Skocz do zawartości

Tickets.pl Dlaczego Taki Tani?


Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, mathew75 napisał:

Jeśli lot odbywa się rozkładowo, nie ma problemów. Kłopoty zaczynają się w przypadku odwołania. Wtedy linia lotnicza nie chce i nie musi się pasażerem zajmować. Zwykle organizują alternatywne połączenia (czasem z noclegiem w hotelu) dla pasażerów kupujących bilety bezpośrednio u nich. Pasażerowie kupujący u pośrednika (Tickets.pl, Expedia, Kayak itp.) muszą załatwiać przebukowania z pośrednikiem. Czasem jest to proste, bo pośrednik robi to sam, ale czasem ludzie przechodzą horror. Szczególnie na przesiadkach, gdy posypie się drugi segment a pasażer jest już na lotnisku przesiadkowym. Czytałem historie od których włosy na głowie dęba stają. Podróż przez pół świata, trwająca 40-50h, z trzema lub czterema przesiadkami i koczowaniem na lotniskach po nocy... Osobiście kupuję bilety na różnych Kayakach i Expediach, ale pewniej się czuję kupując na stronie linii ;)

To co opisales nie jest prawdą chyba, że masz tak egzotyczną podróż, że agent kupuje oddzielny bilet. Raz tak miałem. Wtedy rzeczywiście jak się spozni samolot jest problem z kolejnym segmentem.  W moim przypadku CBP zajęło za długo. Ale w normalnych przypadkach czy kupisz na Expedia czy Kayak, to właściwie kupiłeś bilet u linii lotniczej. Możesz zaraz po kupnie wejść na stronę linii i sprawdzić bilet, zrobić zmiany etc. Nie przypominam sobie, żebym zmieniał miejsca na kayaku czy Expedia, tylko na stronie linii. Kilka dni temu biletu szukałem na kayaku a i tak finalizacja kupna odbyła się na stronie linii lotniczej. 

Maciopa ma rację. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, KaeR napisał:

Kilka dni temu biletu szukałem na kayaku a i tak finalizacja kupna odbyła się na stronie linii lotniczej. 

Fakt. Kayak jest akurat złym przykładem, bo wyszukuje połączenia RÓWNIEŻ na stronach linii lotniczych i innych agentów.

34 minuty temu, KaeR napisał:

To co opisales nie jest prawdą chyba, że masz tak egzotyczną podróż, że agent kupuje oddzielny bilet. Raz tak miałem. Wtedy rzeczywiście jak się spozni samolot jest problem z kolejnym segmentem.  W moim przypadku CBP zajęło za długo.

Właśnie o tym pisałem w swoim poście. I nie jestem pewien czy to jest kwestia kupowania przez agenta oddzielnych biletów. Ale może się mylę.

40 minut temu, KaeR napisał:

Ale w normalnych przypadkach czy kupisz na Expedia czy Kayak, to właściwie kupiłeś bilet u linii lotniczej. Możesz zaraz po kupnie wejść na stronę linii i sprawdzić bilet, zrobić zmiany etc. Nie przypominam sobie, żebym zmieniał miejsca na kayaku czy Expedia, tylko na stronie linii.

Zgadza się. Możesz zarządzać swoją rezerwacją z poziomu strony linii lotniczej. Ba ! Możesz się odprawić on line.  Ale jeśli następuje zmiana na którymś odcinku lotu, to tej zmiany dokonuje pośrednik u którego kupiłeś bilet. Linia może to zrobić (i pewnie często robi) ale nie musi. Dowód? Przeczytaj post eplo. Takich sytuacji jest cała masa.

 

2 godziny temu, maciopa napisał:

 

Dużo podróżuję samolotami. Bilety kupuje mi dział finansowy, korzystając z usług pośrednika (agencji). Nigdy nie kupujemy biletów bezpośrednio od linii lotniczych. NIGDY nie miałem problemu z NALEŻNYMI MI wg prawa UE odszkodowaniem za odwołany lot, przebookowaniem na inny (nawet innej linii) lecący do danego portu lotniczego itp itd. Fakż, że posiadam jakieś tam statusy lojalnościowe w róznych alliansach lotniczych nie ma nic do rzeczy :) 

Ostatnio gdy załogi LH strajkowały, to LH sama z siebie organizowała przeloty zastępcze innymi liniami lotniczymi. Dla wszystkich pasażerów. Niezależnie od tego, czy korzystali z pośrednika czy nie.

Za odwołany lot, z przyczyn zależnych od przewoźnika (np usterka techniczna, strajk personelu itp.), odpowiada przewoźnik. Oczywiście w takich przypadkach dostaniesz od LINII przebukowanie czy odszkodowanie. Jeśli segmenty Ci się posypią z powodów pogodowych, już nie MUSI być tak różowo i może się zdarzyć, że linia odeśle Cię właśnie do agenta. Jest cała masa takich przypadków.

2 godziny temu, maciopa napisał:

Huh? Piszesz o UE? Bo to co napisałeś nie jest prawdą w UE. Bilet kupujesz na usługę przewozu realizowaną przez określonego przewoźnika lotniczego. To tak jak byś kupił bilet ZTM w kiosku ruchu i w przypadku awarii sieci musiał dochodzić swoich roszczeń od ajenta kiosku...

