ma88ciek Napisano 9 Marca 2008 Zgłoś Napisano 9 Marca 2008 Mam pytanie czy leciał ktoś z was LOT-em do NYC ??? Jak wygląda standard w samolocie ?? Czy nie odbiega od tego np z Air France.
sly6 Napisano 9 Marca 2008 Zgłoś Napisano 9 Marca 2008 A to zalezy czy lecisz klasa biznes czy tez turystyczna?,teraz w klasie biznes wymienili fotele ale za to w turystycznej masz mniejszy standard .Nie mowie ze jest zle ale te samoloty juz troche maja za soba .
david7211 Napisano 9 Marca 2008 Zgłoś Napisano 9 Marca 2008 LOT-em latałem 3 razy na trasie Warszawa - NYC, ale teraz latam SWISS-em, bo jest nawet tańszy, a obsługa jest o niebo lepsza. Leciałem kiedyś LOT-em, siedziała przedemną kobieta, dawali akurat posiłek, kobieta przedemną prosi o dodatkową bułeczkę, stewardesa z LOT-u odpowiada tak: "przed lądowaniem będzie jeszcze śniadanie", i kobieta oczywiście tej bułeczki nie dostała. Normalnie mi "kopara" opadła, takie chamstwo to chyba tylko w wykonaniu obsługi LOT-u może być. Na miejscu tej kobiety od razy porozmawiałbym z kierownikiem obsługi, a na lotnisku jeszcze złozyłbym skargę. Jak latałem LOT-em było mniej więcej zawsze tak, że po rozdaniu jedzenia, oferowaniu zakupów, itp. stewardesy siadały na końcu samolotu, zaciągały kotarę i tyle, nie było ich widać, jeśli komus się chciało pić musiał sam się pofatygować. Natomiast w SWISS-ie co jakiś czas stewardesa przechodzi i pyta się czy komuś się nie chce pić. Niby to nic, ale jakie odmienne wrażenie pozostawia. Kiedyś leciałem, to nie mogli uruchomić filmu, cos im się popsuło, po jakimś czasie coś dali, ale zupełnie nie po polsku. Lecąc LOT-em byłem nastawiony że film będzie po polsku. Niby takie drobne niuanse, ale juz nigdy nie polecę LOT-em, mam ich dość, i nikomu nie polecam. Raz jak leciałem LOT-em jakiś gość poszedł do łazienki zapalić, włączył sie alarm, i obsługa nie mogła go wyłączyć chyba przez 1,5 godziny. I jeszcze jako ciekawostkę dodam, że jak leciałem pierwszy raz, to 3 gości tak się "nagrzało" w samolocie, że jak szli do łazienki to wpadali na inne siedzenia, na innych ludzi. Takie mam wrażenia z latania LOT-em.
kubakj Napisano 10 Marca 2008 Zgłoś Napisano 10 Marca 2008 Ja kiedys siedzac w najgorszym mozliwym miejscu, czyli po srodku zadzwonilem po stewardesse, zeby mi picie przyniosla, to mi odpowiedziala, za sam moge przyjsc do nich. Zapytalem jej sie tylko, czy to nie ona cukierki roznosila w Misu
klaudek Napisano 11 Marca 2008 Zgłoś Napisano 11 Marca 2008 Zapytalem jej sie tylko, czy to nie ona cukierki roznosila w Misu heheheh dobre
aniuczek Napisano 9 Kwietnia 2008 Zgłoś Napisano 9 Kwietnia 2008 Moje wspomnienia LOT-u WAW-NYC nie są takie złe. Oczywiście w samolocie jest polski "klimacik" natomiast co do obsługi i cateringu nie mam jakiś większych zastrzeżeń. Może to dlatego, że porównując mój LOT do np. podróży po USA liniami Delta to te drugie w ogóle nie wytrzymują konkurencji. Przypuszczam, że co do odbioru usług przewoźników lotniczych, to ilu podróżujących tyle opinii.
Skolo Napisano 11 Maja 2008 Zgłoś Napisano 11 Maja 2008 Ja kiedys siedzac w najgorszym mozliwym miejscu, czyli po srodku zadzwonilem po stewardesse, zeby mi picie przyniosla, to mi odpowiedziala, za sam moge przyjsc do nich. Zapytalem jej sie tylko, czy to nie ona cukierki roznosila w Misu Hahahahahaha dobre :D:D:D
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.