Skocz do zawartości

Studia W Usa Bez Zgody Rodziców


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Po 1. Jeśli interesuje Cię nauka w jakiejś szkole w Stanach, to wejdź na stronę tej szkoły i poczytaj, jakie ma wymagania dla studentów z zagranicy. Każda szkoła ma swoje zasady, dlatego nikt i dokładnie nie odpowie, jak to wygląda, bo co szkoła, to inne zasady...

Po 2. Tak, jest to możliwe, ale w tym temacie pomoże Ci tylko i wyłącznie szkoła. Na dzień dobry nikt Ci nie zaproponuje 100% dofinansowania, bo tak chcesz ;)

Po 3. Zapytaj tej znajomej, która ma takie finansowanie. Ona będzie dla Ciebie najlepszym źródłem informacji, skoro sama tego doświadcza.

  • Odpowiedzi 31
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

Na programach doktoranckich owszem, czesne jest pokryte i mozna zarabiac troche na uczelni.

Na poziomie undergraduate niektorzy wybitni studenci z zagranicy czasami dostaja stypendia, ale tylko jezeli rodzina moze udowodnic ze nie stac ich na pokrycie czesnego. A poniewaz twoja rodzina ci z tym nie pomoze (bo nie zgadzaja sie z twoja decyzja studiowania w USA) to ta mozliwosc ( i tak nikla) odpada.

PS Jestem w tym temacie dosyc dobrze rozeznana. Sama tu studiowalam, maz jest byly profesor i dziekan uniwersytecki; jako hobby pomagam tutejszym studentom otrzymywac stypendia, i znam realia dla international students.

Napisano

No i na F1 nie można pracować w takim systemie, który by wystarczył na kompletne utrzymanie się.

To zalezy.

EDIT: katlia mnie ubiegla. Na magisterskich tez w zaleznosci od szkoly mozna wyciagnac 100% waiver.

Napisano

Na niektorych kierunkach, tak. Ale na wielu uczelniach (coraz wiecej) programy master's sa cash cows za ktore tez sie slono placi. Znam to z autopsji. Corka skonczyla przyspieszony program master's na elitarnej uczelni na wschodnim wybrzezu. Jeden rok tego master's kosztowal ja tylko $50,000. Przynajmniej dostala po tych studiach dobra prace, wiec MOZE to bylo warte...

Napisano

Na niektorych kierunkach, tak. Ale na wielu uczelniach (coraz wiecej) programy master's sa cash cows za ktore tez sie slono placi. Znam to z autopsji. Corka skonczyla przyspieszony program master's na elitarnej uczelni na wschodnim wybrzezu. Jeden rok tego master's kosztowal ja tylko $50,000. Przynajmniej dostala po tych studiach dobra prace, wiec MOZE to bylo warte...

Dla tych co szukaja to dam wskazowke, ze "uprzywilejowane" szkoly daja wieksze mozliwosci wiekszych waiverow. Dostaja one wieksza kase od stanu ze wzgledu na swoj status. Czesto sie spotykam z sytuacja, ze maja wypasione laboratoria tylko nie ma kto pracowac, bo nie kazdy chce studiowac i pracowac jako kadra na HBU.

Napisano

Uczelnia corki byla uprzywilejowana szkola, co nie zmienialo faktu ze byly na niej drogie wydzilaly na ktorych placilo sie slono za Master's. Corka zdecydowala ze ze wzgledu na ich miedzynarodowa renome, te studia byly warte takiej inwestycji, i chyba slusznie. Jeszcze na uczelni miala propozycje pracy, i kilka dobrych ofert po zakonczeniu. Ale ogolnie masz racje: sa nieprzecietne uniwersytety gdzie sa nieprzecietne mozliwosci.

PS Anubis ma 100% racji. Kingaa, poczytaj o studiach w USA. One sa zupelnie inne niz te w Polsce lub Europie, chocby ze wzgledu na roznice miedzy undergraduate i graduate. (O kosztach nawet nie wspomne, lol.)

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...