MATIX Napisano 9 Sierpnia 2010 Zgłoś Napisano 9 Sierpnia 2010 Coś jeszcze o polonii co udalo mi sie przeczytac tutaj na forum: "Witaj Pawel! Dziekuje za pozdrowienia i mile slowa. Pytasz jak nam sie wiedzie i czy warto tu przyjechac. Otoz na poczatku naszego pobytu w USA bylo ciezko - brak znajomosci jezyka (w Polsce nie uczylam sie angielskiego) ciezka fizyczna praca a w zwiazku z tym niskie zarobki . Cieszylismy sie, ze mieszkamy w miejscowosci, w ktorej jest duzo Polakow, ktorzy nam pomogli. Lecz po wyemitowaniu pierwszych odcinkow "Zielonej karty" stosunki z Polakami (oczywiscie nie wszystkimi) zaczely sie psuc. Nawet Ci, ktorym pomoglismy my, zaczeli odwracac sie od nas i nie tylko zreszta. Przenieslismy sie wiec z Lakewood do sasiedniego miasteczka Brick. Ale i tu spotkalismy sie z zazdroscia, zawiscia itp. Po 4 latach mieszkania w stanie New Jersey bank udzielil nam pozyczki i kupilismy domek z dzialka w stanie Nowy Jork i od 3 lat mieszkamy w miejscowosci Newfield (90 km od slawnego od wczoraj miasta Binghempton). O zyciu tutaj napisze w nastepnym liscie jak napiszesz konkretnie co Cie tutaj interesuje np sport, nauka, praca, kultura, polityka itp. Teraz koncze, poniewaz przygotowuje sie do jutrzejszego powitania mojej corki i wnuczek, ktore na trzy tygodnie przylatuja do nas w odwiedziny. Pozdrawiam Ciebie, Twoich bliskich i forumowiczow. Do milego!" Jest to post skopiowany z tego watku - http://www.usa.info.pl/board/index.php?sho...2338&st=100
sly6 Napisano 9 Sierpnia 2010 Zgłoś Napisano 9 Sierpnia 2010 Polonia czy nie Polonia to kazdy jest czlowiekiem a wiec roznie to moze byc... fakt moze to bardziej jest widoczne oraz moze boli wiecej ale dla mnie nie ma znaczenia czy ktos jest Polonia czy tez nie,.wazne aby zachowac sie odpowiednio a z tym czasami nie jest latwo bo jak zdefiniowac slowo odpowiednio dla wszystkich?...czy kazdy podobnie mysli?
jan sprawiedliwy Napisano 10 Sierpnia 2010 Zgłoś Napisano 10 Sierpnia 2010 Ja tam nie jestem nikomu wilkiem. I moi znajomi tez nie sa nikomu wilkiem. A ty jak chcesz kolezance zaszkodzic to sie dobrze zastanow bo moze sie to przeciw ciebie obrucic.
sly6 Napisano 11 Sierpnia 2010 Zgłoś Napisano 11 Sierpnia 2010 kiedys padlo takie zdanie..moi znajomi sa Twoimi znajomymi i teraz ile w tym prawdy to zycie pokazuje pare razy mialem tak ze to bylo dobre stwierdzenie a czasami to lepiej nie pisac ...
jan sprawiedliwy Napisano 11 Sierpnia 2010 Zgłoś Napisano 11 Sierpnia 2010 Wiesz sly6 ja mysle ze jak by ewa martwila sie o kolezanke to w temacie by zadala pytanie - Podpowiedzcie mi jak ja jej moge pomoc - a ona przedstawia dane jakie posiada o osobie i pyta jak tej osobie moze ktos zaszkodzic . Mysle ze ona nie wie jak sie zabrac zeby skutecznie zaszkodzic kolezance . HEY!!!!!!!!!!!!!!!
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.