Skocz do zawartości

ilya_

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 235
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Odpowiedzi dodane przez ilya_

  1. W dniu 21.05.2023 o 00:47, Karoolina napisał:

    NYC w 2023? Jak jest teraz?

    Manhattan wyglada czysciej [nie wiem jak inne rejonny]. Nie ma stert smieci, nie ma gor workow a na nich szczurow. Zostaly pousuwane namioty z bezdomnymi - w szczegolnosci okolice penn station [poczta] gdzie pare lat temu mozna bylo ich naliczyc dziesiatki. Jest widoczne mniej narkomanii. W niektorycj rejonach midtwon juz w ogole jej nie ma ! Nowy burmistrz w porownaniu do poprzenidego naprawil to wszystko. 

    Natomiast inna sprawa jest przestepczosc. NYC jest po prostu niebezpieczne w czasach post covid. Nie mowie o zapuszczaniu sie w nocy w jakies dalekie rejony - bo i rowniez w bialy dzien mozna zostac wlaczonym w jakis dziwny incydent. 

    Subway - kto jezdzil przez dlugi okres nowojorskim metrem wie, ze predzej czy pozniej cos sie stanie np jakis chory psychicznie czlowiek z rozbita butelka zacznie atakowac innych, ktos zacznie grozic nozem czy pistoletem. W social mediach da rade znalezc przyklady jak to ktos wzial np kobiete jako zakladnika przystawiajac noz do gardla [podczas ruch hours] -> panika ludzi itp ! Takich sytuacji jest coraz wiecej.

    Na marginesie - wakanda. Miasto zaczelo czcic na wszelakie sposoby wakande. Wyzej wspomniana przetepczosc to w najwiekszym procencie wakanda. Mlodociani wakandyjscy przybysze [~20-30 lat, mezczyzni] z IQ=50 sa sprawcami roznorodnej masci przestepstw. Policja nie moze sobie z tym poradzic i nawet nie chce z tym dealowac. Ludzie tacy czuja sie bezkarni poniewaz przestepcy i tak sa zwalniani z aresztow / nie sa nawet aresztowani. Wybijanie szyb w samochodach, kradzieze ze sklepow to codziennosc. Nie mozna z tym nic zrobic bo zaraz racism i hate speech. W ogole nie wiem po co Ameryka sciaga takich ludzi, albo dlaczego np nie mozna nic z tym zrobic. Taki chlopak i tak nigdy nie pojdzie do zadnej pracy. Taki czlowiek predzej czy pozniej i tak zrobi komus innemui krzywde na dlugie lata / na cale zycie, kogos zastrzeli, rozjedzie. [tak jest we wszsytkich amerykanskich wiekszych miastach]. Zreszta wystarczy spojrzec do statystyk przestepczosci z roznymi podzialami....

     

    W dniu 21.05.2023 o 01:16, katlia napisał:

    Podobnie jak w Portland. Podobnie jak w Seattle. Podobnie jak w San Francisco. Podobnie jak w Los Angeles. Podobnie jak w Denver. Wiekszosc miast w USA ma problemy z bezdomnoscia, itp. To nie znaczy ze wszedzie w tych miastach jest syf, bezdomni na ulicach, i sporo przestepcznosci, bo tak nie jest. Ale czesto sie to widzi. Jezeli nie mozesz sobie z tym poradzic, to nie polecam zadnych duzych amerykanskich miast. To sa tutejsze realia w 2023.  

    San Francisco - kompletnie odradzam. Miasto ma chyba najwiekszy na swiecie procent narkomanow. [nie wiem jaki oni maja teraz wspolczynnik przedawkowan i smierci, gdzies widzialem, ze jest juz jest juz ~1 smierci dziennie ].

    Po miescie chodza jakies dziwne lumpy palace "fentanyl"[wygogluj sobie co to jest] [podobno mozna dostac high wdychajac opary / przechodzac obok narkomana palacego ta chemie]. Zreszta wszsscy z sanfrana uciekaja...jak i z calej californi...

    Z SF wynosza sie sklepy, glowne marki sieci ze wzgledu na kradzieze i nieoplacalnosc. 

  2. Zapewne kazdy z Was widzial urywki w newsach z np: El Paso, TX. Tlumy ludzi itp.

    https://www.cnn.com/2023/05/12/us/title-42-expires-border-immigration-friday/index.html

    A u Was jak tam ? Spowiadaliscie sie urzednikowi w ambasadzie, ze nie prowadzicie zadnej dzialalnosci terrorystycznej gdy chcieliscie przyleciec do USA na 2 tygodniowe wakacje ?  Oplacaliscie setki dolarow za formularze, wszelakiej masci wizy K, badania czy zielone karty ? Robiono z Was idiotow na lotnisku gdy chociazby musieliscie sciagnac buty i skarpetki podczas kontroli ? 

