No i po targach - Independent Lake Camp

[Linda]

Hej ja też jade na Independent Lake Camp!!! i chyba kojarze Ciebie i Twoja dziewczyne z targów, staliście przede mną w kolejce Jedziecie chyba jako campower's tak? Ja jade jako Counselor, ale chyba bardziej jako Activity Leader bo jako trenerka tenisa Pozdro!!!

[meehoo]

Tak jedziemy jako campowers, moja dziewczyna do kuchni a ja do koszenia trawki

Byc moze, dostalismy sie tam wczesnie, chyba jako drudzy rozmawialismy z Nigelem.

[adrianger]

a kampu raczej na własna reke sie nie da zalatwic  no,hyba ze masz znjomosci:]

... a wlasnie, ze mozna zalatwic... a propo szczegolow odsylam do juz archiwalnego numeru "praca i zycie zagranica" nr.3 (22 kwietnia.2005).

[adrianger]

Gratuluje wszystkim jadacym na Independent Camp! Wiele osob go chwali. A widac ze i Polakow tam nie zabraknie w wakacje...

[meehoo]

Gratuluje wszystkim jadacym na Independent Camp! Wiele osob go chwali.  A widac ze i Polakow tam nie zabraknie w wakacje...

Dzięki dzięki, to był mój faworyt na targach w Warszawie

Także cieszę się że właśnie tam, ja też słyszałem wiele pochlebnych opinii. Czekam nadal na zgłaszanie się innych osób które się tam wybierają! Pozdrawiam!

[anialek]

gratulacje dla tych co jada na ILC do Nigela ja byłam tam 2 razy i naprawde super camp i nie powinniście się nudzić. w razie jakichkolwiek pytan piszcie

[Linda]

Hej mogłabyś troche napisać o tym campie jak tam jest ogólnie, okolica itd... czy jest stamtąd jakiś dobry dojazd do NY, ile ewentualnie kosztuje bilet autobusowy, i czy były tam organizowane jakieś wypady, typu zwiedzanie np. Niagara Falls

Pozdrawiam

[anialek]

hey

na campie jest naprawde spoko i chyba jest niewiele osob, ktore moglyby na ILC powiedziec cos zlego. Camp jest duzy jak na campy w USA, przewaznie jest tam ok 1000 osob wiec dzieje sie naprawde duzo.

www.independentlake.com

camp jest w lesie tak jak wiekszosc campow bardzo fajna zielona okolica z duza iloscia zwierzatek wiewiorki, sarenki i misie (te ostatnie nie zawsze jest fajnie spotkac w realu ).

najblizsze miasteczko z jakims sklepem, kinem czy kregielnia to Scranton- ok godziny i jesli nie zagada sie z ludzmi z innych obozow to trzeba troszke pojeczec Nigelowi zeby dal kierowce z samochodem i wtedy caly staff ma wycieczke .

jednak z doswiadczenia wiem ze szybciej zalatwi sie transport z ludzmi z innych pobliskich obozow bo w okolicy jest min 5 campow. staff z ILC ( kuchnia, chlopacy od koszenia trawki, dziewczyny sprzatajace) mieszkaja poza campem w fajnym domku gdzie jest bar z jedzonkiem i imprezy na ktore przychodza osoby z innych campow .

dobry dojazd do NY hmmmmmmmmmm niby jest autobus do NY ale az 3 na dobe w takiej malej miejscowosci , ale i tak musialby Cie ktos tam podrzucic bo to dosc sporawy kawalek z campa.

A i odradzam jazde stopem :!: podobno w PA jazda stopem jest karalna a poza tym niechetnie sie ludzie zatrzymuja ( to akurat wiem z doswiadczenia- bo zrobilismy spacerek 5mil i dopiero sie ktos zatrzymal)

najlepiej dogadac sie z ludzmi z innych campow lub z cansuellorami co maja swoje samochody i wtedy pojechac na jakas wycieczke w day off'a.

my w taki sposob zwiedzilismy Atlantic City i Philadelfie.

oczywiscie cansuellor moze jechac na wycieczke z dzieciakami , bo one maja jakies ale reszta staff'u nie miala takiej okazji.

[chevalley]

Hejo!

Widze ze calkiem sporo ludzi z Bydgoszczy jedzie na ten ILC Ja też byłem na targach w Wawie w lutym i dostałem prace ale dopiero teraz dokopałem się do tego forum. Jade jako Campower/Kitchen.

Do zobaczenia 18 czerwca!

pozdrawiam Wszystkich

Łukasz

[meehoo]

No ładnie

Chyba jakąś drużynę z Bydgoszczy będziemy mogli wystawić

Łukasz napisz z jakiej uczelni jesteś?

Pozdrawiam

Michał