Skocz do zawartości

Poród W Usa / Wiza Turystyczna


diesel

Rekomendowane odpowiedzi

Generalnie chciałbym kiedyś kupić tam mieszkanie/dom jak będę starszy bo bardzo lubię tam jeździć i często wracam ale jeżeli to mogłoby coś pomoc to może zdecydowałbym się to zrobić szybciej.

Nie pomoze raczej w niczym. Inaczej bysmy juz wszyscy po domie sobie kupili.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 54
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Moje podejście do tego tematu jest trochę takie ze czasami ktoś chce pojechać do USA żeby tam się leczyć jeżeli ma pieniądze bo tam jest lepsza opieka a ktoś inny może chcieć tam pojechać żeby tam mu się dziecko urodziło. Nie wiedziałem ze tak nie można.

Dzięki za wszystkie i szybkie odpowiedzi,

Niestety czuje w niektórych z nich taką niechęć typu ja tu przesiedziałem ileś czasu i było mi źle zanim do czegoś doszedłem a ten chce tutaj taką akcje zrobić i myśli, ze mu się uda naciągnąć na coś Państwo amerykańskie z moich krwawica zapłaconych podatków. To chyba takie polskie myślenie, spotkałem się z tym ze Polacy którzy mają już zalegalizowany pobyt w USA zachowują się tak często w stosunku do polaków przyjeżdżających do USA na wizach turystycznych bo im się wydaje ze wszyscy chcą tam zostać na stale i pracować nielegalnie i kiedyś w jakiś sposób zalegalizować swój pobyt a oni są po prostu lepsi bo już mają to GC czy obywatelstwo i mogą wszystkich ich krytykować dlatego ciesze się, ze w USA mam głownie znajomych amerykanów a nie polaków. Jeżeli się mylę lub nad interpretuje to przepraszam bo naprawdę nie chce nikogo urazić i nie twierdze ze wszyscy są tacy.

Na razie chciałem się tylko rozeznać w temacie. Od razu powiem tez ze nie zależny mi zupełnie na tym żeby dla mnie osobiście czy dla mojej dziewczyny cokolwiek wynikało z faktu ze nasze dziecko będzie obywatelem USA, Nie chcemy tam mieszkać na stale ani pracować nie potrzebujemy żadnych pieniędzy od Państwa amerykańskiego. Bardziej zależy nam żeby naszemu dziecku otworzyć jakaś dodatkowa szanse na przyszłość jeżeli będzie się kiedyś chciało tam przeprowadzić. Wizy turystyczne mamy od kilku lat ja bylem w USA już z 10 razy w ciągu ostatnich 8 lat zawsze służbowo albo turystycznie pracuje dla amerykańskiej firmy w Polsce. Nigdy nie pracowałem w USA nielegalnie średnio przebywałem w USA od 2 tygodni do miesiąca i nigdy nie miałem żadnego problemu z wjazdem i zależy mi na tym żeby tak zostało. Moja dziewczyna w 4-5 miesiącu ciąży jeszcze raczej nie będzie miała tej ciąży bardzo widocznej a i od strony medycznej wszystko jest ok jak na razie. Tym nie mniej pytam tylko potencjalnie i własnie głownie interesowały mnie te 2 kwestie czyli:

- ubezpieczenie i koszta (ok mogę zapłacić 5000$ ale nie 30000$)

- czy da rade to załatwić w 6 miesięcy wszystko

Nie wiedziałem, ze to jest nielegalne zakładałem, ze jak się jest w USA na wizie turystycznej czyli się tam nie pracuje to można tam legalnie urodzić dziecko ale trzeba pokryć rożne opłaty i mieć na to pieniądze. Jeszcze jedno pytanie czy jeżeli miałbym np swój dom/mieszkanie na Florydzie to to by coś zmieniło? Generalnie chciałbym kiedyś kupić tam mieszkanie/dom jak będę starszy bo bardzo lubię tam jeździć i często wracam ale jeżeli to mogłoby coś pomoc to może zdecydowałbym się to zrobić szybciej.