    Zapraszam do komentowania.

     

  3. 8 godzin temu, Klara12 napisał:

    Dostałam wizę. Dzięki wszystkim na forum za podrzucenie tematów do przemyślenia przed rozmową z konsulem. Powiedziałam to co wam i jakoś jednak podzielił mój tok myślenia. 

     

    Pozdrawiam,

    Klara

    Cieszymy sie. 

    Zycze powodzenia w pracy na J1 i podziel sie pozniej jakie doswiadczenie zdobylas w hotelu podczas 4 miesiecznego pobytu na J1, ktore pomoze Ci od otworzenia wymarzonej restauracji. 

  4. W dniu 3.05.2023 o 21:50, Xarthisius napisał:

    Seriously? Jak bym mial pewnosc, ze moje wyroby miesne z grilla i innych wedzarni zapewnia mi taki sam standard zycia, to nawet i 11 lat by mi nie bylo szkoda... Dodajmy, ze za znajomosc calek Lebesgue'a tez mi jeszcze nikt nie zaplacil.

    to cos nie halo w Twoim przypadku - mi zaplacili i za Lebega i za calego Riemianna - i to tak zaplacili, ze nawet mi gastro nie w glowie. 

  5. 6 godzin temu, Klara12 napisał:

    Zawód dobry,  ale realia pracy w tym zawodzie są raczej marne :) a praca szczególnie po studiach strasznie nudna w porównaniu z tym, że mam kontakt z ludźmi i uwaga! lepsze zarobki w gastronomii przez to, że mam większe doświadczenie i mogę liczyć na wyższe stanowisko.

    nie dostaniesz tej wizy. 

    Poswiecilas 5 lat swojego zycia na zdobycie inz na politechnice - matemayka, analiza, calki, algebra, fizyka, chemia, elektryka, laborki, programowanie, autocad, rysunki, przekroje, rzuty, metody numeryczne, elektrodynamika, obwody, mikroprocesory, mechanika, mechatronika, wysokie napiecia, zarwane noce, examy, kolokwia, ustne, projekty - i to wszystko dla gastronomii ? 

  6. 19 minut temu, andyopole napisał:

    Czy słoik był prawidłowo "zasyśnięty"? Jeśli tak to możliwe że to nie ten wyrób jest winowajcą, chyba że sklepowy z własnej inicjatywy zanotował go ponownie co wydaje się nieprawdopodobne. 

    Czy jedząc nie poczułeś "dziwnego" smaku, który wskazywałby na złą jakość? 

    Jak była naniesiona data przydatności? 

     

    Niestety nie zwrocilem uwagi na nakretke.

    W miejscu gdzie jest data dalo sie zauwazyc, ze jest tam lekko brudne tak jakby cos bylo wytarte. Moje przypuszczenia sa takie, ze stara data zostala wytarta jakims np rozpuszczlnikiem.

    Papryka smakowala jak galaretka - cos w ten desen. W kazdym razie inaczej niz zwykle.

    data przydatnosci - 10/23

     

  7. Dopiero dzis doszedlem do siebie po zatruciu papryka konserwowa - kupiona w polskim sklepie. Najprawdopodobniej byla nowa data nadrukowana, bo produkt niezjadliwy. Zauwazylem, ze cos "nie halo" ze mna wieczorem -  po zjedzeniu 2 papryczek w kanapce na lunch, ale bylo juz za pozno. 

    Wrocilem sie do tego sklepu, ale oczywiscie wlasciciel pali glupa. 

    Kiedys ktos mi mowil / byc moze ktos tu na forum pisal aby uwazac na polskie sklepy. Teraz juz wiem. 

    3 dni mialem z glowy, odowdnilem sie jak sku#@$%^&.

  8. bylem w pl na drobnych wakacjach w zeszlym tyg. 

    male porownanie wawa <=> nyc...

