Wiza B-2 (Nielegalny Pobyt Rodzica)

[sly6]

o tak nie ma co sie martwic

nilkt nic nie wie,nie zapyta sie a najwyzej mozna glupiego udac,,jakby to bylo proste to prawie kazdy by wize otrzymal

ile to bylo postow ze Konsul sie spytal dlaczego Pan-Pani mnie oklamuje jak widze ktos jest w USA a do tego nalezy umiec klamac a kto potrafi tak robic?

czy mozna z kilku postow wyciagnac wniosek ze dana osoba potrafi klamac? a jesli nie to moze miec nie wesolo w przyszlosc czy to z wiza kolejna czy tez w ruchu bezwizowym

chce ktos klamac to niech sie liczy ze wszystkim,Twoje zycie,sprawa..

[Hugibugi]

Pewnie dane na temat rodziny zbieraja, np. Moja mama mogla byc po wize i wpisac ze ma kuzyna, a ja idac nie wpisze ze mam wujka a konsul juz widzi ze matka ma kuzyna a synalek nie wspomina, nielegal zegnam

[sly6]

to jedna z hipotez co jest realna ..jak napisalem,klamac nalezy umiec,potrafic

[KaeR]

Pewnie dane na temat rodziny zbieraja, np. Moja mama mogla byc po wize i wpisac ze ma kuzyna, a ja idac nie wpisze ze mam wujka a konsul juz widzi ze matka ma kuzyna a synalek nie wspomina, nielegal zegnam

Jak dobrze pamiętam to nie ma pytania o kuzynów, ciotki i inne takie. Jest pytanie o najbliższą rodzinę. Nie ma co być bardziej papieskim niż sam papież.

[Lx13]

Patrz na moje 1 zdanie.

[KaeR]

Patrz na moje 1 zdanie.

Do mnie to? Jesli wiesz, ze ktos z najblizej rodziny jest w stanach to wpisujesz. Kropka. Czy utrzymujesz kontakt czy nie. Jesli nie wiesz to oczywiste jest, ze nie wpisujesz. Sciemniac, ze nie wiedziales? C'mon.

[Lx13]

Niekonieczne. To sie da łatwo obronić. No ale trzeba umieć to robić

Ja juz pisałem tu ze rodzina to mama/tata/rodzone rodzeństwo. Koniec i kropka.

[Hugibugi]

Konsule to tez nie czytaja w myslach i nie sa geniuszami, wizy to loteria znam ludzi co powinni byli dostac a nie dostali, sam sie kiedys wybiore, dzis sobie wlasnie tak pomyslalem ze przeciez wiz nie zniosa bo w pierwszym roku by mieli tam naplyw polakow taki ze by nie wyrabiali na lotnisku