„Mam w planach” jadę sam   
 
	Zgadza się mam planach bardzo dużo, terminarz mocno napiety Chicago-Las Vegas, wynajęcie samochodu i odrazu do Arizony na Grand Canyone South rim, zejście na dół + wejście na trzy  punkty widokowe, powrót do Vegas na 3 dni(downtown, hoover dam, area 51) potem autem do LA (downtown, Santa Monica, Beverly Hills, HollyWood Hills i inne miejsca), Malibu, Santa Barbra, San Diego, Tijuana, Cuyamaca state park, Sawtooth mountains. Powrot do Vegas i Lot do Chicago.
 
	Dam radę w 2 tygodnie ? 
 
	Niepokoi mnie pogoda, jak to moze wygladac pod koniec Pazdziernika ? 
 
	Dzieki