    Niby "polska pisoska, kaczystan, zascianek europy itepe itede", ale nikt nie "wali klocka" na ulicy, subway w wawce piekny, wszedzie mozna usiasc bez obaw, ze sie usiadzie w czyis mocz, mcdonald pachnacy, kanapy, sofy, stoliki czyste jak skur#$%#$, usmiechnieta kelnerka przynosi serniczek.....a w NYC ? W NYC to jak w chlewie obsr$#%# gow#@$....

    by the way - wiecie, ze 90% screenow (tych do zlozenia zamowienia) w nowojorskich mcdonaldach ma slady kalu na ekranie ? 

     

    • Like 1
  9. Filadelfia dzis. To nie sa przedmiesica, to jest srodek miasta.

    NY jeszcze taki nie jest, ale to kwestia czasu. 

    Mieszkajacy w usa znaja takie widoki. Ci co w PL i szykuja sie na przeprowdzke / wycieczke - stay away.

    [film nie jest moj]

  10. 6 godzin temu, andyopole napisał:

    Nie zakladajcie nowego tematu o J Biden. Wiem że była dyskusja i być może temat wróci wkrótce. Antivaccinowcy i zwolennicy Trumpa beda mogli sie produkowac wlasnie tutaj....   :D

    antyszczepionkowcy i zwolennicy trumpa ? stawiasz ich na rowni ?  facet byl prezydentem 4 lata - nie wymazesz go wnukom z ksiazek historycznych.

    Tak wiem - US ledwo co dyszalo za trumpa. [ nie zaliczam sie do zadnej z grup ] Stany byly posmiewiskiem na arenie miedzynarodowej. "Orange man bad" czy "F%ck Trump" - bylo na porzadku dziennym. Od wyboru Bidena mamy zdecydowany powiew swiatowej klasy polityki. 

    Czy to co sie teraz dzieje spowouje niechec sojusznikow czy utrate wiary w sily zbrojne USA ?  

    z drugiej strony - czy jest teraz jakis problem w USA ? Dla wielu nie ma zadnego problemu. Dla amerykanskich politykow teraz problemem jest np gender, racial justice, defund the police, lgbt, blm, hwdp, ile pomnikow georga floyda postawic i gdzie czy moze wyplata odszkodowan za slavery...to sa problemy dla amerykanskiego polityka teraz. Np problemem dla mayora NYC de blasio problemem bylo czy przedluzyc pride month do konca sierpnia czy moze walnac az do konca roku... to bylo bardzo wazne. 

    Prosze szanowne cialo administratorskie o zmiane nazwy tego tematu na: Biden / Trump - wydarzenia [nazwisko Trump jeszcze dlugo bedzie widnialo na scenie politycznej, wiec nie uciekajmy od tego]

  11. Nowy Jork – ciekawe miasto z ogromna baza restauracji, muzeow, miejsc wartych zobaczenia, bary, kluby, muzea, duzo swietnych znajomych, miejsce - gdzie na ulicy slyszy sie wiele jezykow swiata. Te znakomite niegdys miejsce popsulo sie.

    Nie polecam odwiedzania tego miasta teraz. Midtown [glownie] na Manhattanie jet zawalone lumpami, ktorzy w bialy dzien na zywca wstrzykuja sobie w zyly „rozne sprawy”. Ludzie spiacy / lezacy na ulicach, zalatwiajacy sie gdzie sie da [i nie jest to tylko i wylacznie jedyneczka], smrod moczu w metrze. 

    W newsach co chwile jakas strzelanina czy porachunki z bronia, glownie czarni. NYPD slabe jak nigdy. Sporo ludzi pouciekalo.

    Napisze to jeszcze raz [bo juz to pisalem tu na forum] - trzeba miec niezle poprzestawiane w glowie aby sobie w NYC dzisiaj zycie ukladac. 

     

  12. przejechalem sie dzis rowerkiem po manhattanie. 

    Trzeba miec nie po kolei we lbie, aby tu przyjechac i od zera sobie zycie ukldac w tym miescie. No chyba, ze ktos chce ogladac pelno spiacych na stojaco lumpow i obok nich strzykawki czy inne kartonowe mini miasteczka, smrod moczu itp. 

    odradzam. Manhattan sie zmienil. 

     

  13. WZROST STRZELANIN W NYC

    “Miasto pogrążyło się w chaosie, a będzie jeszcze gorzej” – stwierdził na antenie jednej z nowojorskich rozgłośni, były komisarz NYPD Bill Bratton. Skrytykował władze miasta i stanu za, jak to określił, porzucenie policjantów i stworzenie “wirusa przestępczości”. Tylko w ostatni świąteczny weekend 64 osoby zostały postrzelone w Nowym Jorku, a 10 z nich zmarło. 
    Wśród ofiar jest między innymi 29-letni ojciec 6-letniej dziewczynki, którą trzymał za rękę, gdy został śmiertelnie ranny. Do zdarzenia doszło na Bronksie, w niedzielę, 5 lipca po godz. 6 wiecz.  Mężczyzna przechodził z dzieckiem przez ulicę. Wtedy zatrzymał się przy nich samochód i padły strzały. 29-latek upadł na ulicę, a dziewczynka uciekła razem z innymi przechodniami. Jej, na szczęście, nic się nie stało. 

