vaanilla Napisano 30 Kwietnia 2006 Zgłoś Napisano 30 Kwietnia 2006 sebastian to nie chodzi o strach to sa fakty w ameryce bylam przez kilka lat na nielegalu teraz mam zmieniony status wiec widze roznice co mozna legalnym a czego nie a jeśli chodzi o dzieci to dostaja oczywiscie pieniazki ale nie tyle zeby mozna bylo godziwie zyc dla calej rodziny to sa pieniadze na utrzymanie malucha
monroe Napisano 30 Kwietnia 2006 Zgłoś Napisano 30 Kwietnia 2006 Ja popieram odwarznych ludzi ktorzy nieboja sie zycia a reszta no coz zostaje polska Nie zostaje Polska. Masz jeszcze Anglię, Irlandię, Hiszpanię, Szwecję, Islandię i chyba - zdaje się - również Grecję (ale w tym przypadku nie wiem jak to się potoczyło). Możesz tam pracować (praktycznie gdzie chcesz) i żyć legalnie. Nie musisz całe życie czekać na amnestię i pracowac przez ten czas na budowie albo sprzątać. Odważni i Ci którzy nie boją się życia jadą nie tylko do USA...
Jackie Napisano 30 Kwietnia 2006 Zgłoś Napisano 30 Kwietnia 2006 vanilla i jackie pisalem juz skoro tak sie boicie przepisow i reszty nikt was nie zmusza.Polska staje otworem . Ja się akurat przepisów imigracyjnych w USA nie boję bo mam paszport od urodzenia. Przepisy szanuję bo tak mnie wychowano. A jeśli czasem zdarzy mi się zgrzeszyć to nie uważam że nie powinnam ponieść kary bo przepisy są głupie. Nikt nie mowi ze jest kolorowo, ale da sie zyc i to na calkiem pozadnym poziomie.Jackie powiem ci ze same listy nie sa interpretacja tego kraju.Mam tam osobe ktora byla 15 lat nielegalnie i dostala amnestie przez ten czas sobie radzila i nie miala zadnych problemow nawet z policja.Fakt pracy biorowej nie bylo ale itak wszystko wyszlo na plus. Każdemu to o czym marzy Jak dla mnie marnowanie pobytu w kraju który daje chyba największe możliwości na świecie jest dziwne. Bo do USA się jedzie dlatego że tam można bardzo dużo, o ile się jest legalnie. Mnie po prostu bycie nielegalnie nie pasuje. Jeśli komuś pasuje to tylko dowód na to że każdy jest inny Jeszcze jedno - z całego serca życzę byś sobie załatwił legalny pobyt i zobaczymy za jakiś czas jak bedziesz gadał - w momencie gdy się zorientujesz że część Twoich podatków idzie nie na szkołę dla Twoich dzieci tylko na porody nielegalnych Meksykanek
Jackie Napisano 30 Kwietnia 2006 Zgłoś Napisano 30 Kwietnia 2006 a jeśli chodzi o dzieci to dostaja oczywiscie pieniazki ale nie tyle zeby mozna bylo godziwie zyc dla calej rodzinyto sa pieniadze na utrzymanie malucha Vanilla, poczytaj no trochu w necie Meksykańska rodzina robi sobie 4-5 dzieci i cała rodzina żyje z zasiłku. Wymagań wielkich nie mają.. Nie mówię oczywiście o KAŻDEJ rodzinie meksykańskiej, ale to są dość częste pomysły na życie.
