Keyser Soze Napisano 8 Sierpnia 2009 Autor Zgłoś Napisano 8 Sierpnia 2009 A to pewnie dlatego, ze ty im rowniez do gustu nie przypadles...a co na Florydzie uwolniles sie od homofobii? Pewnie teraz omijasz Tampa, Miami, Orlando, Key West, Ft.Lauderdale... Trzeba sie bylo do Polski przeniesc tam jeszcze istnieja oazy moralnego porzadku za jakim tesknisz. Ja tam homofobem nie jestem, szczegolnie jak po przeprowadzce tutaj przekonalem sie ze ci ludzie nie gryza, przynajmniej mnie LOL Jedyne co moga zrobic to patrzec i sie slinic. Poza tym moj instynkt samozachowawczy zamiast byc opryskliwym wobec kogokolwiek z podwinieta raczka kto probuje sie do mnie usmiechac, mowi mi bym lagodnym tonem wytlumaczyl jegomosciowi, ze puka do zlych drzwi... Niekiedy nawet w pracy pozwalam sobie na to, jesli czas pozwala. Mam kilka swoich ulubionych tekstow, ktore sprawdzaja sie znakomicie: * As a personal preference I don't accept compliments from another men because personally I think that every man is ugly, including myself in the first place. Besides women have much better beauty awareness than men so obviously I'd rather believe somebody who know what she's saying. * It doesn't matter what my name is or where am I from, because if I run into you on the street I won't be paying any attention to you since we're looking for completely different things. I really want to save your time and effort, besides there's enough heart-broken men in this city. * I have nothing but trumendous amount of respect for gay guys. Every morning when I take a shit, even the tiny piece hurts a lot when it comes out. So if anyone takes a dick up to the ass and smiles about it, he's a real tough guy and a dangerous individual. That's why I don't mess around with them. - A teraz moja ostatnio wymyslona, i ulubiona zarazem, odpowiedz na pytanie dlaczego przeprowadzilem sie do SF - obojetnie czy zadane przez kobiete czy geja - ktora sprawdza sie znakomicie, najpierw wywolujac konsternacje a nastepnie szczery usmiech na twarzach pan w szczegolnosci ;-) * The reason I moved to SF? Gay guys! There's so many of them that somebody's gotta take care of women ;-)
mikey78 Napisano 8 Sierpnia 2009 Zgłoś Napisano 8 Sierpnia 2009 Niezle choc ten o porannym wyproznianiu jest z lekka fekaliczny...taki zawualowany komplement LOL a jak sie nie jest kims zainteresowanym to nie robi to zadnej roznicy czy komplement jest od laski czy chlopaka, choc w tym drugim przypadku dla heteryka z definicji komplement od innego goscia jest malo atrakcyjny. Przy czym nigdy nie zaszkodzi byc grzecznym i taktownym jesli ta druga osoba nie jest natretna. Keyser, zawsze warto miec przy sobie napkin na wypadek jakby sie ktos oslinil
vanray Napisano 8 Sierpnia 2009 Zgłoś Napisano 8 Sierpnia 2009 * The reason I moved to SF? Gay guys! There's so many of them that somebody's gotta take care of women ;-) Dobre :) Ci bardziej wrazliwi i super poprawni politycznie moga sie lekko zdenerwowac, ale jak w pubie czy klubie jakas laska zapyta, to tekst zajebisty
