karina Napisano 11 Lipca 2014 Zgłoś Napisano 11 Lipca 2014 Ja bardzo czesto latam z gitarami. Latalam kilkukrotnie na trasie NY - Warszawa W locie zawsze chca zebym sobie kupila drugi bilet, ale wiadomym jest, ze czasami pozwola ci zabrac jako podreczny i postawia gdzies z tylu (jak samolo9t nie jest pelny). Czasami panie z obslugi maja dziwne checi i chca zeby zdjac z gitary struny (nalepeij je troche poluzowac swoja droga, zeby gryf sie nie wykrzywil). Niestety zazwyczaj samolot jest pelny i nie ma szans na taka przysluge od lotu. Wtedy mozna sprobowac sie klocic, ze bedziesz trzymac na kolanach, ale to niestety raczej nie przechodzi. Trzeba sie pryzgotowac, ze dolacza przyczepke FRAGILE i poleci jako bagaz nadany, niestandardowy (oczywiscie za doplata). Nie wiem czy jak lecisz w biznes klasie to nie ma innych zwyczajow, ale ja lece zawsze w sardynkowej. Wyglada to tak - tak wytlumaczono to dziewczynie o ktorej pisalam wczesniej - : bagaz musi byc umieszczony NAD siedzeniem (i zamkniety w schowku) albo POD siedzeniem zeby cos sie nie stalo podczas startu/ladowania/turbulencji. Gitara - sila rzeczy jest zabyt duza aby ja umiescic pod nogami, a w schowkach nie zawsze sa miejsca. Owszem, przez lata nie bylo z tym az takiego problemu, teraz troche sie zmienilo po skargach pasazerow, ze oni placa za bilet a okazuje sie, ze bagaz podreczny, ktory jest zgodny z wymogami klasyfikacji jako carry-on, jedzie w luku, bo nie ma miesca nad siedzeniem. I - poniewaz latam teraz sporo - sama bardzo czesto widze, ze ludzie sie kloca... Widac, ze ludzie wnosza do samolotu skrzypce, gitary, suknie slubne i wiele innych rzeczy, ktore sila rzeczy zajmuja sporo miejsca. Fajnie jesli wchodze priority i moge sobie polozyc swoj bagaz nad glowa, laptop i torebke pod nogami, ale mniej fajnie jest jesli - tak jak teraz - lecialam Delta w ekonomicznej i nagle okazalo sie, ze moja walizke (zgodna z wymogami carry-on) nie wezma, bo wszystkie schowki nad glowami sa zapelnione, a walizka jest zbyt duza aby ja polozyc pod siedzeniem. Sorry, ale mnie to nie obchodzi, ze ktos ma extra bagaz podreczny w postaci gitary, mnie interesuje, ze mam walizke pelna dokumentow, mam prawo aby takowa walizke wziac na poklad, a nagle okazalo sie, ze bylo 3 osoby, ktore mialy instrumenty muzyczne (oprocz swoich walizek, ktore tez wzieli na poklad) i zajeli po jednym schowku (gdzie w kazdym z nich mozna umiescic po 3 walizki)... Podobnie moj znajomy lecial teraz z Warszawy do NY Lotem (w biznesie) i tez sie wsciekal, bo jego bagaz carry-on chcieli wziac do luku podczas gdy gitare (nalezaca do osoby, ktora leciala w ekonomicznej klasie) polozyli mu nad glowa. Gitare wniosla stewardessa, moj znajomy podszedl do odprawy juz z klasa ekonomiczna, bo byl spozniony na lotnisko i nagle sie okazuje, ze w biznesie nie ma miejsca na jego carry-on... Tlumaczenie stewardessy bylo, ze przeciez gitarze cos sie moze stac w luku, na co moj znajomy powiedzial: tak samo mojej walizce... Ale lecialam kilka miesiecy temu Lufthansa i bylo przesympatycznie (fakt, samolot nie byl pelny, wrecz byl pustawy) - lecialo kilku Polakow, studentow, i mieli 2 gitary i po obiedzie zaczeli grac Ludzie tak sie swietnie bawili, spiewali, bili brawo, nikt nie spal
c4r0 Napisano 11 Lipca 2014 Zgłoś Napisano 11 Lipca 2014 suknie slubne i wiele innych rzeczyWow, suknie ślubne? Tego to jeszcze nie widziałem. A w ogóle to nie mam pojęcia jak się składa suknię ślubną, ile spakowana zajmuje miejsca... ani czemu nie może jechać w rejestrowanym
Aiglon Napisano 11 Lipca 2014 Zgłoś Napisano 11 Lipca 2014 Bo sie pogniecie, albo zniszczy A jak to z babci prababci chowana? POza tym po to jest K1 wlasnie, zeby moc spakowac suknie slubna - czy sie myle? Karina - calkowicie sie z toba zgadzam w tym temacie, wszyscy maja prawo do carryon, czyli czasem sie mozna klocic, ale jak samolot pelen - nic sie nie zrobi niestety A juz najlepiej zainwestowac kase w porzadny futeral (naprawde odporny case) i w razie czego nie miec stracha, jak kaza malenstwo rzucic na bagaz rejestrowany.
