Skocz do zawartości

Internetowe Żebry


sly6

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Fakt, tu na forum zdarzylo mi sie to raz czy dwa - ludzie prosza o porady dotyczace wakacji na Florydzie, gdzie spac, co zwiedzic… czlowiek sie nastuka w klawisze, bo chce pomoc, a potem cisza… Na szczescie sa to odosobnione przypadki :)

Napisano

Czesto dostaje podobne prosby czy pytania. Byly pytania czy np. jestem w stanie zalatwic prace. Ale te mnie akurat nie zaskakuja tak bardzo... Bardziej zaskakuje mnie to, kiedy piszą do mnie osoby, ktore zalatwiają jakieś kwestie prawne w USA. Np. ciotka zostala potrącona przez samochod w USA i co teraz zrobic zeby dostala odszkodowanie czy cos. Albo pytania o wizy z ktorymi nie mialam w ogole doczynienia wiec nie wiem ile sie na nie czeka czy jakie dokumenty sa potrzebne. Zaskakuje mnie to, ze czytelnik mojego bloga zaklada, ze skoro mieszkam w USA to znam prawo imigracyjne na pamiec ;)

Napisano

co jest ciekawe ze taka osoba jak dostanie pomoc,jakas podpowiedz to dalej tego nie przekazuje

nie mowie ze to samo ma zrobic-robic ;) lecz cos innego

uwaza ze na tym koniec :)

dlatego czasami dlugooo sie czeka na odpowiedz,na cos dobrego ,bo znalesc kogos takiego to jak wygrac miliona ;)

Napisano

No przyznam, ze swieta nie jestem i czasami jakas wiadomosc przeczytam, zabieram sie do odpisania, ale po drodze ktos lub cos mnie rozproszy i zapominam ze mialam odpisac. Przypomina mi sie potem po miesiacu lub wiecej ;) Zazwyczaj zwlekam z pisaniem czegos dlugiego jak np. kiedy ktos ma duzo pytan albo chce zebym udzielila czegos w rodzaju wywiadu. To mi idzie bardzo mozolnie bo wtedy zastanawiam sie jakie rzecz sa po drodze wazniejsze np. pomoc mezowi w skladaniu video materialow, zadzwonic do rodzicow czy moze odpisac zupelnie nieznanej mi osobie od ktorej juz pewnie nie uslysze...

Napisano

No przyznam, ze swieta nie jestem i czasami jakas wiadomosc przeczytam, zabieram sie do odpisania, ale po drodze ktos lub cos mnie rozproszy i zapominam ze mialam odpisac. Przypomina mi sie potem po miesiacu lub wiecej ;) Zazwyczaj zwlekam z pisaniem czegos dlugiego jak np. kiedy ktos ma duzo pytan albo chce zebym udzielila czegos w rodzaju wywiadu. To mi idzie bardzo mozolnie bo wtedy zastanawiam sie jakie rzecz sa po drodze wazniejsze np. pomoc mezowi w skladaniu video materialow, zadzwonic do rodzicow czy moze odpisac zupelnie nieznanej mi osobie od ktorej juz pewnie nie uslysze...

Nie czulbym sie zle na Twoim miejscu. Wiekszosc ludzi nie ma z grosz wdziecznosci i przyjmuje postawe "nalezy mi sie". Trzeba takie prosby ignorowac w wiekszosci, bo inaczej czlowiek czas straci.

Ja dostaje prosby od studentow i ludzi z calego swiata (glownie z Chin i Indii :). Gdybym nawet chcial to nie odpisze. A jak juz dla kogos cos zrobie, to nawet spier***aj nie uslysze, wiec to nie nasza narodowa cecha.

Napisano

pytanie z wieloma odpwiedziami ;)

ile osob tyle bedzie dlaczego im sie nalezy

np tak zostali nauczeni,tak robia w swoim zyciu i czasami sie dostaje ;).......................

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...