Studia w Stanach czy Polsce

[czarex]

Studia to nie tylko czas nauki, zdobywania wiedzy w wąskiej dziedzinie. Ale przede wszystkim czas nawiązywania kontaktów (biznesowych/powiązanych z dziedziną studiowania jak również osobistych). Dlatego wiele uczelni oferuje programy wymiany studenckich - nie po to aby popić w czasie studiów w innym kraju przez pół roku czy rok, lecz nawiązać kontakty w branży w której się szkolisz.

Jeśli swoje życie chcesz spędzić w USA to znacznie większym sensem będzie pójście na studia w USA (do nawet najtańszej szkoły) gdyż Polska szkoła da Ci kontakty i znajomości w Polsce, względnie w Europie. A jak kontakty bardzo się liczą to przekonasz się w ciągu kilku następnych lat. Nawet nie kontakty bezpośrednie, a pośrednie (nawet typu, że pracodawca zna Twojego profesora z przedmiotu X, jest on dobry, więc zdobywasz nieformalne punkty przy rekrutacji tylko dlatego, że był on Twoim nauczycielem). Możecie pisać co chcecie, lecz kontakty zawsze się liczyły i będą liczyć. I w wielu przypadkach znaczą więcej od posiadanej wiedzy. Przestają dopiero jak się jest najlepszym z najlepszych.

Inną kwestią jest, że podczas studiów nawiążesz wiele kontaktów osobistych. Jest duże prawdopodobieństwo, że znajdziesz swoją drugą połówkę i ślub. Ty masz Green Card, on nie. I co? Efekt taki, że zostajesz w Polsce/Europie (sponsorowanie współmałżonka dla posiadacza Green Card, to ponad 2 lata, gdzie Ty musisz być w USA, a on przez większość czasu poza USA).

Reasumując. Jeśli na poważnie chcesz wyemigrować do USA, to jedź teraz, przed studiami. Potem może być już za późno lub też Polskie studia nie dadzą takiego efektu (w USA) jaki byś chciała i z perspektywy czasu uznasz te arcyważne 4 lata swojego życia za stracone.

[Monia12]

Zawsze możesz zacząć od community college na przynajmniej dwa lata.  Koszty są dużo mniejsze (mając zieloną kartę pewnie będziesz moglą starać się o dofinansowanie) i będziesz miała więcej czasu na ogarnięcie się. Po tym czasie będziesz mogła się przenieść dalej. Dużo osób wybiera taką drogę, bo to duża oszczędność pieniędzy. Na sucho koszt czesnego w community college to jakieś 3 do 5 tysięcy dolarów za rok. Oczywiście, często idą na ugody np. rozbijają na raty. Moim zdaniem to najlepsza opcja jeżeli zdecydujesz się na wyjazd do USA.

[katlia]

Jeden problem z community college -- student potem dostaje mniej financial aid kiedy sie przenosi na 4-letnia uczelnie. (Wiekszosc financial aid jest na 4 letchich uczelniach dla studentow na 4-letnich uczelniach.)

Wiec oszczedza sie na tych pierwszych 2 latach, ale potem placi sie cale sumy przez ostatnie 2, z wyjatkiem jakiejs pozyczki w sumie $5k na rok i Pell Grant ktory jest maksimum $5.5K. 

[Wiktor_T]

Jak masz możliwość to próbuj podjąć edukację w Stanach