Skocz do zawartości

Żarcie w Stanach


LEG1ON

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Philadelphia - polecam :) puszniutki serek juz nawet do kupienia w Polsce.

Polecam robic zakupy w wiekszych sklepach jak np. ShopRite - taki my mielismy w okolicy. Nie dosc ze taniej, wiekszy wybor i czeste promocje np BUY ONE GET ONE.

  • Odpowiedzi 115
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

aaa zapomnialem.

Dla maniakow chipsow i Coca-Coli i tym podobnych tworow poprostu raj. Takiego wyboru nigdzie nie znajdziecie. Nie ma to jak typowy amerykanski zestaw. Nie ma to jak sie widzie nastolatke ktora kupuje duza paczke wysokokalorycznych chipsow i 2 litry Diet-Cola - ja ich czasami nie rozumiem.

i przypomnial mi sie jeszcze jeden minus a moze nawet dwa.

Soki - zapomnij o pelnych polskich polkach z wyborem soczkow.

Woda mineralna - wybor kiepskawy a ceny pozostawiaja wiele do zyczenia za to co oferuja.

I spory plusik a nawet ogromny jak dla mnie.

Sok pomaranczowy TROPICANA - cudo mmmm jedna z nielicznych rzeczy ktorej mi brakuje w Polsce. Soki nie robione z koncetratow. Tego mozna im pozazdroscic.

Napisano

Smakowalo mi zarcie w chinskiej knajpie - mila odmiana.

Z typowo amerykanskiego prowianciku - nie do przelkniecia po pewnym czasie stalo sie dla mnie maslo orzechowe, ale calkowicie inaczej smakuje z dzemem z winogron. Podobno da sie zjesc to tez z bananami, ktore calkowicie zmieniaja smak.

No wlasnie, banany sa chyba nawet smaczniejsze niz u nas.

Mozna tez kupic sporo rodzajow egzotycznych owocow - nie sa koszmarnie drogie, a smakuja calkiem niezle (importowane od latynosow).

Genialne wrecz sa napisy na praktycznie wszystkim - low fat, low calories, itp. :)

Najwiekszy smiec robi sie wtedy zdrowym pozywieniem.

Rozbroil mnie olbrzymi napis "0% transgenic fat" na kechupie Heinz ( natomiast z tylu "...% fat" mniejszymi literami :) - i malo go nie bylo).

Odradzam kupowanie chipsow, ciasteczek, hamburgerow - bo naprawde mozna sie utuczyc. Ja sporo schudlem w USA, ale przewaznie ludzie tyja ( szczegolnie dziewczyny :wink: ). To niezla pulapka - wszystko inne jest slodkie i kaloryczne, w polaczeniu z ciachami, hamburgerami, ... - masakra, robi sie niezla bomba.

Pozdr.

Napisano

Fakt dziewczyny w 90% przybieraja troszke kraglosci - niektorym na dobre to wyszlo :)

A faceci zazwyczaj chydna.

Co do ciekawych napisow na produktach zywnosciowych to chyba najbardziej rozbrajal mnie na musztardzie - "DO NOT MICROWAVE" - na to bym nigdy nie wpadl by musztarde grzac w mikrofalowce.

Co do chinczyka - to pychotka - przewaznie w kazdym wiekszym miasteczku jest jakis chinczyk i czesto jako bufet - jedzenie do woli :) Mozna sie porzadnie i smacznie najesc.

To co mi Wojtek-J przypomnial ciekawie smakuja tosty smazone na patelni z maslem orzechowym i bananami - raz jadlem i bylo pychotka - ciekawy smak ale ile to mialo kalori to wole nie wiedziec - poprostu nimi ociekalo.

Z okolic w ktorych ja przebywalem czyli New Jersey i Pensylwania dobre sa jeszcze Phily's Cheesstakes oraz liczne Hogie. Jak ktos bedzie mial okazje byc w Atlantic City to polecam miejsce zwane White House Sub - gigantyczne i smaczne kanapki.

Napisano
o nie mleko, tylko biala woda, ichniejszy chleb powinien nosic calkiem inna nazwe, bo ten produkt naszego polskiego chleba w ogole nie przypomina, ... , itd.

Pierwszy raz w zyciu spotkalem sie imitacja sera :|

Ja to k.... zjadlem  :x - nie spojrzalem na etykiete kupujac to cudo. Bylo paskudne, smaku nie zapomne ...

Generalnie znakomita wiekszosc ludzi bedac w stanach teskni za polskim jedzonkiem.