    W sumie od 3 do 5 lipca doszło w mieście do 44 strzelanin, w których rannych zostały 64 osoby. 10 zmarło. Dla porównania, w analogicznym okresie roku ubiegłego, wydarzyło się 16 strzelanin, a rannych zostało 21 osób. 

    Od kilku tygodni obserwowany jest wzrost takich zdarzeń. W ciągu pierwszych sześciu miesięcy br. było ich 528. Tylko w czerwcu – 205 i była to największa liczba od 1996 r. W opinii burmistrza Billa de Blasio, jest co najmniej kilka powodów takiego stanu rzeczy. “System sądowniczy nie działa, tak jak należy. Gospodarka nie działa, a ludzie byli w zamknięciu przez miesiące. Oprócz tego jest wiele innych problemów leżących u podstaw sytuacji, w jakiej się znaleźliśmy” – uważa burmistrz.  Natomiast funkcjonariusze policji nie mają wątpliwości. Znaczny wzrost przestępczości spowodowany jest między innymi ostatnimi reformami wprowadzanymi w mieście. Między innymi ograniczeniem więźniów na Rikers Island. “Gdy uwalniasz w zasadzie połowę populacji więzienia i umieszczasz ją na ulicy, a potem zastanawiasz się, co się dzieje, to mnie przeraża” – mówi komisarz policji Dermot F. Shea, komentując liczbę osadzonych, zwolnionych z miejskiego więzienia podczas pandemii. Dodał też, że ograniczanie praw policjantów sprawia, że nie są w stanie we właściwy sposób walczyć z przestępczością. Takiego samego zdania jest były komisarz NYPD. “Jeszcze bardziej niepokojące jest to, że obywatele, którzy normalnie współpracowaliby z policją w celu wykrycia przestępstw, nie robią tego, ponieważ czują się zastraszeni przez swoich sąsiadów, protestujących przeciwko rzekomej brutalności policji” – uważa Bill Bratton. – Z jednej strony mamy koronawirusa, z drugiej wirusa kryminalnego, który także zabiera wiele niewinnych osób” – dodaje. Przemoc w weekend się nie zakończyła. W poniedziałek cieżko ranny został 14-letni chłopak. Został postrzelony w klatkę piersiową i szyje, gdy stał na ulicy. Do zdarzenia doszło na Queensie, w dzielnicy Jamaica. 

    Zaatakowani zostali także policjanci. W niedzielę, ktoś strzelał w kierunku radiowozu na Bronksie, który był zaparkowany przed posterunkiem. Kula przebiła przednią szybę samochodu. W środku było dwóch funkcjonariuszy. Na szczęście nie zostali trafieni, ale kawałki rozbitej szyby zraniły jednego z policjantów w twarz. W tym samym dniu na Brooklynie, w dzielnicy Bedford-Stuyvesant, ktoś wrzucił odpalone sztuczne ognie do nieoznakowanego samochodu policyjnego. W środku znajdowało się dwóch funkcjonariuszy. Jeden z nich jest poparzony. Tymczasem, 5 lipca minęły trzy lata od zabójstwa policjantki, która siedziała w samochodzie patrolowym. Do zdarzenia doszło w nocy z 4 na 5 lipca 2017 r. na Bronksie. Sprawca podszedł do radiowozu i strzelił przez szybę do funkcjonariuszki. Detektyw Miosotis Familia pełniła służbę 12 lat. Osierociła 3 dzieci. 

     

    zrodlo:       http://dziennik.com/featured/znaczny-wzrost-strzelanin/

  14. 13 godzin temu, Jackie napisał:

     

    Mój pamiętny nie był aż tak egzotyczny, leciałam Air Canada z Montrealu do Rouyn-Noranda (zadupiaste malutkie miasteczko w północnym Quebecu). Nie mam pojęcia jaki to był samolot ale pamiętał chyba pierwszą wojnę i trząsł się calutki lot tak że w ogóle nic nie było słychać poza szumem i jękiem rozciąganego metalu ;) 

    z 10 lat temu, WizzAir, Warszawa - Londyn

    tak rzucalo samolotem, ze zamknalem oczy - jak umierac to we snie.

