Skocz do zawartości

STUDIA


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 28
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

Prawie wszystko co oni oferuja mozesz zrobic na wlasna reke. Faktycznie community college (czasami nazywane junior college) sa popularne w Stanach -- na Harvard, Yale czy Stanford nie dostaniesz sie z nich -- ale jezeli masz dobre stopnie, to mozna sie dostac naprzyklad na Berkeley czy UCLA, chociaz stanowi rezydenci maja pierwszenstwo. Wiec to o 'gwarantowanym' miejscu na renomowanym uniwersytecie traktuj troszeczke z przymruzeniem oka.

Napisano

Mozna sie dostac do ivy league ale trzeba robic to w ten spsob. Najpier community college potem state college/university i potem dostac sie do ivy league bez problemu, oczywiscie jak dlugo ma sie oceny. Zreszta te szkoly ivy league sa naprawde przereklamowane. Taki Lehigh University i University of Scranton (szkoly prywatne) sa rowniez renomowanymi szkolami. Penn State (szkola publiczna) ma rowniez wysoka renome. Zreszta w niektorych kierunkach publiczne szkoly oferuja lepsze wyksztalcenie. Np w Pa szkoly publiczne oferuja jeden najleprzych programow edukacyjnych.

Napisano

Ja chciałbym najbardziej dostac sie na UC Berkeley. Tylko nie wiem czy dam rade w dwa lata miec na tyle dobre oceny. Nie wiem jaki te college maja poziom. W liceum (najlepszym w moim miescie 30 tysiecznym) mam przewaznie 4 czasem 5. Plusem collegów jest to ze nie trzeba na tym etapie zadnych certyfikatów z jezyka.

Napisano

Ja chciałbym najbardziej dostac sie na UC Berkeley. Tylko nie wiem czy dam rade w dwa lata miec na tyle dobre oceny.

-- Nie musisz tego zrobic w przeciagu dwoch lat. Wiekszosc studentow na community college pracuje, i nie konczy w przeciagu 2 lat.

Nie wiem jaki te college maja poziom.

-- Nie wysoki. Jezeli dobrze sie uczysz w polskim liceum, problemu nie bedzie, oczywiscie z opanowanym angielskim.

Ale z tym 'na ivy league sie dostaniesz bez problemu' to nie jest wiarygodne. Ivy League odrzucaja 90% kandydatow. Zeby dostac sie na graduate school (to oczym cavcsout pisze) jest szalenie trudno. Wiem cos o tym, bo maz jest profesorem, pracowal za swoich czasow na Yale w roli administracyjnej.

Napisano
-- Nie musisz tego zrobic w przeciagu dwoch lat. Wiekszosc studentow na community college pracuje, i nie konczy w przeciagu 2 lat.

Na wiecej to raczej mnie nie stac (jesli w ogole mnie na 2 lata stac).

Na szczescie UC Berkeley nie jest w IVY LEAGUE.

Napisano

Nie, jest w lepszej ligii :))

Serio, system Univeristy of California ma umowe z community college-ami -- jezeli ma sie stopnie, to z community college jestes gwarantowany na miejsce w JAKIMS University of California. Berekely i UCLA sa najpopularniejsze kampusy wiec konkurencja na nie jest najwieksza i akurat na te mozna sie nie dostac po prostu z braku miejsc (zwlaszcza dla miedzynarodowych studentow, bo w kaliforni rezydenci maja pierwszenstwo.) ALE masz gwarancje ze sie GDZIES dostanies -- a wszystkie kampusy UC sa baaardzo dobre, no moze z wyjatkiem tego najnowszego w Merced. Dla Polakow zainteresowanym community collegami, zawsze proponuje Kalifornie, bo to oni maja najlepszy system college'ow i transferow na naprawde renomowane kampusy.

Napisano

To mnie pocieszylas. :) Ja wybralem kalufornie bo po prostu to moj ulubiony stan i chce studiowac w berkely na UC. Tylko zeby miec te stopnie. Ale jak narazie to nie mam pieniedzy. :(

Napisano

To mnie pocieszylas. :)

No, to cie teraz zmartwie. Sluchaj, przemysl ten caly pomysl. Studia w USA to horendalnie droga sprawa -- i te ceny ida w gore caly czas! Jako international student na publicznym collegeu/universytecie nie bedziesz mial dostepu do zadnej przyzwoitej pomocy finanowej. Teraz Polacy moga studiowac w Europie zachodniej za grosze w porownaniu do cen amerykanskich. Wiec po co ten ped do studiow tu? Czy placenie 60,000zl NA ROK ma sens jesli w Europie mozna wyksztalcic sie na renomowych uczelniach prawie darmowo i na dodatek z mozliwoscia pracy? Marzysz o studiach w USA -- zrob undergraduate w Europie, a master's/doktorat tu - jako graduate student czesto mozesz pracowac jako lektor itp i to ci obnizy koszty. Ale placic tak ciezkie pieniadze za community college... to tak jakbys placil za Ferrari kupujac Yugo.

Napisano

To nie sa koszty 60 tys zlotych. Czesne to okolo 5000$ a mieszkanie i wyzywienie moze byc chyba nawet okolo 3000$ na rok. Poza tym na nic nie musze wydawac. Wiec to moze byc okolo 20 tys. I wydaje mi sie ze na przyszly rok to juz nigdzie nie zdaze w Europie, i trzeba na pewno miec certyfikaty z jezyka. Ale mnie zmartwilas :) Już sam nie wiem co mam robic.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...