Skocz do zawartości

barnclose

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    192
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Zawartość dodana przez barnclose

  1. Tu musze przyznac, ze w Polsce brakuje poszanowania do prywatnej wlasnosci i to zapewne jest spowodowane przez lata komunizmu. Ja nie czuje sie w USA jakos bardziej bezpiecznie. Moze po prostu mialem w Polsce wiecej szczescia - nigdy mi sie nie przytrafila kradziez ani zadna niebezpieczna sytuacja w Polsce. Mieszkalem w Mielcu i Krakowie. Wiecej pecha mialem w USA. O ile w miescie, gdzie mieszkam czuje sie doscyc bezpiecznie to podczas weekendowych wycieczek mialem dwa razy niebezpeczna sytuacje i to w bialy dzien. Na szczescie skonczylo sie na oddaniu kilkudziesieciu dolarow i ucieczce.
  2. Znam opowiesci ludzi z pracy, ale rzeczywiscie lepiej samemu ocenic. Zapowaiada sie ze bede tam za kilka mieiecy w okolicach Kantonu i Shenzen to sie przekonam czy jest tak jak YouTube pokazuje...
  3. Z tym, ze obecnie w Chinach jest wiecej kapitalizmu niz w USA
  4. Tez mam takie podejrzenia, ze okolicy NYC sa nieco bardziej zestresowane niz reszta USA. Podrozujac po innych stanach mialem wrazenie wiekszego luzu. Niestety moja mozliwosc migracji jest nieco ograniczona. Wciaz jestem na wizie L1. Dostalem opcje zostania na stale ze sponsoringiem na zielona karte, ale nie wiem czy jeszcze wytrzymalbym kilka lat w obecnej firmie. Pojawily sie ciekawe opportunities poza USA i chyba skorzystam
  5. W CT max co slyszalem to 20 dni, ktore daja po np 15 latach pracy w firmie. Mi sie udalo dostac 16 dni i wszyscy mi tego zazdroszcza. Standardem jest 10 dni niestety. Dlatego tez czesto ludzio jada na Karaiby np na 4-5 dni tylko i uzwazaja ze to dluuugie wakacje
  6. Jednakze sfera ekonomiczna zdominuje pierwsze lata zycia w USA. W koncu trzeba za cos zyc. Chcialem tylko przypomniec o tej gorszej stronie zycia w USA. Fajnie, ze zakladaja ze wszystko sie uda, ale powinni byc gotowi rowniez na nieco gorszy scenariusz. Kraj przepiekny, tylko czasu brak, zeby go zwiedzic. Moze ja po prostu trafilem do firmy, ktora bardzo duzo wymaga i musze pracowac co najmniej 10-11 godzin dziennie. Mialem to szczescie, ze udalo mi sie zwiedzic ogromna czesc Ameryki przez te 2,5 roku, wiec czas na nastepny etap. Rowniez uwazam, ze "carpe diem" jest bardzo wazne i w zwiazku z tym planuje powrot, zeby miec wiecej czasu na hobby Pozdrawiam!
  7. To ja moze napisze Ci moj punkt widzenia. Przyjechalem do USA (stan CT) 2,5 roku temu z zona i 2,5 letnim synkiem. Jestesmy tutaj sami, zdani tylko na siebie. Po pierwszym roku pracy zostalem awansowany na stanowisko Engineering Manager w branzy lotniczej i nie moge narzekac na pensje. Jednakze podejmujemy z zona decyzje o powrocie do Europy, uwazamy ze Polska i w ogole Europa daje wcale nie gorsze persektywy niz USA. Mam wrazenie, ze w Eruopie jest wiecej czasu na zycie po pracy. Przeprowadzka bedzie sie wiazac z dosc duzymy kosztami - wynajem mieszjania, depozyt, umeblowanie, kupno samochodu, pieniadze na kilka tygodni/miesiecy zycia podczas szukania pracy itp. Mysle, ze dobrze by bylo miec okolo $30k na start. Musicie pamietac, ze bedziecie zaczynac od zera. Malo firm w USA repsektuje polskie dyplomy i wyksztalcenie. Generalnie USA nie oferuje rowniez "benefitow", ktore sa w Polsce - darmowe leczenie, edukacja, urlop, chorobowe, macierzynskie itp itd. Jesli chodzi o bezpieczenstwo to warto mieszkac w dobrej dzielnicy, co sie wiaze z wieksza cena. Sa miejsca w USA, gdzie balbym sie przejsc ulica w bialy dzien, a sa rowniez bardzo dobre gdzie nie trzeba zamykac domu i auta. Pamietaj, ze jest rejonalizacja szkol, jesli myslisz o szkole publicznej dla dziecka. Zycze powodzenia i pozdrawiam!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...