Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
1 minute ago, magsasi said:

To nie chodzi o pierwszeństwo, że Polacy są ważniejsi. Bardziej chodziło mi o to, że może my Polacy po prostu mamy wyższe numery, a Ci, którzy nie dostali jeszcze zaproszenia, a ich numer jest current to może coś z ich ds’em jest nie tak lub po prostu wysłali go później niż Ci, którzy są zaproszeni itd lub cos jeszcze innego

Bardziej prawdopodobne jest to ze tych ~177 "polskich" case'ow jest rownomiernie rozlozone w calym zakresie.

Napisano

@Xarthisius @mcpear Mam wrażenie, że zachowujecie się jakby rezydencja aplikantów dla ambasad nie miała żadnego znaczenia i oczywiście z etycznego punktu widzenia tak powinno być, ale przecież świat tak nie działa jest masa precedensów, gdzie ambasady US nie są obojętne na narodowość interesantów. Chociażby sam prosty fakt, dlaczego nie można sobie gdziekolwiek przenieść interview jeśli mają miejsce (np. do Lizbony), a trzeba mieć jakiś powód? Czy powodem nie może być, że nasza ambasada obsługuje w tym momencie nieproporcjonalną ilość aplikantów i innych krajów?
Może błędnie zakładacie że zadający takie pytania mają jakieś roszczenia ze względu na lokalizację ambasady, ale przecież ta relacja lokalizacja <-> rezydencja kandydatów nie jest totalnie bez znaczenia i nie mówcie, że tak jest :) 

Napisano
31 minutes ago, magsasi said:


Zastanawiam się tylko, ile jest osób (Polaków) o tych wyższych numerach, które są obecnie current. Bo moze większa cześć wylosowanych Polaków to wyższe numery (?). Może też być tak, że Ci, którzy nie dostali zaproszenia jeszcze do ambasady, a ich numer jest current to maja coś źle w ds’ach? Oczywiście nie chce się wymądrzać, jedynie snuje teorie…


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Jeśli to Twój przypadek to może wyślij maila do KCC z pytaniem? Podobno teraz odpowiadają całkiem sprawnie :)

Napisano
13 minut temu, Xarthisius napisał:

Bardziej prawdopodobne jest to ze tych ~177 "polskich" case'ow jest rownomiernie rozlozone w calym zakresie.

Mogę wiedzieć skąd wiesz ze jest 177 case'ow polskich?

Napisano
10 minutes ago, kenadams said:

@Xarthisius @mcpear Mam wrażenie, że zachowujecie się jakby rezydencja aplikantów dla ambasad nie miała żadnego znaczenia i oczywiście z etycznego punktu widzenia tak powinno być, ale przecież świat tak nie działa jest masa precedensów, gdzie ambasady US nie są obojętne na narodowość interesantów. Chociażby sam prosty fakt, dlaczego nie można sobie gdziekolwiek przenieść interview jeśli mają miejsce (np. do Lizbony), a trzeba mieć jakiś powód? Czy powodem nie może być, że nasza ambasada obsługuje w tym momencie nieproporcjonalną ilość aplikantów i innych krajów?
Może błędnie zakładacie że zadający takie pytania mają jakieś roszczenia ze względu na lokalizację ambasady, ale przecież ta relacja lokalizacja <-> rezydencja kandydatów nie jest totalnie bez znaczenia i nie mówcie, że tak jest :) 

Nie rozumiem tego co piszesz. Rezydencja ma znaczenie. Dlatego ambasada w WRW obsluguje osoby mieszkajace na terenie Polski, Bialorusi i Rosji. Tak sobie Amerykanie ustalili. Rozumiesz, ze jak ktos mieszka na terenie Polski nie musi byc Polakiem? Na tej samej zasadzie, jezeli mozesz mieszkac na terenie Portugali nikt Ci nie broni procesowac sie w Lizbonie.

Co do blednych zalozen... Czy jakby odwrocic sytuacje i np. w Polsce nie bylo by ambasady, tylko trzeba by bylo jezdzic dajmy na to do Kijowa, myslisz, ze tez by na forum byly takie pytania?

