agdeb Napisano 12 Czerwca 2014 Zgłoś Napisano 12 Czerwca 2014 Obecnie jeste w USA , uczeszczam do szkoly i mieszkam z narzeczonym, ktory jest obywatelem. Planujemy sie pobrac, mam obawy zwiazane z legalizacja mojego pobytu tutaj, poniewaz moj narzeczony byl juz zonaty, 8 lat temu ozenil sie z kobieta z Wegier, ktora w zwiazku z tym otrzymala obywatelstwo, wzieli rozowd 3 lata po slubie.. Czy jego kolejne malzenstwo z " nie-obywatelka" nie wyda sie podejrzane ? Moze moje obawy sa bezpodstawne i troche przesadzam, ale nie wyobrazam sobie, zebym musiala sie z nim rozstac w zwiazku z brakiem mozliwosci stalego pobytu. Prosze o komentarz w mojej sprawie. serdecznie dziekuje i pozdrawiam.
Cerise nomade Napisano 13 Czerwca 2014 Zgłoś Napisano 13 Czerwca 2014 "ale nie wyobrazam sobie, zebym musiala sie z nim rozstac w zwiazku z brakiem mozliwosci stalego pobytu." USA to nie jedyny kraj w ktorym mozecie mieszkac razem... A co do tematu, to moze spokojnie wystapic o kolejna petycje , tym razem dla Ciebie, ale chyba moga sie pytac o jego pierwsze malzenstwo.
pelasia Napisano 13 Czerwca 2014 Zgłoś Napisano 13 Czerwca 2014 Ja znałam podobny przypadek. Dziewczyna miala dosc duze problemy, podejrzewali, ze wykorzystywala swoje obywatelstwo i jej sprawa sie ciagnela dosc dlugo i fakt, ze miala dziecko z mezem, wcale nie oznaczal, ze byla bardziej dla nich wiarygodna. Z tego co pamietam mieli 2 interview, zostali poinformowani o mozliwych wizytach domowych. Sprawa zakonczyla sie sukcesem, karte jej maz otrzymal. Moim zdaniem fakt, ze twoja druga polowka wziela rozwod po 3 latach wplywa na jego niekorzysc, byli malzenstwem jedynie wymagane minimum(dla jej papierow) i tu uscis pewnie bedzie miec wątpliwości. Nie oznacza to rowniez, ze sprawa jest nie do przejscia.
kzielu Napisano 13 Czerwca 2014 Zgłoś Napisano 13 Czerwca 2014 Obecnie jeste w USA , uczeszczam do szkoly i mieszkam z narzeczonym, ktory jest obywatelem. Planujemy sie pobrac, mam obawy zwiazane z legalizacja mojego pobytu tutaj, poniewaz moj narzeczony byl juz zonaty, 8 lat temu ozenil sie z kobieta z Wegier, ktora w zwiazku z tym otrzymala obywatelstwo, wzieli rozowd 3 lata po slubie.. Czy jego kolejne malzenstwo z " nie-obywatelka" nie wyda sie podejrzane ? Moze moje obawy sa bezpodstawne i troche przesadzam, ale nie wyobrazam sobie, zebym musiala sie z nim rozstac w zwiazku z brakiem mozliwosci stalego pobytu. Prosze o komentarz w mojej sprawie. serdecznie dziekuje i pozdrawiam. Wyda sie podejrzane bo to klasyczny scenariusz scamu. Nie znaczy natychmiastowego deniala, ale spodziewalbym sie ze przyjrza sie dokladniej i rozwazyl wynajecie prawnika.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.