Simon123 Napisano 9 Lutego 2018 Zgłoś Napisano 9 Lutego 2018 Witam wszystkich forumowiczów, Bez wdawania się w szczegóły: Chciałbym zgłosić kradzież samochodu w USA oraz oszustwo. Samochód był kiedyś zarejestrowany na mnie, a teraz z niewiadomych mi powodów doszło już do dwóch przeniesień własności. Mieszkam w Polsce i samochodu nie widziałem już od 1.5 roku. Do kogo się zgłosić? Policja? Prokuratura? Czy jestem w stanie to zgłosić z Polski czy musi być to koniecznie podmiot mieszkający w Stanach? Z góry dziękuję za odpowiedź.
vlade Napisano 9 Lutego 2018 Zgłoś Napisano 9 Lutego 2018 Samochód został uznany za porzucony, legalnie przejęty i również legalnie sprzedany. Tego samochodu juz nie masz. Nie doszlo do kradzieży, chyba ze możesz pokazać ze miałeś umowę z właścicielem terenu na którym zostawiłeś samochód.
KrysiaK Napisano 12 Lutego 2018 Zgłoś Napisano 12 Lutego 2018 Samochod nalezalo wyrejestrowac w DMV, wystarczylo wyslac notatke z kopia rejestracji.
karina Napisano 12 Lutego 2018 Zgłoś Napisano 12 Lutego 2018 Dnia 2/9/2018 o 08:58, vlade napisał: Samochód został uznany za porzucony, legalnie przejęty i również legalnie sprzedany. Tego samochodu juz nie masz. Nie doszlo do kradzieży, chyba ze możesz pokazać ze miałeś umowę z właścicielem terenu na którym zostawiłeś samochód. I ze samochod w razie czego mial robione oplaty - np. nie mozna zostawic samochodu na ulicy jesli nie masz na niego ubezpieczenia. Jesli policja sprawdzi, ze samochod nie ma prawa bytu na ulicy, jesli jest zabrany na parking policyjny - wtedy jak najbardziej mozesz go legalnie stracic. Jest zostawiles u kogos w garazu/na podworku itp. wtedy powinienes miec umowe z ta osoba oraz pokazac w jakis sposob pokrywasz koszty storage samochodu (czyli placisz za to, ze to auto sobie gdzies stoi). Jesli nie placisz za parkowanie samochodu na czyjejs posesji to tak vlade napisal: wlasciciel posesji nie ma obowiazku (wedle prawa) aby magazynowac czyjes rzeczy za darmo i po XX dniach moze tenze samochod/ubrania/meble itd itp. wystawic poza jego posesje. A co sie pozniej stanie z tymi rzeczami, to juz inna sprawa. Trzeba by znac wiecej szczegolow, ale w skrocie tak to wyglada. Zakladajac, ze Kowalski mial Tobie samochod przetrzymac, tak sie umowiliscie, i teraz po 1.5 roku dowiadujesz sie, ze Kowalski ten samochod sprzedal - wedle sadu, jesli nie masz dowodu na to, ze ten samochod mial tam stac przez okreslony czas, a Ty pokrywales (a jakikolwiek sposob) storage fees, to kazdy sedzia bedzie po stronie Kowalskiego, ze on mogl to auto usunac z posesji.
Człowiek Zwany Majkiem Napisano 18 Lutego 2018 Zgłoś Napisano 18 Lutego 2018 Praktycznie to co napisali forumowicze powyżej. Prawdopodobnie samochód został uznany za porzucony i legalnie przeniesiono własność. Nie wiem, jak można zostawić własne auto 1,5 roku bez nadzoru i wyjechać. Powinieneś był sprzedać lub przerejestrować na kogoś zaufanego. Bez "wdawania się w szczegóły" tak to wygląda wedle twojego opisu. Tutaj w Kalifornii porzucenie auta jest traktowane bez taryfy ulgowej.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.