubie chciałbym z nią wyleciec na dłużej i dlatego myślałem o zielonej karcie zebym mogł sie wrocic do polski i po jakimś czasie znów leciec do usa , a o wize lepiej starac sie po nowym roku czy nie ma to zadnego znaczenia ??

co do tego sponsorowania to moze miec wpływ ze starając sie o wize turystyczną we wniosku jest takie samo nazwisko mojej zony i niby mojej cioci ??? moja tesciowa chce moją przyszłą zone dopisac do swych rozliczen bo ona tam legalnie pracuje ma to takze jakis wplyw?

Posted

Fredek - lepiej poczytaj trochę forum zanim zaczniesz pisać swoje wypociny. Nazywam to wypocinami, bo tego się czytać nie da. To nie język polski tylko jakiś bełkot z mega bykami ortograficznymi.

Naściemniałeś wnioskując o wizę - to teraz masz efekty.

Ale szczerze - znając Twoją sytuację i będąc konsulem też bym Cię do stanów na turystyczną nie wpuścił.

Ciao.

Posted

fredy teraz widzisz co moze wyjsc jak sie pisze Ciocia,Wujek,pojawiaja sie kolejne problemy, a po co to bylo robic?

to tak na przyszlosc pisze :)

Posted

Dałem ciaŁA trudno teraz ponownie złożę wniosek i nie mogę napisać nic innego jak to że lecę do cioci. Prace mam nie zmienną od może 5 lat no i tyle bo co innego wpisze jak żony nie mam do szkoły także nie chodzę więc na tej podstawie otrzymanie wizy by lecieć na miesiąc do USA graniczy z cudem waszym zdaniem

Archived

This topic is now archived and is closed to further replies.

×
×
  • Create New...