Jeszcze raz przepraszam jeżeli kogoś uraziłem i źle oceniłem niektóre odpowiedzi, będę wdzięczny z jeszcze kilka słów informacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje podejście do tego tematu jest trochę takie ze czasami ktoś chce pojechać do USA żeby tam się leczyć jeżeli ma pieniądze bo tam jest lepsza opieka a ktoś inny może chcieć tam pojechać żeby tam mu się dziecko urodziło. Nie wiedziałem ze tak nie można.

I dlatego trzeba w ambasadzie powiedziec, ze sie czlowiek jedzie leczyc czy dziecko rodzic. Zadne z tych rzeczy nie jest turystyka. Jak sie jedzie na studia, to tez trzeba kasiore pokazac. Oczywiscie to sa rozne sprawy ale logika ta sama.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za info.

Czyli jak chce jechać tam żeby moja dziewczyna urodziła tam dziecko to muszę wnioskować o inna wizę której za pewne nie dostane bo automatycznie będą myśleć ze chcemy tam razem z dzieckiem na stale zostać?

I dlatego trzeba w ambasadzie powiedziec, ze sie czlowiek jedzie leczyc czy dziecko rodzic. Zadne z tych rzeczy nie jest turystyka. Jak sie jedzie na studia, to tez trzeba kasiore pokazac. Oczywiscie to sa rozne sprawy ale logika ta sama.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rodzenie dzieci na wizie turystycznej nie jest nielegalne. Ale Amerykanie tego nie lubią i nie ma co się im dziwić.

"To chyba takie polskie myślenie, spotkałem się z tym ze Polacy którzy mają już zalegalizowany pobyt w USA zachowują się tak często w stosunku do polaków przyjeżdżających do USA na wizach turystycznych bo im się wydaje ze wszyscy chcą tam zostać na stale i pracować nielegalnie i kiedyś w jakiś sposób zalegalizować swój pobyt a oni są po prostu lepsi bo już mają to GC czy obywatelstwo i mogą wszystkich ich krytykować dlatego ciesze się, ze w USA mam głownie znajomych amerykanów a nie polaków."

Nikt tutaj nie chce cie urazi ani krytykowac. Po prostu bardzo, bardzo czesto ludzie na tym forum strasznie kombinuja i probuja oszukac system i wykorzystywac wizy turystyczne do wszystkiego poza turystyka. Wiesz, ja swoje historie wizowe mam za soba i bardzo chetnie pomagam (jesli jestem w stanie) tym ktorzy rzeczywiscie uczciwie chca przyjechac do USA turystycznie/emigracyjnie. Byly juz tutaj osoby probujace zdobyc obywatelstwo przez urodzenie dziecka w USA.

A ciaza widoczna byc nie musi. Aczkolwiek jesli bedzie przechodzic przez security checks to pewnie nie bedzie chciala przechodzic przez bramke (bo to dla dziecka moze byc szkodliwe), wiec urzednicy beda musieli wiedziec dlaczego :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za info.

Czyli jak chce jechać tam żeby moja dziewczyna urodziła tam dziecko to muszę wnioskować o inna wizę której za pewne nie dostane bo automatycznie będą myśleć ze chcemy tam razem z dzieckiem na stale zostać?

To jest wciaz wiza B2 i jesli powiesz, ze jedziesz rodzic, to z automatu zarobisz odmowe. Jak Roelka napisala, naciaganie systemu jest tu bardzo niemile widziane. Probujesz dla dziecka zdobyc obywatelstwo czyli potencjalne obciazenie dla systemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeżeli by mnie z pracy przenieśli z Polski do biura w USA to wszystko byłoby ok i moja dziewczyna mogłaby ze mną pojechać i tam rodzic?

pewnie byłby kolejny problem bo nie mamy ślubu a ja jak bym dostał wizę pracownicza to mógłbym zabrać tylko zonę.