  15. 3 minuty temu, Iskierka napisał:

    A tak poza tym to chciałam powiedzieć, że...

     

    ... że jest mi bardzo miło dołączyć do społeczności tego forum i zwyczajnie się przywitać. Szukałam nawet takiego specjalnego wątku typu "Przywitaj się", ale nic nie znalazłam, więc stwierdziłam, że odezwę się tutaj ;)

    Ślędzę was (Forum) już od kilku lat, na początku sporadycznie, ostatnimi czasy dużo aktywniej, jako że sama niedługo (mam chociaż taką nadzieję, wszystko w rękach USCIS! :) ) przenoszę się do USA.

    Witajcie Kochani!

    witojcie

    dokad do usa uciekasz ? 

  16. 3 minuty temu, Iskierka napisał:

    @ilya_ Hej, z tym Covidem to jest tak - jak długo ktoś z twojego otoczenia nie zachoruje, tak długo myślisz, że to pic na wodę.

    Później pojawia się sytuacja tak jak w przypadku @Jackie i wtedy zaczyna do ciebie docierać, że może z tym Covidem coś jednak jest na rzeczy. Ja też myślałam, że to nikogo ode mnie nie dotyczy, dopóki moja Szwagierka na niego nie zachorowała. Całe szczęście, przeszła to w miarę łagodnie, ale nie każdemu się tak poszczęściło. Inaczej nie miałbyś statystyk zgonów na poziomi 10% we Włoszech czy USA.

    Wszyscy trąbią przecież w mediach, że Covid nie zabija młodych i zdrowych (oni jakoś sobie poradzą), ale osoby starsze i z obniżoną odpornością (szczególnie osoby, które często mają infekcje układu oddechowego). 

    Ja osobiście (póki co!) mieszkam w Niemczech i powiem ci, że ilość zgonów była niewielka, ale wszyscy, którzy tu mieszkają, bardzo obawiali się skutków Covida, tym bardziej, że graniczymy z Włochami  i większość Niemców dopiero co wróciła z ferii zimowych, które notabene spędzili w Alpach (głównie Włoskich). W lutym, kiedy cały świat jeszcze myślał, że Covid nie dotknie nikogo poza Chinami, we Włoszech, a 1-2 tygodnie później w Niemczech, rosły lawinowo zachorowania, Trump i Polska zamykali granice. Oj, marzec zdecydowania nie należała do przyjemnych miesięcy w tym roku. Powiem ci, że w przeciwieństwie do USA, Niemcy bardzo na poważnie podeszli do tematu, praktycznie w przeciągu 1-2 tygodni wszystko zostało zamknięte i ludzie faktycznie SIEDZIELI W DOMACH /stosowali Social Distancing. Efekty można zobaczyć, bo w zasadzie po 3 miesiącach tutaj sytuacja jest opanowana i mamy teraz bodajże 10k chorych w DE, podczas gdy USA codziennie  bije kolejne rekordy statystyk, zarówno zachorowań jak i zgonów.

    Za tydzień, dwa możesz się spodziewać zwiększonej kolejnej fali zachorowań, właśnie jako rezultatu tych wszystkich protestów, a przecież już teraz szpitale w NYC i innych większych miastach ledwo się wyrabiają...

    to nie ja tak mysle, tylko ludzie od protestow

    covid nie rusza mlodych, ale mozesz byc jego noscielem i przekazac grype dalej....

    bardzo dziwne bo juz w mediach sie tak nie trzepie o covidzie....znudzil sie ? ....

    • Upvote 1
  17. "Public health experts say they support George Floyd protests because 'racism is worse than the virus' - but critics accuse them of 'hypocrisy' for slamming anti lockdown rallies that broke social distancing guidelines

    • The nation is still tackling the coronavirus pandemic, with 1.9 million cases  
    • A number of public health officials have argued the cause is worth breaking social distancing rules for and systemic racism is worse than the virus (whaaattt ??)"

    itd................

     

    https://www.dailymail.co.uk/news/article-8395049/Health-experts-support-protests-saying-racism-worse-virus-critics-call-hypocrites.html?fbclid=IwAR2VDKk5--G0-QJmsRMabcsbPANqh-e0uusU5pkjrVCa0-VbKqsFeQ3IYlM

×
×
  • Dodaj nową pozycję...