vaanilla Napisano 30 Kwietnia 2006 Zgłoś Napisano 30 Kwietnia 2006 to wcale nie chodzi o odwagę - czlowiek po prostu zostaje - analizuje za i przeciw i czasami tak jest ze zostaje a pozniej nie ma ju8z do czego wracac dziewczyna lub chlopak ktory zostal w Polsce juz nie czeka studia nie dokonczone lub dokonczone - nie daja gwrancji znalezienia pracy i wvale nie dobrze platnej rodzina w trakcie rozmowy telef - mowi zrobisz jak uwazasz ale tu zaszlo duzo zmian przyjeciele rozjechali sie po Europie wiec zostajesz dzwonisz do matki ojca i opowiadasz o nowym samochodzie o nowej pracy i nowych przyjaciolach a tak naprawde tesknisz do domu do swego lozka do (poprostu) siebie praca po 10 godzin i wiecej tlumi twoja tesknote tutaj koledzu sa na chwile dzis sa jutro juz ich nie ma tutaj nie ma zwiazkow przyjacielskich jak w Polsce tutaj oczywiscie mozna wypic piwko zapalic papieroska ale rozmowa? o pracy i o niczym wlasciwie papierosa wypalaja w milczeniu wracasz do pokoju a wlasciwie na swoje lozko bo dzielisz pokuj z kims bo trudno nazwac go nawet kumplem nic ich nie laczy to nie jest strach to nie jest odwaga to byla DECYZJA ktora zawazy na dalszym naszym zyciu pozdrawiam
vaanilla Napisano 30 Kwietnia 2006 Zgłoś Napisano 30 Kwietnia 2006 Jackie nie musze czytac w necie ja to widze na codzien ale widze co innego typowa amerykanska rodzina ma od 3-4 dzieci wiec moje podatki pojda rozniez na amerykanow ale to mnie nie przeraza - tak skonstuowane prawodawstwo - w Polsce tez placa podatki ktore gdzies sie rozchodza "w niebiosa" wiec nie rozpaczam nad tym problemem podatki to nie problem ludzkie negatywne myslenie jest problemem
rypson Napisano 30 Kwietnia 2006 Zgłoś Napisano 30 Kwietnia 2006 Jackie... ja myslalem ze my tu dyskutujemy ale widze ze nie... Jackie powiedz mi jakie masz doswiadczenie w byciu nielegalnym emigrantem bo ja mam duze.... wielo letnie.... i zapewniam cie nie widze roznicy w tym ze przez wiele lat nie mialem papierow.... a teraz je mam.... to wiesz tak jak ksiadz uczy o zyciu w rodzinie..... jak by mial jakies doswiadczenie..... ja powiedzialem nielegalnie nie znaczy zle, znaczy inaczej a tu polowa na mnie najechala jak by w usa nie bylo nielegalnie mieszkajacych polakow.... a szczderze mowiac to moze polowa ne ma papierow a 25% to juz wogoole na totalnym freestylu zyje.,... Ja naprawde uwazam ze wcale nie jest gorzej czy lepiej byc legalnie badz nie... pewnie legalnie napewno latwiej... bo takie prawo i wogoole ale nielegalnie wcale nie znaczy zyc jak szczur ipracowac tylko na budowie tylko szablon jest taki a nie inny i ludzie boja sie ryrykowqac boja sie odezwac....
monroe Napisano 30 Kwietnia 2006 Zgłoś Napisano 30 Kwietnia 2006 jedyny min us nielegalnego pobytu to to ze do polski nie mozna jechac.... a tak wszystko mozna... bo konstytucja usa mowi: Kazdy czasowo lub na stale przebywajacy na terenie usa niezaleznie od rasy, wyznania, statusu podlega takim samym prawom..... pewnie legalnie napewno latwiej... bo takie prawo i wogoole Poza tym: Jackie... ja myslalem ze my tu dyskutujemy ale widze ze nie... Własnie Jackie dyskutuje. Nie widzisz tego, czy po raz kolejny nie chcesz czegoś widzieć? Nie rozumiem Cię zupełnie, choć naprawdę się staram... Życzę dobrej nocy.
rypson Napisano 30 Kwietnia 2006 Zgłoś Napisano 30 Kwietnia 2006 Aj ci komputerowi znawcy USA jak mowi moja kolezanka ktora praucje w Ambasadzie USA w wawie... "wiesz ryposn tacy sa najlepsi co tylko neguja i znaja sie ze ho ho... a nie potrafi sie rpzyznac ze wniosku wizowego nie umie wypoelnic... " dziekuje za uwage....
Sebastian Napisano 1 Maja 2006 Zgłoś Napisano 1 Maja 2006 Heh ja was rozumiem ale ja juz mam wejscie do usa i nawet prace mam juz zalatwiona w drukarni :-) i nawet prawnika bede mial znajomego zalatwionego.Jade do ludzi ktorzy to przezyli (niektorzy sa nielegalni jeszcze) i zyja jak normalni amerykanie.JA to sobie zalatwilem bedac w Polsce z praktycznie zerowymi kontaktami. Chcialem tylko w tym poscie powiedziec ludziom ze wyjazd nielegalny jest mozliwy i zycie tam tez.Jesli sie wie co robi nikogo nie deportuja. Nieznam waszej histori ale to nieznaczy ze innym ma sie nie udac.Realia realiami ale kazdemu inaczej toczy sie los.I nie pozbawiajcie marzen ludzi bo ameryka to nie polska. ps.Niema rzeczy niemozliwych ,wszystko da sie zlatwic.Kwestia podejscia do zycia.Zreszta tymabrdziej ze jest sie polakiem ;-) Dobranoc wszystkim smutasom ;-)
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.