Nie do końca. Ja na przykład nie jestem rozczarowany, a tym bardziej zaskoczony wynikiem. Patrząc na grę naszych piłkarzy w ostatnim roku zarówno indywidalnie w klubach, jak i w reprezentacji ciężko było spodziewać się że cokolwiek wygrają. Rozczarowany jestem za to postawą na boisku, brakiem walki, brakiem gryzienia trawy tak jak to robią wszystkie inne, łącznie z "egzotycznymi" reprezentacje. W meczu z Kolumbią grali przez pierwsze 10 minut, później wyłącznie do tyłu, podania przez pół boiska i wrzutki na oślep, kompletny brak czegokolwiek, po stracie gola zamiast ruszenia do ataku pojawiła się jedynie niemoc, bezradność i rozpacz. Nawet Cristiano Ronaldo płacze dopiero po meczu, nasi płakali już podczas Pompowanie balonika przez dziennikarzy - owszem, ale balonik pompowali także nasi "gwiazdorzy", często pełni pychy niemal lewitowali w powietrzu. Wystarczy popatrzeć chociażby na konferencje prasowe, tu np. jakże skromny gwiazdor Kownacki:
https://youtu.be/cQ3D37e3sZA?t=16m44s
Mecz z Senegalem to nie brak szczęścia, szczęściem byłaby wygrana albo chociażby remis przy takiej grze.