Ja sie troche spoznilem, bo sie przeprowadzalem, ale ciekaw jestem jak sie skonczyla sprawa. Ja z T-mobile spedzilem kilka dni na telefonie, bo mialem problemy z polaczeniami i smsami i wine zwalali na telefon, bo probowali roznych sztuczek, np. przelaczymy pana do innej stacji bazowej lub prosze zadzwonic jak pan bedzie w innym miescie to sprawdzimy. Do tego stopnia, ze kupilem S8, bo przekonywali mnie, ze to wina telefonu. Po zakupie telefonu mialem te same problemy. Z moich obserwacji, T-mobile ma okresowe problemy z siecia, ktore trwaja przez jakis czas. Oczywiscie beda zwalac na telefon czy zainstalowane appki. W procesie tesowania musialem odinstalowac prawie wszystko, zeby nie bylo, ze to moja wina. Po pewnym czasie wszystko wrocilo do normy, ale wciaz moi znajomi maja nawyk sprawdzania czy dostalem smsa lub czy widzialem ich nieodebrane polaczenie.
Zawsze mozna przlazyc karte i sprawdzic problem dalej istnieje w innym telefonie.