Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Wiem, że sporo już było tematów tego typu, ale nie ukrywam, że zależy mi na świeżych informacjach. 

No więc mój chłopak jest obywatelem amerykańskim i chcielibyśmy pobrać się oraz zamieszkać razem w miarę najszybciej jak to możliwe. Oczywiście zastanawiamy się nad drogą K-1 i CR1. Wiem, że okres oczekiwania na wizy narzeczeńskie jest aktualnie bardzo długi, co byłabym w stanie przeżyć, ale obawiam się jak wygląda życie po przyjeździe. Jak długo nie byłabym w stanie pracować? Czy jestem w stanie w ogóle wyrobić sobie np. prawo jazdy nie mając jeszcze GC? Z tego co rozumiem to oczekiwanie na GC po ślubie to kolejny rok, nie chciałabym być całkowicie na utrzymaniu męża przez aż tak długo :(

Z drugiej strony mój chłopak służy aktualnie w wojsku, więc jego podróż do Polski, czy jakiegoś innego kraju po to żebyśmy się pobrali to dla niego spory problem, nie wspominając o tym, że dla niego przeprowadzka do Europy nie wchodzi w grę. Miał taką propozycję żebym przyjechała się pobrać na ESTA i potem ewentualnie wróciła do siebie zaaplikować o CR1, ale jak rozumiem, to też nie jest wskazane? 

Zastanawiam się nad wyjazdem do Irlandii na czas tego oczekiwania, bo wydaje mi się, że łatwiej finansowo byłoby mi latać do niego w odwiedziny, ale stresuję się tym, czy taka decyzja nie wpłynie jakoś źle na cały proces, bo wydaje mi się, że mimo wszystko prościej byłoby załatwiać sprawy papierologiczne z Polski. 

Będę wdzięczna za każdą radę :) Jak na razie jestem załamana ilością decyzji, które trzeba podjąć. Mamy akurat oboje taką sytuację w życiu, że zależy nam bardzo na czasie. 

  • 1 rok później...
Napisano

Mnie z kolei zależy na jak najszybszym pojawieniu się w USA, bez względu na podejmowanie pracy, czy prawo jazdy. Mam dwoje dzieci, w wieku 8 i 13 lat, chcę, żeby jak najszybciej zaczęły naukę tam, bo wiadomo, im później, tym trudniej... Ślubu jeszcze nie mamy. Dowiedziałam się, że w USC w PL trzeba czekać 6mc na datę, więc nie dość, że narzeczony musi przyjechać 2 razy (co nie jest takie proste z racji braku dni urlopowych, kosztów itp.), żeby zawrzeć ślub, to wszsytkie te czasy oczekiwania się tak kumulują, że człowiekowi się wszstkiego odechciewa. Przyleci raz, zapiszemy się, przyleci drugi raz, ślub i życie na dwa domy na dwóch kontynentach, z dwoma czynszami do opłacenia itp... Sam proces wizowy to dla mnie czarna magia, wszystkie te skróty, miliony dokumentów... Czy ktoś może coś doradzić? Chodzi mi głównie o to, czy czas oczekiwania na wizę narzeczeńską jest krótszy, a jeśli tak, to czy będąc tam, już na tej wizie, po zawarciu związku małżeńskiego 'cywilnego' w USA mogę bez przeszkód wyjechać do PL, by wziąć ślub kościelny?

Napisano
40 minut temu, MeganAnt napisał:

Mnie z kolei zależy na jak najszybszym pojawieniu się w USA, bez względu na podejmowanie pracy, czy prawo jazdy. Mam dwoje dzieci, w wieku 8 i 13 lat, chcę, żeby jak najszybciej zaczęły naukę tam, bo wiadomo, im później, tym trudniej... Ślubu jeszcze nie mamy. Dowiedziałam się, że w USC w PL trzeba czekać 6mc na datę, więc nie dość, że narzeczony musi przyjechać 2 razy (co nie jest takie proste z racji braku dni urlopowych, kosztów itp.), żeby zawrzeć ślub, to wszsytkie te czasy oczekiwania się tak kumulują, że człowiekowi się wszstkiego odechciewa. Przyleci raz, zapiszemy się, przyleci drugi raz, ślub i życie na dwa domy na dwóch kontynentach, z dwoma czynszami do opłacenia itp... Sam proces wizowy to dla mnie czarna magia, wszystkie te skróty, miliony dokumentów... Czy ktoś może coś doradzić? Chodzi mi głównie o to, czy czas oczekiwania na wizę narzeczeńską jest krótszy, a jeśli tak, to czy będąc tam, już na tej wizie, po zawarciu związku małżeńskiego 'cywilnego' w USA mogę bez przeszkód wyjechać do PL, by wziąć ślub kościelny?

Slub możesz wziąć gdziekolwiek. Również gdy polecisz na ESTA do USA. Potem wiza małżeńska i po robocie. Nie pamiętam czy w przypadku wizy małżeńskiej również wymagane są od sponsora należyte dochody, pozwalające utrzymać przybyszów ale chyba tak. Mamy tu na forum osoby, które te drogę przeszły i przypuszczam że chętnie podzielą się doświadczeniem. Cierpliwości. 

  • Like 1
Napisano

Nie, nie bedziesz mogla od razu wyjechac. Po slubie na wizie K1 dopiero na miejscu skladasz pakiet o zielona karte, w ramach pakietu skladasz podanie o pozwolenie na prace i pozwolenie na podroze. Dopoki nie otrzymasz Advance Parole (takie pozwolenie na podroze) to jesli oposcisz US, nie wpuszcza sie spowrotem. Musialabys od nowa zaczynac proces o wize malzenska. Na Advance Parole mozesz czekac 6 miesięcy albo dluzej.

Nikt nie obiecywal ze proces wizowy jest prosty ani szybki. Obecnie wiza malzenska i narzeczenska maja podobny czas oczekiwania.

  • Like 1
  • 3 miesiące później...
Napisano

A wiecie jaki jest obecnie czas oczekiwania i procedury?

Mój narzeczony jest Amerykaninem, złożył petycję K1 pod koniec lipca (koniec lipca jest datą potwierdzoną przez USCIS) i do tej pory nie mamy żadnej informacji... Wg info na stronie rządowej cały proces od momentu złożenia dokumentów i ich zatwierdzenia do otrzymania wizy to 15 miesięcy. Zaraz nam minie 6 mcy od otrzymania potwierdzenia złożenia dokumentów. Zastanawiam się co dalej?

Wiecie? Możecie się podzielić?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...