Łukasz Golec Napisano 5 Sierpnia 2005 Zgłoś Napisano 5 Sierpnia 2005 Mam kat. wojskową D. Powiedzmy że moje nerwy nie są do końca zdrowe. Czy to przeszkoda w rozmowie z konsulem? Czy da się to ominąć czy to po prostu nie ma znaczenia? Wszystkim którzy odpowiedzą z gory dziękuję!
Snoopy Napisano 5 Sierpnia 2005 Zgłoś Napisano 5 Sierpnia 2005 Strzałka! Nie wiem na co chorujesz, ale lekarz na badaniu Cię rozwali, jeśli jesteś osobą dającą łatwo wyprowadzić się z równowagi, no chyba, że to masz za sobą.
sly6 Napisano 5 Sierpnia 2005 Zgłoś Napisano 5 Sierpnia 2005 a to zalezy jaka choroba ale jesli D to chyba nic zlego bo inaczej by Ci dali E,
Chomik Napisano 5 Sierpnia 2005 Zgłoś Napisano 5 Sierpnia 2005 Lukaszowi chodzi o to czy kategoria wojskowa, ktora posiada, ma znaczenie przy rozmowie z konsulem w sprawie przyznania Zielonej Karty. Czy to, ze ma kategorie D, czy w ogole jakakolwiek kategorie by posiadal, wplywa na otrzymanie wizy badz odrzucenie... wizy imigracyjnej powtarzam!
sly6 Napisano 6 Sierpnia 2005 Zgłoś Napisano 6 Sierpnia 2005 zalezy od lekarza ktory bedzie go badal,ja znam kolege ktory ma 1 grupe inwalidzka i dostal wize emigracyjna na tzw laczenie rodzin ..
Snoopy Napisano 6 Sierpnia 2005 Zgłoś Napisano 6 Sierpnia 2005 No dobrze, dobrze Panie mądralo Chomiku :wink: . A w temacie, tak jak pisałem na prywatne. Jeśli w zaświadczeniu z WKU nikt nie nasmrodzi tekstów o KAT.D, to moim zdaniem raczej temat przejdzie bez przeszkód. Wiem coś o tym, ale znam przykład gościa z kat. D tyle że nadaną podczas służby. Nie wiem co piszą w zaświadczeniach dla tych D-od początku komisji wojskowych. Pozdrawiam
sly6 Napisano 6 Sierpnia 2005 Zgłoś Napisano 6 Sierpnia 2005 tzn ze masz nerwice a to da sie z tym zyc i prowadzic w miare normalne zycie tak jak moje 8) ja bylem pare razy na rozmowie w Ambasadzie i lepiej tam sie czulem niz w pracy
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.