Napisano (edytowane)
15 minutes ago, kenadams said:

@Xarthisius @mcpear Mam wrażenie, że zachowujecie się jakby rezydencja aplikantów dla ambasad nie miała żadnego znaczenia i oczywiście z etycznego punktu widzenia tak powinno być, ale przecież świat tak nie działa jest masa precedensów, gdzie ambasady US nie są obojętne na narodowość interesantów. Chociażby sam prosty fakt, dlaczego nie można sobie gdziekolwiek przenieść interview jeśli mają miejsce (np. do Lizbony), a trzeba mieć jakiś powód? Czy powodem nie może być, że nasza ambasada obsługuje w tym momencie nieproporcjonalną ilość aplikantów i innych krajów?
Może błędnie zakładacie że zadający takie pytania mają jakieś roszczenia ze względu na lokalizację ambasady, ale przecież ta relacja lokalizacja <-> rezydencja kandydatów nie jest totalnie bez znaczenia i nie mówcie, że tak jest :) 

Polska Ambasada obsługuje rezydentów Polski, Białorusi i Rosji. W ramach ambasady narodowość i kraj rezydencji nie ma znaczenia dla urzędnika Ambasady. Obsługiwane są wnioski wg daty przeprocesowania a nie wg klucza typu: 3 Polaków, 1 Rosjanin, 1 Białorusin. Albo wg jakiegokolwiek innego klucza. Typu 1 katolik, 1 prawosławny, 1 ateista albo 1 gruby, 1 chudy, 2 łysych

Edytowane przez mcpear
  • Upvote 2
Napisano
4 minutes ago, Xarthisius said:

Nie rozumiem tego co piszesz. Rezydencja ma znaczenie. Dlatego ambasada w WRW obsluguje osoby mieszkajace na terenie Polski, Bialorusi i Rosji. Tak sobie Amerykanie ustalili. Rozumiesz, ze jak ktos mieszka na terenie Polski nie musi byc Polakiem? Na tej samej zasadzie, jezeli mozesz mieszkac na terenie Portugali nikt Ci nie broni procesowac sie w Lizbonie.

Co do blednych zalozen... Czy jakby odwrocic sytuacje i np. w Polsce nie bylo by ambasady, tylko trzeba by bylo jezdzic dajmy na to do Kijowa, myslisz, ze tez by na forum byly takie pytania?

Myślę, że byłyby pytania odwrotne, tzn. czy jako Polacy mamy niższy priorytet niż Ukraińcy. Nie widzę w tych pytaniach żadnego nacjonalizmu, czego można by się w nich doszukiwać patrząc na Wasze "snarky" odpowiedzi - ot zasadna ciekawość czy narodowość ma znaczenie. Szczególnie, że tak jak piszę - są precedensy które pokazują że ambasady potrafią się wypiąć na niektóre nacje.

Napisano
17 minutes ago, kenadams said:

@Xarthisius @mcpear Chociażby sam prosty fakt, dlaczego nie można sobie gdziekolwiek przenieść interview jeśli mają miejsce (np. do Lizbony), a trzeba mieć jakiś powód? Czy powodem nie może być, że nasza ambasada obsługuje w tym momencie nieproporcjonalną ilość aplikantów i innych krajów?
Może błędnie zakładacie że zadający takie pytania mają jakieś roszczenia ze względu na lokalizację ambasady, ale przecież ta relacja lokalizacja <-> rezydencja kandydatów nie jest totalnie bez znaczenia i nie mówcie, że tak jest :) 

Na chlopski rozum... jakby kazdy sobie mogl "bez powodu" zmieniac amabsady na "szybsze" to nie uwazasz ze kazdy by tak zaraz zrobil i w minute ta ambasada juz nie byla by taka szybka... i to nie tylko w przypadku loterii. W przypadku kazdej innej wizy procesujesz sie w amabsadzie ktora obsluguje kraj w ktorym rezydujesz. Jak chcesz sie procesowac w Lizbonie to pomieszkaj tam tak dlugo jak wymagaja tego lokalne prawa do rezydentury i wtedy mozesz isc do ambasady tam. :)

Napisano
6 minutes ago, mcpear said:

Polska Ambasada obsługuje rezydentów Polski, Białorusi i Rosji. W ramach ambasady narodowość i kraj rezydencji nie ma znaczenia dla urzędnika Ambasady. Obsługiwane są wnioski wg daty przeprocesowania a nie wg klucza typu: 3 Polaków, 1 Rosjanin, 1 Białorusin. Albo wg jakiegokolwiek innego klucza. Typu 1 katolik, 1 prawosławny, 1 ateista albo 1 gruby, 1 chudy, 2 łysych

I znowu ten sarkazm... Pozostawię bez komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...