GAZDA Napisano 18 Września 2007 Zgłoś Napisano 18 Września 2007 ja też czytałem że polski należy do 10 najtrudniejszych języków świata. ze względu na gramatyke i występujące w nim dźwięki... przeciętny niemiec nie jest w stanie zrozumieć naszej gramatyki, nie spotkałem też żadnego który potrafi wypowiedzieć poprawnie moje imie, anglik nie ma z tym problemu za to jaka śmieszna była sytuacja gdy gadałem z australijczykiem na temat mount kościuszko oraz strzelecki desert, wymawiają to tak że nigdy bym nie wpadł na to o czym mówią... i tak btw nie mają też pojęcia skąd te nazwy sie wzieły, dla nich jakieś aborygeńskie nazwy to są... fiński i węgierski tylko trudno wyglądają, strasznie długie słowa mogą odstraszyć, wiem bo sie uczyłem płynnie gadam po polsku, angielsku, niemiecku, dogadam sie po francusku, holendersku, czesku i słowacku, w miare rozumiem, ruski, serbski, szwecki, fiński, hiszpański, węgierski no i powiązane języki wyżej wymienionych, napewno czytając i jak ktoś powoli gada
Magnum Napisano 27 Stycznia 2008 Zgłoś Napisano 27 Stycznia 2008 ja znam 3 - polski, angielski i troche html-a ;P dla mnie PHP jest trudniejszy od polskiego
Agula Napisano 27 Stycznia 2008 Zgłoś Napisano 27 Stycznia 2008 Oj, co do arabskiego nie jestem taka pewna. Na studiach znalam dziewczyne, ktora miala arabski i te wszystkie literki gardlowe, niegardlowe....juz nawet nie pamietam...wcale to takie proste nie bylo. No ale na pewno wszystko zalezy od tego jak kto sie szybko uczy jezykow i czy przychodzi mu to z latwoscia czy nie.
Jackie Napisano 27 Stycznia 2008 Zgłoś Napisano 27 Stycznia 2008 Hm, znać język a umieć poprawnie wymawiać słowa w obcym języku (na tyle by być zrozumianym) to dwie różne rzeczy. Są też ludzie którzy np. świetnie rozumieją obcy język, ale z mówieniem jest o wiele gorzej i nie chodzi w tym momencie o wymowę tylko o umiejętność komunikowania się w obcym języku Chyba nazywa się to bierna znajomość języka.
sly6 Napisano 27 Stycznia 2008 Zgłoś Napisano 27 Stycznia 2008 Jackie dobrze napisalas o tej biernej znajomosci jezyka ja tak mam ze wiecej rozumiem a gorzej z mowieniem
literak Napisano 27 Stycznia 2008 Zgłoś Napisano 27 Stycznia 2008 Bo tak naprawde, aby móc powiedzieć, że zna sie język to trzeba przebywać w danym kraju przez długi okres.
cpi Napisano 27 Stycznia 2008 Zgłoś Napisano 27 Stycznia 2008 ja tak mialem gdy pierwszy raz wyjechalem do anglojezycznego kraju - do angli konkretnie rozumialem co do mnie gadaja, ale gdy sam cos probowalem odpowiedziec, to byla masakra a wczesniej bylem przekonany, ze nie bede mial problemow, bo przeciez wiele lat uczylem sie angielskiego w polsce i nawet zrobilem certyfikat fce i mature z angielskiego. Rzeczywistosc jednak to wszystko okrutnie zweryfikowala, natomiast gdy 2 lata pozniej pojechalem pierwszy raz do usa, to nie mialem juz takich problemow. Praktycznie od rozmowy z urzednikiem imigracyjnym na lotnisku jezyk mi sie rozwiazal i zapomnialem o trudnosciach z mowieniem po angielsku. Uswiadomilem sobie za to jak beznadziejnie nas ucza w polskich szkolach, gdzie zupelnie nie zwraca sie uwagi na poprawna wymowe slow. Umiemy czytac i pisac, rozumiemy co do nas mowia, ale pronunciation lezy :/ no i ten slowianski akcent - jak sie go pozbyc? wczoraj poznalem rosjanina, ktory mieszka w usa od poltora roku, a mowi tak po angielsku ze moznaby pomyslec ze sie tu urodzil. Nawet mu powiedzialem w zartach, ze nie jest prawdziwym rosjaninem bo nie mowi "wiz" (with) i "djer" (there) ja natomiast nie czuje, by moj amerykanski akcent szczegolnie sie poprawil, pomimo ponad rocznego pobytu w usa. Nawet nie dawno jakas amerykanka, ktora zagadalem w klubie, od razu sie spytala "are you russian or polish?". zreszta jak ja spotykam polakow, ktorzy tu mieszkaja wiele lat i nawet plynnie mowia po angielsku, to tez od razu wyczuwam polska nute w ich wymowie.
literak Napisano 3 Lutego 2008 Zgłoś Napisano 3 Lutego 2008 Poza tym oni nie nadmienili w tym artykule, ze wzieli pod uwage tylko i wylacznie europejskie jezyki (europejskie, i amerykanskie- te z poludnia (czyli de facto portugalski i hiszpanski) oraz z polnocy (angielski i francuski)). Nie wzieli natomiast pod uwage jezykow Azjatyckich i Afrykanskich, bo napewno niewielu z was slyszalo o takim jezyku jak amharski, gdzie w slowa sie wpisuje kolejne slowa, rozrywa sie dane slowo i daje nowe.. Skomplikowane, nawet bardzo, nie mowiac juz o alfabecie i wymowie. nie kazdy potrafi wymowic te literki (moze 1% spoleczenstwa potrafiloby).
agape Napisano 14 Maja 2008 Zgłoś Napisano 14 Maja 2008 (...)Nie wzieli natomiast pod uwage jezykow Azjatyckich (...) jak nie jak tak - "Fairly Hard: Chinese and Japanese"
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.