michaelt Napisano 1 Października 2007 Zgłoś Napisano 1 Października 2007 Witam ,dowiedziałem sie ostatnio ze nastapila poprawka do ustawy w NYC i mozna zrobic tam prawo jazdy nie majac wizy studenckiej czy pracowniczej. Powiedzial mi to znajomy z Chicago.Jednak co jest dziwne w Chicago jeszcze nie mozna.Wydaje mi sie to troche dziwne bo przeciez NYC mial zawsze bardziej restrykcyjne prawo niz np.Chicago,wiecej na ten temat nie wiem ,wiec jesli ktos cos wie na ten temat prosze o info.pozdrawiam i dziekuje za komentarze
sly6 Napisano 1 Października 2007 Zgłoś Napisano 1 Października 2007 tutaj masz odpowiedz na swoje pytanie: http://www.usa.info.pl/board/index.php?sho...ic=9423&hl=
cavscout Napisano 2 Października 2007 Zgłoś Napisano 2 Października 2007 Prawo jazdy zalezy od stanu a nie do miasta. Takze wielu ludzi nie jest zachwycona tym wyskokiem gubernatora NY dajacym prawka dla nie legalnych. Jak wszystko dobrze pojdzie ta zmiana zostanie cofnieta.
michaelt Napisano 7 Października 2007 Autor Zgłoś Napisano 7 Października 2007 Cavscout , chcesz zasugerowac ze jestes legalny,całkiem niepotrzebnie bo nikogo to nie obchodzi,niezapominaj madralo ze wielu ludzi bedac jeszcze legalnie chce wyrobic sobie prawo jazdy , wiec moze dla ciebie to jest dobrze ale dla wielu nie.
cavscout Napisano 8 Października 2007 Zgłoś Napisano 8 Października 2007 A co mnie obchodza zachcianki przestepcow.
kubakj Napisano 8 Października 2007 Zgłoś Napisano 8 Października 2007 Prawo jazdy zalezy od stanu a nie do miasta. Takze wielu ludzi nie jest zachwycona tym wyskokiem gubernatora NY dajacym prawka dla nie legalnych. Jak wszystko dobrze pojdzie ta zmiana zostanie cofnieta. Nie bedzie cofniety, bo decyzje gubernatorow sa niezawisne. Musialby byc kretynem, aby teraz to cofac. NJ juz tez chce wprowadzac prawka dla wszystkich. Moze wreszcie zrozumieja, ze prawo jazdy, to licencja na prowadzenie samochodu, a nie stwierdzanie tozsamosci.
cavscout Napisano 8 Października 2007 Zgłoś Napisano 8 Października 2007 Decyzje moze cofnac z roznych powodow. Moze byc zmuszony przez sad (w co watpie) albo przez ludzi. Szczegolnie ze jezeli takie prawka zostana wprowadzone to nie beda waznym dokumentem aby wejsc na samolot (niedlugo prawo ma wejsc), nawet kochajacy nielegalnych Bloomberg to zauwazyl. Niech ludzie nie zostana wpuszczeni na samolot i decyzja szybko bedzie cofnieta. Moze wreszcie zrozumieja, ze prawo jazdy, to licencja na prowadzenie samochodu, a nie stwierdzanie tozsamosci. Masz racje ale jak dlugo prawo jazdy bedzie traktowane jako dokument tozsamosci, to jego wydawanie powinno byc ograniczone dla osob ktore moga udekomontowac swoj legalny pobyt.
sly6 Napisano 8 Października 2007 Zgłoś Napisano 8 Października 2007 z tego co pamietam i co czytalem to wlasnie prawko czasami pomagalo,pokazywalo ze masz legalny pobyt w USA i sluzylo jako dokument stwierdzajacy Twoja tozsamosc.
kubakj Napisano 9 Października 2007 Zgłoś Napisano 9 Października 2007 Te prawka nie beda sie roznic, juz moja kumpela dostala nowe prawko po tych zmianach i juz nie ma restrykcji jak w starym prawku, nie musiala tez juz pokazywac zadnych dokumentow o jej waznym statusie, a jej obecny status konczy sie 16 pazdziernika...
sly6 Napisano 29 Października 2007 Zgłoś Napisano 29 Października 2007 a tutaj macie o tych zmianach wiecej: Gubernator Nowego Jorku pod naporem krytyki wycofał się z niektórych zapisów regulacji ułatwiających imigrantom zdobycie prawa jazdy. Eliot Spitzer na wspólnej konferencji prasowej z sekretarzem Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego ogłosił w sobotę w Waszyngtonie, że w procesie ubiegania się o stanowe dokumenty tożsamości imigranci zostaną podzieleni na dwie grupy. Nielegalni uzyskają dokument, który upoważni ich jedynie do prowadzenia samochodu. Natomiast imigranci, którzy potrafią udowodnić, że są w USA legalnie, otrzymają dokument zgodny z wytycznymi ustawy Real ID. Na podstawie tego dokumentu - oprócz prowadzenia samochodu - będą mogli również podróżować samolotami, wchodzić do urzędów federalnych, a także przekraczać amerykańską granicę. Na tym "ograniczonym" dokumencie dla nielegalnych widnieć będzie najprawdopodobniej adnotacja "nie wolno używać w celach federalnych". W oczach nowojorskich organizacji imigracyjnych Eliot Spitzer zmienił się w dniu waszyngtońskiej konferencji z broniącego ich praw bohatera w politycznego oportunistę, który ugiął się pod ciężarem krytyki. "Jeszcze dwa dni temu wspierał nas pan w naszej walce o prawo do normalnego funkcjonowania w tym kraju - krzyczała w niedzielę przed manhattańską siedzibą gubernatora Chung-Wha Hong, szefowa Nowojorskiej Koalicji Imigracyjnej. - Dziś wsparł pan jedną z najbardziej krytykowanych przez społeczność imigrantów w tym kraju ustaw, które kiedykolwiek opuściły gmach Kongresu. Czujemy się przez pana oszukani. Powinien się pan wstydzić!". Zdecydowanie bardziej dosadny był S.J. Jung z organizacji Empowering the Korean American Community. "Panie gubernatorze, jest pan zdrajcą! - wrzeszczał do mikrofonów największych amerykańskich kanałów telewizyjnych. - Najpierw wzbudził pan w nas nadzieję, a teraz brutalnie ją odebrał, segregując imigrantów i w istocie narażając ich na większe restrykcje ze strony rządu. Swoim oportunistycznym ruchem stracił pan w naszych oczach szacunek. Przestał pan być godnym politycznym przywódcą". MAREK OSIECIMSKI http://dziennik.com/www/dziennik/wiad/lok.htm#1
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.