Skocz do zawartości

Wiza- trzecie podejście


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam,

od długigo czasu planuję ubiegać się o wizę. Zwlekam od kilku miesięcy, bo nie jestem pewna paru spraw. W 2005 roku otrzymałam wizę na rok. W Stanach byłam dwa razy: w 2005 i 2006 roku (2 i 4 miesiące). W 2007 i 2008 roku ubiegałam się o wizę kolejny raz. Pierwszy raz (2007)powodem odmowy było niby przekroczenie terminu pobytu. W paszporcie na promesie wizowej miałam wpisane to samo co w zaproszeniu, czyli że wujek zaprasza mnie na dwa tygodnie+jego dane i adres, pod ktorym sie zatrzymam (mimo, że wizę pobytową dostałam na 6 miesiecy). Drugi raz (2008)Pani Konsul zapytała co robiłam tam 4 miesiące. Odpowiedziałam zgodnie z prawdą, że spędzałam tam wakacje (byłam po maturze).dostałam odmowę, bo  stwierdziła, że skoro byłam tam AŻ 4 miesiące, to na pewno pracowałam  (co nie było prawdą). Uprzedzam pytania: byłam u rodziny i nie musiałam się martwić o pieniądze na pobyt. Możliwe, że na moją niekorzyść działało wtedy również to, że nie byłam nigdzie poza USA? Od tamtego czasu dużo zmieniło się w tej sprawie. Czy fakt, że od ostatnich wizyt w Ambasadzie minęło 10 i 9 lat, daje mi większe szansę na wizę? Ktoś był w takiej sytuacji?Zastanawia mnie jeszcze sprawa z pytaniem odnośnie przestepstwa/wykroczenia. W 2015 roku miałam stłuczkę (z mojej winy- podpięli to pod wykroczenie). Zostałam ukarana karą grzywny 250 zł. Na sprawie w sądzie nie musiałam być, dostałąm tylko pismo z wyrokiem. Czy jadąc do ambasady muszę mieć przetłumaczone pismo z sądu i zaświadczenie o niekaralności,czy w ogole pisać we wniosku o tym wykroczeniu? Ostatnia sprawa dotyczy finansów. Mam umowę o pracę z wiadomo jaką kwotą.....do Stanów chcę jechać prawdopodobnie sama albo z chlopakiem(jeśli sie uda), na dwa- trzy tygodnie. Część pobytu planuję spędzić u znajomego, a część w hotelach (w zależności od tego gdzie uda mi się pojechac poza Nowy Jork). Czy mówiąc konsulowi o zarobkach, jestem skreślona?

Wiem, że nie jesteście konsulami i nie znacie odpowiedzi na wsyztskie pytania, ale może jest tu osoba, która zna takie przypadki albo była w takiej sytuacji?

Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Napisano

podobne przypadki i podobnie sie kończą.

co do pierwszej odmowy to teraz tak jest. Piszesz jedno,jesteś dłużej i juz jesteś nie wiarygodna dlatego dostałaś odmowę. Teraz dłużej nie bylas po wizę i czasami to jest plus.

reszty się dowiesz po rozmowie.

Napisano

Po prostu, podobało mi się tam. Miałam możliwość, zeby zostać dłużej wiec zostałam. Tym bardziej, ze wizę dostałąm tylko na rok i chcialam to wykorzystać jak tylko się da. U wujka faktycnie byam dwa tygodnie, Reszte wakacji spedzilam u innych krewnych. Jak to jest, że wizę dostałam na rok, a problem jest z tym, że miałam byc tam dwa tygodnie(bo tak wynika z wpisu w paszporcie)? Przeciez mogłąbym w ciagu tego roku kilka razy leciec do USA

Pozwolenie na pobyt (w obu przypadkach) dostałam na 6 miesięcy

Napisano

dokladnie. 

w ciagu rocznej wizy bylas w us 2 + 4 = 6 miesiecy ... To im sie troche niepodobalo moim zdaniem...

usa mozna cale spokojnie zwiedzic w 4 miesiace. 

Napisano

Może fakt, ze nigdy nie wyjechałam do pracy za granicę, a wyjezdzalam tylko turystycznie (co uwielbiam) tez mi troche pomoze

A jak jest z tym moim wykroczeniem? Pisac o tym we wniosku i brac ze soba wyrok i zaswiadczenie? wiecie cos na ten temat?

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...