Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

hmm ciekawe pytanie moze ktos zna odpowiedz, wiem ze na H2 mozna, ale to nie jest proces latwy, duzo warunkow do spelnienia, a czesto pochopne decyzje koncza sie niepowodzeniem. Nie wystarczy, zeby pracodawca tylko chcial nas sponsorowac musi chocby wykazac ze: pracujemy w zawodzie z grupy specjalistow a nasza obecnosc w firmie jest niezastapiona, tzn. ze np. na amerykanskim rynku pracy znalezienie kandydata o naszych cechach i umiejetnosciach nie przynioslo pozytywnego efektu (wydaje sie to trudne, ale ten element jest akurat do przejscia).

Napisano
Nie wystarczy, zeby pracodawca tylko chcial nas sponsorowac musi chocby wykazac ze: pracujemy w zawodzie z grupy specjalistow a nasza obecnosc w firmie jest niezastapiona, tzn. ze np. na amerykanskim rynku pracy znalezienie kandydata o naszych cechach i umiejetnosciach nie przynioslo pozytywnego efektu (wydaje sie to trudne, ale ten element jest akurat do przejscia).

hehe, to tylko tak skomplikowanie brzmi, bo zwykle w praktyce stwierdzenie ze "znalezienie kandydata o naszych cechach i umiejetnosciach nie przynioslo pozytywnego efektu" oznacza tyle, ze zaden amerykanin nie chce wykonywac glupich sezonowych prac za $7/h, wiec trzeba sciagnac ludzi z europy na h2b.

a co do glownego pytania tego watku, to chyba to sie wyklucza. jesli jestes sponsorowany przez pracodawce, to nie kwalifikujesz sie na wize j, tylko wlasnie h. a nie wiem co ma do rzeczy to green card w nawiasie... jak masz green card, to nie musisz miec sponsora, w ogole nie musisz miec pracodawcy zeby wyjechac do stanow.

Napisano

Mozesz byc sponsorowany na pobyt staly jesli masz wize J. Co prawda tylko wiza H1B oraz L pozwala - w teorii - na podwojna intencje wyjazdu (czyli wiza H1B oraz L jako wizy nieimigracyjne pozwalaja sie ubiegac o wize imigracyjna czyli Green Card), ale w praktyce tak posiadacze wiz J, jaki i H2b, F staraja sie tu zalegalizowac pobyt i jesli warunki sa spelnione wtedy nie ma przeszkod w otrzymaniu Green Card. To tak jak mowi sie, ze jesli Amerykanin chce poslubic dziewczyne z zza granicy to - w teorii i wedle prawa - najpierw wiza narzeczenska a potem slub w USA i skladanie dokumentow o adjustment of status. W zyciu kazdy wie, ze mozna poslubic osobe przebywajaca tu na wizie turystycznej i taka osoba tez dostanie Zielona Karte.

Napisano
hehe, to tylko tak skomplikowanie brzmi, bo zwykle w praktyce stwierdzenie ze "znalezienie kandydata o naszych cechach i umiejetnosciach nie przynioslo pozytywnego efektu" oznacza tyle, ze zaden amerykanin nie chce wykonywac glupich sezonowych prac za $7/h, wiec trzeba sciagnac ludzi z europy na h2b.

a co do glownego pytania tego watku, to chyba to sie wyklucza. jesli jestes sponsorowany przez pracodawce, to nie kwalifikujesz sie na wize j, tylko wlasnie h. a nie wiem co ma do rzeczy to green card w nawiasie... jak masz green card, to nie musisz miec sponsora, w ogole nie musisz miec pracodawcy zeby wyjechac do stanow.

Otoz nie jest tak kolorowo, jesli dobrze rozumiem mowimy i wizach H (dla profesjonalistow). W przypadku H2B nie tylko zawod ktory ma sie wykonywac musi byc z tzw profesjonalnych ale sa z gory ustalone minimalne stawki godzinowe. Lista zawodow i stawek mozna znalezc na stronach odpowiednich departamentow (bo stawki roznia sie w zaleznosci od stanu i lokalizacji, rozsadne jest ze ktos pracuja np. jako informatyk w NY zarobi wiecej niz np na prowincji). Z H2B jest to tylko jedna z drog w celu uzyskania pobytu stalego. Jesli komus tak naprawde zalezy to sa jeszcze dwie opcje, armia amerykanska :) i slub z obywatelem/rezydentem USA, z tym ze z tym drugim trwa dluzej zalatwianie formalnosci.

Napisano
Armia jak narazie nie przyjmuje ludzi bez GC i obywatelstwa .I nie pomaga w dostaniu GC.

Pewnie mi sie o uszy plotki obily, ze teraz to i zagranicznych biora. A tak na marginesie 2 lata temu dostalem od nich zaproszenie czy, bym nie chcial do armii. Niezly maja tam balagan w papierach ze przysylaja komu popadnie (czytaj: mi osobie bez zielonej karty).

Napisano
Otoz nie jest tak kolorowo, jesli dobrze rozumiem mowimy i wizach H (dla profesjonalistow). W przypadku H2B nie tylko zawod ktory ma sie wykonywac musi byc z tzw profesjonalnych ale sa z gory ustalone minimalne stawki godzinowe. Lista zawodow i stawek mozna znalezc na stronach odpowiednich departamentow (bo stawki roznia sie w zaleznosci od stanu i lokalizacji, rozsadne jest ze ktos pracuja np. jako informatyk w NY zarobi wiecej niz np na prowincji). Z H2B jest to tylko jedna z drog w celu uzyskania pobytu stalego. Jesli komus tak naprawde zalezy to sa jeszcze dwie opcje, armia amerykanska :) i slub z obywatelem/rezydentem USA, z tym ze z tym drugim trwa dluzej zalatwianie formalnosci.

Hm... nie do konca. Osoby sponsorowane w kategorii "profesjonalisci" to osoby majace co najmniej BA/BS - w tej grupie mamy np. interior designers, fashion designers, law clerks, food scientists, accountants (niektore z zawodow wyznaczonych pod 5 czyli wymagajacych bachelor's degree (at least 4 years but no more than 5 years of full time quivalent academic work) moga byc przyporzadkowane do EB-2 jesli sa spelnione pewne wymogi) . EB-3 profesjonalisci sa sponsorowani tak samo w grupie EB-3 jak i skilled workers - czyli osoby majace min. 2 lata doswiadczenia, a nie majace wyksztalcenia. I tu moga to byc np. murarze, malarze, krawcowe, stolarze itd.

Wbrew pozorom czesto lepiej wychodzic z pozycji Eb-3 skilled worker niz EB-2/Eb-3 profesjonalisci. Sprawy te ida szybciej przez DOL niz EB-2/EB-3 profesjonalisci - jest mniej audit dla tych spraw, mniej przygotowan do wypelnienia formy ETA. Ale, z drugiej strony, EB-2 jest super sprawa jesli chcemy od razu zlozyc dokumenty do Urzedu Imigracyjnego i co za tym idzie - dostac pozwolenie na prace a potem green card duzo szybciej niz osoby pod EB-3 :()

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...