Pozdr.

Po pierwsze o mleku. Jakie mleko kupowales?. Mleko calkowicie fat free bedzie wygladalo i smakowalo jak biala woda, ale normalne 4% mleko smakuje tak samo jak w Polsce. Amerykanie maja bzika na punkcie mleka, wiec akurat mleko maja dobre. Chociaz ja mleka nie pije, bo nie lubie.

Po drugie o chlebie. Trzeba troche poszukac. Ja nie mam problemu ze znalezieniem normalnego chleba w supermarketach, a tostowego chleba i tak nie kupuje, chyba ze na kanapki z maslem orzechowym i drzemem truskawowym.

Po trzecie, to zadnych imitacji sera nie widzialem, chyba ze Ci chodzi o non dairy. Jezeli chodzi Ci o to to sa one robione dla ludzi ktorzy nie moga jesc produktow mlecznych. Trzeba czyatc etykiety.

Napisano
Pierwszy raz w zyciu spotkalem sie imitacja sera :|

Ja to k.... zjadlem  :x - nie spojrzalem na etykiete kupujac to cudo. Bylo paskudne, smaku nie zapomne ...

heheh, mialem taka sama sytuacje, taki prawie pomaranczowy, paczkowany? smakuje jak wymioty :)

Napisano
Najwiekszy smiec robi sie wtedy zdrowym pozywieniem.

Rozbroil mnie olbrzymi napis "0% transgenic fat" na kechupie Heinz ( natomiast z tylu "...% fat" mniejszymi literami :) - i malo go nie bylo).

Pozdr.

Poszukaj wiadomosci na temat trans-fats. Zwykly "fat" nie jest szkodliwy, ale trans-fat jest i dla tego jedzenie ktore ma go malo lub w ogole nie ma jest reklamowane.

Napisano
Minusy jedzenia w USA  

Zapomnij o dobrym pieczywie - tosty masakryczne - napompowane, jedynie bagle mozna zjesc lub italian rolls.

Sery - zapomnij o goudzie, salami czy sokole, nawet cos takiego jak twarog to nie to samo. Bez smaku takiego jaki mozna spotkac w polsce. A american chees to juz wogole masakra.

Wedliny - patrz wyzej - zapomnij o dobrej szynecce a o kielbasie nie wspominajac. Ich parowki to zwykla mieszanina mies o smaku wyzej nieokreslonym, nawet nie przypominajacym parowki. A twor w stylu Polska Kielbasa nadaje sie do spozycia tylko po podsmazeniu - nie polecam prosto z paczki.

Owoce i warzywa - wszystko podobne jak toczka w toczke - a o sladzie robaka zapomnij. Smak bez komentaza poza cytruasmi. Truskawki to tylko cos co wyglada jak truskawka a nie ma smaku truskawki. Cebule wielkosci pilek. A pomidorki to smaczne tylko te co wygladaja najgorzej - nie daj zwiesc sie wygladawi.

Nabial - jogurty - zapomnij o wyborze ktory masz w polsce, twarozki tez cieniutko a mleko tylko wybor pod wzgledem zawartosci witaminy a o procentach zapomnij. Maslo hmm moze byc pod warunkiem ze nie kupisz solonego.

A gdzie zakupy robisz ?

We wszystkich lokalnych supermaketach mozna kupic prawie wszystkie rodzaje serow, od lokalnych amerykanskich po exportowane amerykanskie. Tazke serow bialych jest bez liku. Z mlekiem to juz naprawde gadasz glupoty. Standardowe mleko to 4%. Widze z nie czytales etykietek, bo bys zauwazyl ze mleko ma w USA pod wzgledem ilosciowym ma najwiecej witaminy D, potem wapno a pod sam koniec witamine A i C.

Napisano

Ja jade caly czas na kurczaku z ryzem. To jest baza, do tego rozne sosy (Prego) lub warzywa (duszone), czest kure najpierw marynuje w gotowej marynacie, w zeszlym roku jechalem tak przez 6 miesiecy i mi sie nie przejadlo, trzeba miec tylko pomysl jaki tunning zrobic zeby bylo ciagle inne, ewentualnie czasem zrobic przerwe i przezucic sie na rybe z frytami, czasem cos wege, np. kukurydza gotowana. Na deser wspomniane wyzej lody, od czerwca sa promki mozna kupic pojemnik 1.6l za 2$. Na sniadanie platki z jogurtem (plain). Wychodzi tanio, smacznie i zdrowo, nie tyje a wrecz chudne.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...