muac Napisano 17 Marca 2007 Autor Zgłoś Napisano 17 Marca 2007 a więc żeby zakończyć wątek winna jestem wyjasnienie, max321 miałeś rację, od początku odniosłam wrażenie że decyzja jest już podjęta, w jednym z formularzy jest miejsce na podpis w obecności konsula i to własnie musiałam podpisać. Poza tym Pani Konsul zapytała czy sama przygotowywałam dokumenty a jak potwierdziłam to pogratulowała kompletnej i bezbłednej aplikacji. Potem były życzenia powodzenia w Kanadzie i skierowanie na badania. Szok bo dopiero w kwietniu minie rok jak złożyłam dokumenty. Andrzej 27, Sly6, max321 wielkie dzięki
sly6 Napisano 17 Marca 2007 Zgłoś Napisano 17 Marca 2007 muac no to gratuluje ...a rozmowa byla po polsku czy angielsku? czasami na takich rozmowach urzednik zadaje pytania z formularza wiec nie ma sie czego obawiac . a gdzie do Kanady sie wybierasz?
muac Napisano 17 Marca 2007 Autor Zgłoś Napisano 17 Marca 2007 rozmowa była cały czas po angielsku, nie wiem kiedy sie wybieram, nie mam żadnych planów, jestem kompletnie zaskoczona sytuacją, miały być dwa lata a i tak nie liczyłam że się uda. Jak wyjdę z szoku to się zastanowię co mam z tym wszystkim zrobić. W Toronto mam rodzinę ale jestem niezależną i samodzielną duszą więc mogę wszędzie jechać.
muac Napisano 19 Marca 2007 Autor Zgłoś Napisano 19 Marca 2007 dzięki Andrzej27, o ile dobrze pamiętam to ty chyba jesteś świeżo po wyjezdzie jak sobie poradziles z przeprowadzka, przelaniem gotówki, itp itd. Cala ta logistyka jest przerazajaca, jakbyś znalazl chwilę żeby trochę poradzić przerażonej emigrantce bylabym dozgonnie wdzięczna
Andrzej27 Napisano 19 Marca 2007 Zgłoś Napisano 19 Marca 2007 Hej... Ja mam sytuację komfortową...Zalogowałem się u rodziny, więc tylko ubrania brałem itp... Przelanie kasy....No miałem przelewać z wykorzystaniem Royal Bank of Canada, ale w końcu wziąłem cash...nikt o nic nie pytał...na lotniskach zero kontroli...I milion bym mógł zabrać.. Przy immigration w port of entry to nawet nie spytali czy ja mam tyle ile każe amba...ZERO pytań...Dopiero na customs zapytali ile i w jakiej formie..wpisali do ramki....i po zabawie... Jak masz jakieś pytania - pisz....Od czasu do czasu pewnie zajrzę tu... Pozdrawiam.. A.
im26 Napisano 19 Marca 2007 Zgłoś Napisano 19 Marca 2007 Muac-gratulacje i powodzenia "na nowej drodze zycia":), do nas tez sie odezwali wlasnie dzis, bardzo miła Pani poinformowała telefoniczniemoja ukochana ze musi zrobic IELTS-nasza motywacja była za słaba, składalismy papiery w lipcu,czas pokaze co dalej.... Jeszcze raz gratki,napisz co i jak dalej planujesz....
muac Napisano 19 Marca 2007 Autor Zgłoś Napisano 19 Marca 2007 no widzisz mówiłam że się odezwą, ) ja IELTS załączyłam od razu. Narazie idę na badania a jak wiza będzie w paszporcie to może poważniej to potraktuję i wezmę sę za przeprowadzkę, pozdrawiam i powodzenia
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.