Skocz do zawartości

Szansa Na Otrzymanie Wizy B2 Dla Osoby Niepracującej


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam wszystkich. :) Mam zamiar odwiedzić mojego chłopaka mieszkającego w USA. Chciałabym postarać się o wizę turystyczną. Problem w tym, że nie pracuję, tylko uczęszczam do szkoły średniej, mam 18 lat. Czy jest jakakolwiek szansa na otrzymanie tej wizy w takim przypadku? Czy sam fakt uczęszczania do szkoły średniej będzie wystarczającym dowodem na więzi z krajem?

Napisano

Jak chodzisz do szkoły to jak masz pracować? Fakt uczęszczania do szkoły i mieszkania z rodzicami (jak przypuszczam) jest dowodem związków z Polską i to nie jest na pewno żadną przeszkodą do otrzymania wizy. Nie widzę powodów żebyś miała nie otrzymać wizy o ile:

- wyjazd będzie turystyczny - lepiej powiedzieć że będziesz odwiedzać jakichś znajomych a nie że jedziesz do chłopaka

- masz środki na taki wyjazd (lub rodzice mają)

- nie masz w USA rodziny, która jest tam nielegalnie lub coś przeskrobała.

Napisano

Czytałam, iż należy udowodnić że sama będę w stanie utrzymać się podczas pobytu w USA, dlatego wolałam się upewnić, czy ktoś inny może mnie sponsorować. :)

lepiej powiedzieć że będziesz odwiedzać jakichś znajomych a nie że jedziesz do chłopaka

Czy podczas rozmowy konsul nie wypytuje dokładnie jak długo znam ewentualnych znajomych, w jakim celu jadę ich odwiedzić, itp.? Wolałabym raczej się trzymać tej prawdziwej wersji, bo w kłamaniu troszkę kiepska jestem. :P

Napisano

może zapytać, czemu nie. mi np. konsul zadał tylko jedno pytanie dot. rodziny którą mam w Stanach. skupił się bardziej na moich bliskich, z którymi mieszkam pod jednym dachem+ pytanie o etap edukacji

Napisano

Jeśli to osoba mieszkająca w USA na stałe lub obywatel to jestem prawie pewien ze konsul powie ze o zła wizę występujesz - czyli wybierze najprostsza drogę do odmowy.

A jeśli bedzie chciał ci wize dać to może być np na rok czy pół roku.

Ale to wszystko to domysły.

Napisano

Czytałam, iż należy udowodnić że sama będę w stanie utrzymać się podczas pobytu w USA, dlatego wolałam się upewnić, czy ktoś inny może mnie sponsorować. :)

Czy podczas rozmowy konsul nie wypytuje dokładnie jak długo znam ewentualnych znajomych, w jakim celu jadę ich odwiedzić, itp.? Wolałabym raczej się trzymać tej prawdziwej wersji, bo w kłamaniu troszkę kiepska jestem. :P

Ad. 1. No bez przesady, przecież młodzi ludzie też mogą jeździć na wycieczki i skąd mają mieć na to pieniądze jak nie od rodziców? Oczywiście że kasa na wyjazd może być od kogoś innego. Chodzi o to żeby nie było sytuacji że jesteś powiedzmy w wieku 30 lat, nie masz pracy, nie masz pieniędzy, i nagle chcesz sobie zwiedzić USA. To by było bardzo podejrzane.

Ad. 2. Nie chodzi o to żeby kłamać czy przedstawiać inną wersję, ale bycie "chłopakiem i dziewczyną" to nie jest żaden formalny związek więc możesz równie dobrze powiedzieć, że jedziesz do kolegi czy przyjaciela. Praktycznie nie ma różnicy a od razu to lepiej brzmi bo nie przychodzi od razu na myśl to, że chcesz tam jechać żeby brać ślub czy kombinować coś innego.

Napisano

Ja starajac sie o wize turystyczna rok temu powiedzialam wprost, ze jade do chlopaka coby miesiac wakacji spedzic z nim i z jego rodzina. Konsul zadnego problemu nie robil, zapytal tylko czy planujemy slub :P Ja mu odpowiedzialam, ze poki co nie ma takich planow i ze to tylko wyjazd wakacyjny.

Nie wiem od czego zalezy zgoda/odmowa wizy w takim przypadku. Ja stawialam na szczerosc :P

Napisano

ile to osob mowi ze leci do znajomego,przyjaciela i wizy nie ma

bo widac ze cos nie gra w rozmowie i odpowiedziach

to ze sie powie znajomy,przyjaciel niczego nie mowi za duzo

wystarczy poczytac fora jak jest z osobami a maja rozne opowiesci

Jak nie potrafisz klamac to mow prawde i zobaczysz jak bedzie :)

pytanie padlo od czego to zalezy,czasami od 2 osoby czy Nam uwierzy,zaufa i powie ze tak...sa tacy Konsulowie ze jednak maja swoje ale bo znaja rozne historie i czasami sie placi za tych co nie wrocili na czas a mieli wrocic, ;)


ha,nie wiesz ze dziewczyny-kobiety maja latwiej,prosciej

poznalem takiego Amerykanina ze specjalnie przylecial do Polski aby poznac dziewczyne :) bo jego kolega chwalil sobie dziewczyny z Polski :)

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...