Skocz do zawartości

Lot Pll Lot Waw-nyc


Rekomendowane odpowiedzi

LOT-em latałem 3 razy na trasie Warszawa - NYC, ale teraz latam SWISS-em, bo jest nawet tańszy, a obsługa jest o niebo lepsza. Leciałem kiedyś LOT-em, siedziała przedemną kobieta, dawali akurat posiłek, kobieta przedemną prosi o dodatkową bułeczkę, stewardesa z LOT-u odpowiada tak: "przed lądowaniem będzie jeszcze śniadanie", i kobieta oczywiście tej bułeczki nie dostała. Normalnie mi "kopara" opadła, takie chamstwo to chyba tylko w wykonaniu obsługi LOT-u może być. Na miejscu tej kobiety od razy porozmawiałbym z kierownikiem obsługi, a na lotnisku jeszcze złozyłbym skargę.

Jak latałem LOT-em było mniej więcej zawsze tak, że po rozdaniu jedzenia, oferowaniu zakupów, itp. stewardesy siadały na końcu samolotu, zaciągały kotarę i tyle, nie było ich widać, jeśli komus się chciało pić musiał sam się pofatygować. Natomiast w SWISS-ie co jakiś czas stewardesa przechodzi i pyta się czy komuś się nie chce pić. Niby to nic, ale jakie odmienne wrażenie pozostawia.

Kiedyś leciałem, to nie mogli uruchomić filmu, cos im się popsuło, po jakimś czasie coś dali, ale zupełnie nie po polsku. Lecąc LOT-em byłem nastawiony że film będzie po polsku.

Niby takie drobne niuanse, ale juz nigdy nie polecę LOT-em, mam ich dość, i nikomu nie polecam.

Raz jak leciałem LOT-em jakiś gość poszedł do łazienki zapalić, włączył sie alarm, i obsługa nie mogła go wyłączyć chyba przez 1,5 godziny.

I jeszcze jako ciekawostkę dodam, że jak leciałem pierwszy raz, to 3 gości tak się "nagrzało" w samolocie, że jak szli do łazienki to wpadali na inne siedzenia, na innych ludzi.

Takie mam wrażenia z latania LOT-em.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Moje wspomnienia LOT-u WAW-NYC nie są takie złe. Oczywiście w samolocie jest polski "klimacik" natomiast co do obsługi i cateringu nie mam jakiś większych zastrzeżeń. Może to dlatego, że porównując mój LOT do np. podróży po USA liniami Delta to te drugie w ogóle nie wytrzymują konkurencji. Przypuszczam, że co do odbioru usług przewoźników lotniczych, to ilu podróżujących tyle opinii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...
Ja kiedys siedzac w najgorszym mozliwym miejscu, czyli po srodku zadzwonilem po stewardesse, zeby mi picie przyniosla, to mi odpowiedziala, za sam moge przyjsc do nich. Zapytalem jej sie tylko, czy to nie ona cukierki roznosila w Misu :)

Hahahahahaha dobre :):D:D:D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...