Keyser Soze Napisano 8 Sierpnia 2009 Autor Zgłoś Napisano 8 Sierpnia 2009 No niestety mialem sporo czasu stwierdzic, ze jak raz podziekujesz za komplement to piekny pan uzna to za zaproszenie do gry wstepnej LOL ;-) A dla sodomity nie ma wiekszego wyzwania niz proba poderwania heteryka, wiec takie akcje nalezy karcic w powijakach. Dlatego kazda z moich dosyc stanowczych zacytoeanych powyzej odpowiedzi nie jest obrazliwa, lecz stanowcza, poza tym ja zawsze patrze moim rozmowcom gleboko w oczy, wiec jedyne co kazdy gej moze zrobic to zalowac, ze nie urodzil sie kobieta. Fajna akcje mialem w pracy ostatnio z jednym z rodakow, ktory ze mna pracuje oraz moimi stalymi klientami, rowniez z Polski rodem. Zauwazyli jego polskie imie i pytaja go usmiechnieci: A pan z Polski? On na to, tak. Oni jeszcze bardziej usmiechnieci: A zona tez z Polski? On na to usmiechniety: Zona nie z Polski, i maz tez nie z Polski LOL Jest u mnie paru gejow w pracy, kiedykolwiek probuja ze mna flirtowac, nawet dla zartu, ja zawsze z usmiechem na twarzy gasze ich jednym tekstem: Sorry you aint got enough room for me LOL ;-)
vanray Napisano 8 Sierpnia 2009 Zgłoś Napisano 8 Sierpnia 2009 :) Ta, do ladnych chlopakow zawsze trzeba na wesolo podchodzic Dac bez wyzywania do zrozumienia ze NIE i pozniej same jaj sa Ja tez planujac swoja emigracje biore mocno pod uwage CA ze wzgledu na roznorodnosc kulturowa, klimat i ladne latynoski Jedyne, co mnie zniecheca, to koszty - trzeba miec znacznie wieksza kwote na start niz np w Pittsburgh'u, ktory tez biore pod uwage
Jackie Napisano 8 Sierpnia 2009 Zgłoś Napisano 8 Sierpnia 2009 Ja tez planujac swoja emigracje biore mocno pod uwage CA ze wzgledu na roznorodnosc kulturowa, klimat i ladne latynoski Ładne Latynoski to są w telewizji. W rzeczywistości znakomita większość nie jest atrakcyjna, są mężate i dzieciate w wieku 18 lat, poza tym one wolą Latynosów od białych. Co innego panowie Latynosi - podrwyają wszystko co się rusza, niezależnie od rasy, no może za czarnymi nie przepadają (choć znam taka parę). Jeśli komus podoba się ten typ urody to z góry przepraszam - kieruję się opinią własną (może mniej wartościową bo jestem kobietą) oraz opiniami znajomych panów. Jakoś nie udalo mi się jeszcze spotkać faceta który przepada za urodą Latynosek (w sensie ogólnym - bo trzeba przyznać że jak już trafi się ładna to jest naprawdę ładna).
Keyser Soze Napisano 9 Sierpnia 2009 Autor Zgłoś Napisano 9 Sierpnia 2009 Jesli Latynoski, to zdecydowanie te z Ameryki Poludniowej, mialem przyjemnosc poznac kilka Brazylijek, Kolumbijek, Wenezuelek czy Argentynek - przepiekne kobiety. Ratio u Meksykanek nie jest powalajace, bardzo rzadko da sie wyhaczyc w tlumie lub gdziekolwiek na miescie, przynajmniej tu w SF, urodziwa i atrakcyjna Meksykanke. Co do powodzenia Czarnoskorych kobiet u Latynosow, to musze powiedziec, ze obcujac z kumplami Latynosami czy widzac ich miny jak przechadzam sie gdzies tam z czekoladowymi pieknosciami, to daja mi do zrozumienia, ze chcieliby byc na moim miejscu.
mikey78 Napisano 9 Sierpnia 2009 Zgłoś Napisano 9 Sierpnia 2009 Keyser to ty chyba musisz byc symbolem seksu, pozadanym zarowno przez kobiety jak i gejow LOL...tak trzymac, nie ma jak to pewnosc siebie
Keyser Soze Napisano 9 Sierpnia 2009 Autor Zgłoś Napisano 9 Sierpnia 2009 Kazdy prawdziwy facet wie, ze nie ma kobiety nie do zdobycia
Jackie Napisano 9 Sierpnia 2009 Zgłoś Napisano 9 Sierpnia 2009 Jesli Latynoski, to zdecydowanie te z Ameryki Poludniowej, mialem przyjemnosc poznac kilka Brazylijek, Kolumbijek, Wenezuelek czy Argentynek - przepiekne kobiety. Ratio u Meksykanek nie jest powalajace, bardzo rzadko da sie wyhaczyc w tlumie lub gdziekolwiek na miescie, przynajmniej tu w SF, urodziwa i atrakcyjna Meksykanke. Tylko że Latynoski w USA to w 95% Meksykanki, przynajmniej w CA
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.