andyopole Napisano 12 Lipca 2014 Zgłoś Napisano 12 Lipca 2014 Wow, suknie ślubne? Tego to jeszcze nie widziałem. A w ogóle to nie mam pojęcia jak się składa suknię ślubną, ile spakowana zajmuje miejsca... ani czemu nie może jechać w rejestrowanym Moja Ciocia wiozla niedawno suknie ślubną swojej córki (za dwa tygodnie mam wesele) z San Diego CA do Spokane WA. Suknia jechała na regularnym wieszaku powieszona w przejściu do kabiny pilotów.
karina Napisano 12 Lipca 2014 Zgłoś Napisano 12 Lipca 2014 Ja tez wiozlam raz suknie slubna na wieszaku do Polski - lecialam w biznesie, suknia sobie wisiala obok kabiny pilotow w przezroczystym futerale, kazdy mi gratulowal i podziwial suknie (nie moja co prawda, ale gratulacje przyjmowalalm , na czas obiadu przelozyli do szafy i pozniej znowu polozyli na widoku Duzo widze ludzi, ktorzy wioza suknie - zwykle, jesli ktos nie leci biznesem to - jesli jest miejsce i mila obsluga - wloza do szafy dla ludzi z klasy biznesowej, jesli nie to klada na walizkach w nad glowami badz calkiem z tylu wieszaja zby sie nie pogiela (jesli ubikacje sa w polowie samolotu). Kiedys byla dziewczyna, ktora wiozla 3 suknie do Polski i wtedy sie troszke obsluga zdenerwowala, bo powiedzieli, ze jedna suknia to ok, ale trzy suknie to juz przesada i kazali dziewczynie zwinac je w rulon albo w kostke i polozyc pod siedzeniami. Zaczela sie awanturowac a stewardessa mowi, ze w sumie to kazdy ma prawo do jednego carry on i skoro ona ma torbe oraz 3 suknie i laptopa to 3 rzeczy ida do luku i nie ma gadania. I dziewczyna ukladala suknie pod siedzeniami... Widac bylo, ze wiezie to na sprzedaz, bo mowila do innych pasazerow, ze jak ona je pozniej sprzeda jak beda pogniecione..
medeski Napisano 12 Lipca 2014 Zgłoś Napisano 12 Lipca 2014 Lecialem 3 razy do NY Lufthansa i zawsze mialem gitare jako bagaz podreczny.
c4r0 Napisano 12 Lipca 2014 Zgłoś Napisano 12 Lipca 2014 jechała na regularnym wieszakuMasz na myśli zwykły wieszak? Regularny to może być sześcian albo wzór na kafelkach w toalecie, na pewno nie wieszak BTW, niedawno widziałem gdzieś jak ktoś napisał, że coś jest legitymacyjne... (nie chodziło bynajmniej o zdjęcie )
andyopole Napisano 12 Lipca 2014 Zgłoś Napisano 12 Lipca 2014 Masz na myśli zwykły wieszak? Regularny to może być sześcian albo wzór na kafelkach w toalecie, na pewno nie wieszak BTW, niedawno widziałem gdzieś jak ktoś napisał, że coś jest legitymacyjne... (nie chodziło bynajmniej o zdjęcie ) Brawo, właśnie taki miałem na myśli. Regular-zwykły (normalny).
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.