Skocz do zawartości

Dostałem Wize K1:):):):)


Tiger

Rekomendowane odpowiedzi

Siemka wszystkim!19 grudnia był mój sądny dzień w ambasadzie usa:)Początek wporządeczku do 8 mam jeszcze 40 minut więc się nie śpiesze ale widze że pod ambasadą wzrasta kolejka więc postanawiam ruszać!!Przede mną było około 20 osób ale wszystko szło naprawde sprawnie i po jakiś 10min byłem już w środku!!Na pocżatek pokazanie paszportu wyjęcie z siebie wszystkich metalowych żeczy i powiedznie po jaką wizę się przyjechało. Ja przyjechałem po narzeczeńską więc miałem stanąc przy czertwonej linii gdzie było najmniej osób więc praktycznie wcale tam nie czekałem tylko odrazu mnie wpuszczono do środka!!W środku następna kolejka i pare osób siedzących za biurkami!!Myślałem że to grupa konsuli bo wypytywali oni ludzi o różne rzeczy dotyczące wizy ale gdy ja się znalazłem przy jednym z nich dostałem poprostu numerek i udałem się do następnego pomieszenia gdzie była nastąpna kolejka:)Na tablicy widze swój numerek więc już mnie ogarnia lekki stresik ale podchodze do okienka a za nim miło wyglądająca pani która rzeczywiście taka była oddałem jej wszystkie papiery i poprosiłem o wydanie wizy mi dzisiejszego dnia co pani zaznczyła na jednym z moich papierków:)Potek kieunek kasa czego się szczerze mówiąc nie spodziewałem bo moja narzeczona płaciła kase w stanach no więc mam problem bo w kieszeni 50zł a trzeba 100$ do domu 170km:(Ale przezorny zawsze ubezpieczonmy na koncie gróbo ponad 1000$ więc jest spoko:)O 10 wracam do środka bez kolejki oczywiście bo robie to po ra kolejny i przez ochrone też bez kolejki z lekką prośbą:DLece biegiem do kasy a tu kasjerka nawiała gdzieś więc tłucze w dzwonek chyba z 10 razy i dalej nic:/ Nagle w głośniku słysze moje imie i nazwisko i jakiś pan ze śmiesznym akcentem prodi mnie do okienka nr 5:)Więc ide do niego a to był konsul:)Mówie że jeszcze nie zapłaciłem to on kuper w kupe i po kasjerke to ja znowu do kasy i wkońcu zapłacone i czas na rozmowe:)Konsul z ywglądy spoko zimek:)Rozmowa się zaczyna:)Konsul zadaje pierwsze pytanie czy byłeś w stanch ja mówie oczywiście że NIE drugie pytanie czy mieszkałeś gdzieś poza Polską ja znowu nie a trzeciego już nie mam wspomniał tylko że zaznczyłem że chce wize dzisiaj:)Ja przytakuje więc on do mnie o 15 proszę się zgłosić po odebrtanie wizy:)Ja podziekowałem i dowidznia:)Z uśmiechcem na gębie biegne po telefon żeby się pochwalić:)I na sylwestra już mnie nie ma miałem w sumie lecieć na święta ale postanowiłem je spędzić jeszcze z rodzinką u której poza tymi świętami już na innych nie będe:)I tak to wszysko wyglądfało wspaniałe i bardzo pozytywmne doświadczenie dzięki któremu będe już nie długo przy mojej ukochanej:):(:)Pozdrawiam całe forum które mi bardzo pomogło i życze wszystkich powodznia:):)papap 3majcie się i jak byście mkieli pytanka co do wizy narzeczeńskiej to walcie śmaiało do mnie ja zawsze bardzo chętnie pomogę!!!!!Narazie<papapa>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm niemce tak te pod lublinem a ja udaje się do new jersey!!Teraz dokumenty>>>>>no to tak: paszport,2zdjęcia,wyniki badań lekarskich,świadecstwo niekaralności,zupełny odpis aktu urodzenia,formularz ds-230,affidavit of support od mojej narzeczonej:) i chyba tyle najpierw dałem jej takiej miłej pani potem kasa z którą miałem kilka problemó a potem rozmowa z konsulem który też był miły:)I śmiesznie się z nim gadało:)Pozdrawiam serdecznie i życze powodzonka:*papapa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Mowilam ze bedzie dobrze!!

Ale latwo sie mowi, ja mam w marcu rozmowe o zielona i niby tez bedzie dobrze ale i tak sie stresuje :(

Tylko nie zapomnij pieniedzy jak bedziesz skladal wniosek na zielona karte :wink:

Krysia

PS. jak bedziesz czegos potrzebowla przy dalszej procedurze to pisz albo daj namiary z NY do NJ niedaleko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej wszyscy:-)

naprawde nie ma czego sie obawiac na interview...pytania sa standardowe:-) wazne aby wszystkie dokumenty byly w porzadku.

wazne jest aby miec zupelny akt urodzenia a nie zwykly akt urodzenia.

Mnie to kosztowalo 3 dni dluzszego czekania na wize:-)

Na razie Ameryka mnie... ciutek rozczarowuje...ale jestem przekonana, ze to z powodu nudy...jeszcze nie pracuje, dopiero od stycznia ide do szkoly jezykowej, ale juz mam swoj Security Number:-)

Pozdrwaiam wszystkich ktorzy sa juz w Stanach lub w nich beda:-)

Ja jestem w Connecticut.

papatki

Joasia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 1 rok później...

A ja dopiero jestem na poczatku tej drogi.... Jestem z moim ukochanym dopiero od 5 miesiecy ale obydwoje wiemy czego chcemy. To po prostu jest TO! On jest teraz w USA a ja tu...Studia skończylam, na work & travel bylam juz 2x i wiecej nie pojade wiec stwierdzilismy ze najlepszym dla nas rozwiazaniem bedzie wiza narzeczenska. Tylko ze przeraza mnie ta cala biurokracja, dowody na to i na tamto. Niby je mam, mamy sporo zdjec razem, ze dwa rachunki za hotele ale jak udowodnic ze na pewno wyjde za niego w te 90 dni po przylocie? Od czego powinnam zaczac i o czym na pewno nie moge zapomniec? Z grubsza procedure znam ale potrzebuje jakichs bezcennych rad. Jaki jest odsetek odmow tego typu wizy? Z gory ogromnie dziekuje!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...