Skocz do zawartości

Odmowa Wizy I-130, Składanie Apelacji Czy Lepiej Nowy Wniosek?


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Ja to widze tak - zaznaczam, ze jest to tylko moja osobista opinia, wrozka nie jestem, ale wiele w zyciu widzialam - poniewaz odmowa I-130 jest zadkim zjawiskiem (zwlaszcza jesli ktos nie mial wczesniej deportacji z USA i nagle bierze w Polsce slub aby wrocic do Stanow czy np. zwiazek chrzescijanki z osoba z Palestyny gdzie widzieli sie zaledwie raz w zyciu itp.) to ja obstawiam, tak jak napisalam wczesniej, ze ILOSC i JAKOSC bledow, ktore zrobiliscie w aplikacjach wplynela na decyzje. I decyzja byla taka a nie inna.

Wybaczcie, ale ja nie wysylam do immigration jakis bzdurnych historii poznania sie, wspolnych kont czy rachunkow, bo ludzie nie maja czegos takiego w ciagu 2 dni po slubie!!! I jakos nigdy mi sie nie zdarzylo zeby urzednik odmowil I-130. Jesli zapytasz mnie czy znam sytuacje z odmowa I-130, to powiem, ze tak, znam. I nigdy, przenigdy, urzednik nie odmowilby I-130 gdyby nie to co bylo wpisane w aplikacjach. Jesli tam byly bledy to normalne, ze urzednik zacznie szukac/sprawdzac/czepiac sie - jakkolwiek bysmy tego nie nazwali.

Ludzie maja rozne historie, uwierz mi. Sa ludzie z deportacjami, sa ludzie z 3 dzieci gdzie kazde ma innego baby dada, ludzie, ktorzy znali sie 3 dni i wzieli slub albo tacy gdzie roznica wieku jest 30 lat.... i ci ludzie dostaja approval do I-130. Jesli porownamy Twoja historie (nie powiem, przypomina ona Harlequina, ale milo sie czyta..) to Ty powinnas dostac approval od reki. Cos jednak poszlo nie tak. Pytanie: co az tak rzucilo sie w oczy, ze urzednik zaczal sprawdzac wszystko? Odpowiedz: Nie wiem.. Ale znajdziesz ja w dokumentach, ktore wyslaliscie.

Nie wiem czy jest sens robic appeal, bo trwa to dlugo, bo sa rozne decyzje, bo urzednik nie lubi sie mylic itd. Nie wiem czy nie lepsza droga byloby zlozyc nowe I-130, ale Twoja sprawa i tak bedzie flagowana, wiec pierwszym krokiem byloby sprawdzenie Twoich dokumentow oraz rozmowa z Toba, pozniej mozna zaczac cos robic.. To jest to co moim zdaniem byloby najlepsze. Ty musisz sama zdecydowac co i jak.

Napisano

moja kuzynka , o ktora tak pytalam tu na forum ( mieli problem i czekali na zgode sadu bardzo dlugo, by jej maz obywatel usa mogl ja poslubic w poliskim usc ) czeka juz od listopada na zatwierdzenie I-130,....czyli mamy juz jakies 5 mies czekania - liczymy ze do lata dostanie odpowiedz i na jesien przyleci do meza ......w najgorszym wypadku na Boze Narodzenie, czekamy cierpliwie i dam znac jaki jest final sprawy jak obiecalam......a poki co szwagie lata do zonki co pol roku , bo jakie inne wyjscie :)

pozdrawiam cale forum!

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...