Jeżeli chodzi o bramki to w Polsce czy np w Paryżu mogłaby nie przechodzić i powiedzieć ze jest w ciąży bo tam przy tych bramach nie stoją urzędnicy imigracyjni z USA i ich to nie obchodzi a z tego co się orientuje po wylądowaniu w USA nie przechodzi się przez bramki do wykrywania metalu.

Największy problem widzę w ubezpieczeniu i kosztach porodu i opieki oraz w tym czy czasowo da to rade ogarnąć.. a dodatkowo naprawdę nie chce w żaden sposób naciągać systemu ani mieć dla siebie z tego tytlu korzyści :)

To jest wciaz wiza B2 i jesli powiesz, ze jedziesz rodzic, to z automatu zarobisz odmowe. Jak Roelka napisala, naciaganie systemu jest tu bardzo niemile widziane. Probujesz dla dziecka zdobyc obywatelstwo czyli potencjalne obciazenie dla systemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeżeli by mnie z pracy przenieśli z Polski do biura w USA to wszystko byłoby ok i moja dziewczyna mogłaby ze mną pojechać i tam rodzic?

pewnie byłby kolejny problem bo nie mamy ślubu a ja jak bym dostał wizę pracownicza to mógłbym zabrać tylko zonę.

Jeżeli chodzi o bramki to w Polsce czy np w Paryżu mogłaby nie przechodzić i powiedzieć ze jest w ciąży bo tam przy tych bramach nie stoją urzędnicy imigracyjni z USA i ich to nie obchodzi a z tego co się orientuje po wylądowaniu w USA nie przechodzi się przez bramki do wykrywania metalu.

Największy problem widzę w ubezpieczeniu i kosztach porodu i opieki oraz w tym czy czasowo da to rade ogarnąć.. a dodatkowo naprawdę nie chce w żaden sposób naciągać systemu ani mieć dla siebie z tego tytlu korzyści :)

Sa lotniska gdzie sie trafia na security po wyladowaniu, ale to juz brzmi kombinowaniem. Jak nie chcesz naciagac systemu to po co ciagniesz temat ? Musisz sie na cos zdecydowac....

Jeszcze raz - o ubezpieczeniu zapomnij.

Wizy pracownicze - tylko dla malzonkow i tez w tym momencie zalezy jakie ubezpieczenie od pracodawcy bys dostal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmmm dla mnie to trochę dziwna sytuacja przecież kurcze możesz wyjechać turystycznie do USA i może się tak zdążyć ze będzie kobieta musiała tam urodzić (pomijając fakt czy celowo czy nie) i nie można się ubezpieczyć na taka ewentualność to jest trochę chore....

a osoby przebywające w USA nielegalnie w jaki sposób tam rodzą dzieci nie wierze żeby płacili 30k$ za poród lub żeby rząd USA ich potem przez cale życie ścigał za 30k$. Pewnie są takie osoby ale pewnie tez jakaś (spora) część się przed tym jakoś zabezpiecza...

Sa lotniska gdzie sie trafia na security po wyladowaniu, ale to juz brzmi kombinowaniem. Jak nie chcesz naciagac systemu to po co ciagniesz temat ? Musisz sie na cos zdecydowac....

Jeszcze raz - o ubezpieczeniu zapomnij.

Wizy pracownicze - tylko dla malzonkow i tez w tym momencie zalezy jakie ubezpieczenie od pracodawcy bys dostal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiec nie dosc ze dalej drazysz temat, to jeszcze kombinujesz jakby tu nie zaplacic tego co sie nalezy. Sorry, Twoje tlumaczenia o nie kombinowaniu mozesz sobie za przeproszeniem wsadzic w dupe. Za tych nielegalnych place (ja i inni na tym forum) w podatkach i wysokich kosztach opieki. kzielu out.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...