A nie jest tak, że kupując bilet u agenta (pośrednik zarejestrowany na Ukrainie lub w USA), podpisujesz de facto umowę na przelot z agentem a nie z linią lotniczą? Jak to wygląda od strony prawnej w UE ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, mathew75 napisał:

Zgadza się. Możesz zarządzać swoją rezerwacją z poziomu strony linii lotniczej. Ba ! Możesz się odprawić on line.  Ale jeśli następuje zmiana na którymś odcinku lotu, to tej zmiany dokonuje pośrednik u którego kupiłeś bilet. Linia może to zrobić (i pewnie często robi) ale nie musi. Dowód? Przeczytaj post eplo. Takich sytuacji jest cała masa.

 
 

Bardzo czesto mam zmiany i nic nie robie poprzez posrednika. Wszystko u linii.

Dodam wiecej, pisalem o tym na forum, kupilem bilet u linii lotniczych i cos mnie po kilku dniach tknelo, i sie okazalo, ze nie ma takiego polaczenia juz. Bedac na telefonie z obsluga klienta, sprawdzalem czy dalej jest takie polaczenie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, mathew75 napisał:

A nie jest tak, że kupując bilet u agenta (pośrednik zarejestrowany na Ukrainie lub w USA), podpisujesz de facto umowę na przelot z agentem a nie z linią lotniczą? Jak to wygląda od strony prawnej w UE ?

Właśnie tak, jak Ci napisałem :) 

Ostatnio wracałem z US via LHR (bilet kupowany jak zwykle), samolot z Chicago opóźnił się o ok 1h i w LHR została tylko 1h na przesiadkę - przy rękawie stała już obsługa z UA z tabliczkami z nazwiskami i wręczała zarówno vouchery na śniadanie/obiad + proponowała inne połączenia do WAW (1h na LHR na przesiadkę ze zmianą terminali to za mało). Miałem lecieć BA, poleciałem LOT.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, maciopa napisał:

Właśnie tak, jak Ci napisałem :) 

Ostatnio wracałem z US via LHR (bilet kupowany jak zwykle), samolot z Chicago opóźnił się o ok 1h i w LHR została tylko 1h na przesiadkę - przy rękawie stała już obsługa z UA z tabliczkami z nazwiskami i wręczała zarówno vouchery na śniadanie/obiad + proponowała inne połączenia do WAW (1h na LHR na przesiadkę ze zmianą terminali to za mało). Miałem lecieć BA, poleciałem LOT.

 

Ok :) Ja trochę boje się kupować u agentów. Mimo tego, często to robię i lecę z duszą na ramieniu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 15/04/2017 o 12:34, maciopa napisał:

Ostatnio gdy załogi LH strajkowały, to LH sama z siebie organizowała przeloty zastępcze innymi liniami lotniczymi. Dla wszystkich pasażerów. Niezależnie od tego, czy korzystali z pośrednika czy nie.

Miałem podobnie z Air France gdy strajkowali, również bilet kupiony u pośrednika. Przebookowanie załatwiałem bezpośrednio u AF i jak się poźniej okazało wyszło na moją korzyść bo leciałem bezpośrednio z O'Hare na Chopina LOTem :) omijając pierwotną przesiadkę w Paryżu 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A linie lotnicze nie czepiają się jak zmiany robicie sami a nie przez pośrednika? Bo ja często widzę info, że jeżeli kupione u pośrednika to należy z nim się kontaktować. Ja korzystałam z tripsty i wszystko było ok, poza tym, że nikt mi nie dał znać, że loty się zmieniły i nie dam rady ogarnąć przesiadki - sama to zauważyłam 2 dni przed.. Nie wiem czy to linie lotnicze nie dały info czy pośrednik mi nie przesłał dalej. Ale zmianę szybko zrobili. I nastawcie się, że jak tam dzwonicie do różnych pośredników to często mimo polskiej strony i polsko wyglądającego telefonu odbierze obcokrajowiec i trzeba po ang. rozmawiać ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące później...

Masakra,  TICKETS.PL TP  OSZUŚCI

TICKETS.PL to strona która próbuje naciągać klienta! 
Zapłaciłem za rezerwację biletów z JFK do Denver, ale dostałem informację, że rezerwacja nie jest potwierdzona, ale że w ciągu 3 godzin zostanie wystawiony bilet. 

Kolejnego dnia nadal nie było potwierdzenia - dzwoniąc na infolinię dowiedziałem się, że muszę zrobić dopłatę kilkuset złotych! Po kilkunastu minutach kłótni dostałem jednak bilet z potwierdzeniem w oryginalnej cenie!!!
Firma chciała wyłudzić dodatkowe pieniądze! To są zwykli oszuści.

Jednym z powodów skorzystania z tej agencji była możliwość otrzymania faktury na Polską firmę - ale okazało się, że pomimo wypełnienia informacji na stronie i wyboru zakupu firmowego, nie dostanę faktury gdyż opłata poszła bezpośrednio do linii lotniczych... Ech, unikać - ta firma powinna przestać istnieć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...