Zatrudnienie Na Wizie L-1

[karina]

Dzieki Kzielu! ale z góry rowniez dziekuje każdej innej osobie ktora by mogła sie tu wypowiedzieć i pomoc

A wiec pytanie mam o to czy na interview maz ma przynieść dokumenty przetłumaczone na angielski? Mamy certyfikat małżeństwa ale po polsku. Prawnik prosząc mnie o kopie wszystkich dokumentow mówił ze nie musze miec po ang ale zastanawiam sie czy jednak nie lepiej jest przetłumaczyć choćby samemu.

Pyt 2 - wysyłałam sporo kopii dokumentow do prawnika. Co ja mam ze sobą zabrać na interview? Prawnik w sumie pisał mi ze tylko blank petition i ten dodatkowy dokument ktory wlasnie szykuje i bedzie miał dla mnie za kilka dni. Czy cos jeszcze? Mysle zeby wziąsc ze sobą wszytsko to co skanowalam dla prawnika

Pyt 3 - jakich pytań spodziewać sie na interview? oczywiście wiem ze należy byc świadomym terminu ważności wizy i wykazywać chęć powrotu jak sie wiza skończy. Czy beda jakies haczyki podczas interview czy raczej to formalność? Sposob w jaki opisał mi prawnik daje mi do zrozumienia ze ide po pieczątkę ale oczywiście wiem ze to nie zawsze czysta formalność

Pyt 4 - Kzielu czy mógłbyś sie zapytać kolegi czy żona szła z nim na interview? Zastanawiam sie jak umówić nasze rozmowy. Czy moja najpierw a meza chwile pózniej np po godzinie czy oboje podejdziemy do okienka?

Pyt 5 - czy przy blanket petition prawnik zdąży przygotować dokumenty w tydzien? bo pisał mi abym umawiała interview ale dała mu tydzien na podesłanie do mnie brakującego dokumentu

Jak jeszcze mi sie cos przypomni to bede pytac:) z góry dziekuje za pomoc i wszelkie informacje

1. Nie musisz tlumaczyc, chyba, ze sa to wyroki sadu.

2. Lepiej miec 10 dokumentow za duzo niz 1 za malo. Z reguly wiza L jest traktowana jako juz zatwierdzona w USA, ale bylo sporo naduzyc tej wizy i w konsulacie moga Cie poprosic o rozne dokumenty dodatkowe.

3. raczej formalnosc, chociaz konsul czesto pyta o twoja prace, o to co dokladnie ktos robi itd.

4. w wiekszosci oboje malzonkow idzie razem. To jest jedna wiza, wy jestescie malzenstwem. Gdyby on chcial L, a Ty np. F, to co innego. Ja bym poszla razem z mezem. Wszyscy, ktorych znam tak wlasnie zrobili.

5. nie wiem czy dokument dojdzie do Ciebie w ciagu 1 tygodnia - teraz sa tutaj zamieszania z samolotami w Stanach, bo zima itd. Lepiej daj sobie wiecej czasu na interview. Ja chcialam wyslac listem expresowym dokumenty z NJ do Poznania, list mial isc do max 3 dni, szedl rowne 8, bo "warunki pogodowe". Akurat pogody nie przewidzisz...

[kzielu]

1. Moim zdaniem nie

2. Nic wiecej (poza paszportami i cokolwiek tam potrzeba - DS-160 czy cos - ja w sumie dostalem L-1 6 lat temu wiec troche sie zmienilo w procesie w ambasadzie). Blanket petition + dokument w ktorym pewnie prawnik bedzie wyjasnial dlaczego akurat kwalifikujesz sie na ta pozycje

3. Wiec jezeli Twoj case jest czysty to jest to formalnosc. Mnie pytano co konkretnie robie w firmie - w sumie dosc szczegolowo i ile osob jest na podobnej pozycji co ja. O ile dobrze pamietam. Czytajac roznorakie fora to szczegolnie ostatnio odmowy na L-1 nie sa takie rzadkie ale to glownie w Indiach i podejzewam ze w wiekszosci przypadkow dosc uzasadnione.

4. Spytam, ale razem. Maz dostanie L-2 jak rozumiem i nie bedzie mogl pracowac dopoki w US nie wystapi o EAD

5. Powinien, kwestia czy zdazy przyslac. Jak gdzies jeszcze swoje dokumenty mam wiec moge spojrzec ale o ile dobrze pamietam to byl list uzasadniajacy dlaczego kwalifikowalem sie na L-1B.

[Sweet]

dziekuje wam bardzo za pomoc!

kzielu jeszcze jedno pytanie w sumie do Ciebie tak z ciekawosci, te oplate 500$ za fraud prevention fee i 190$ za wize, placiles sam czy firma?

[kzielu]

dziekuje wam bardzo za pomoc!

kzielu jeszcze jedno pytanie w sumie do Ciebie tak z ciekawosci, te oplate 500$ za fraud prevention fee i 190$ za wize, placiles sam czy firma?

Firma.