Keke Napisano 12 Marca 2008 Zgłoś Napisano 12 Marca 2008 Witam, Od jakiegos czasu bije sie z mysla o studiach i zyciu w USA. Moj angielski wyglada b.dobrze, potrafie porozumiec sie bez problemu, zartowac i prowadzic luzne konwersacje. Pieniadze raczej nie sa problemem, gdyz mam odpowiednie oszczednosci. Myslalem nad wyjazdem w okolicach lipca, do 'szkolki jezykowej' w NYC (co pomoze mi rowniez zdobyc wize studencka), zeby lepiej poznac zwyczaje i zycie w takim wielkim miescie. Poczatkowo chcialbym wynajac jakis pokoj, w spokoju wszystko 'ogarnac' i napisac TOEFL. Z tego co wyczytalem po 2 miesiacach uzyskuje sie status rezydenta, takze pozwoliby to na nizsze czesne na uczelnie o jakiej mysle, a dokladnie - new york city college of technology na kierunku Civil Engineering. Za granica w pracy bylem, ale nigdy za Oceanem i nigdy nie planowalem takiej 'wycieczki' samemu, chociaz od wielu lat jest to moim marzeniem. Czy orientujecie sie jakie sa ceny za mieszkanie w kampusie, jak wygladaja warunki itp? Z gory dziekuje za odpowiedz.
neith Napisano 12 Marca 2008 Zgłoś Napisano 12 Marca 2008 Keke, staraj się o wizę studencką w Polsce, bo zmieniając status w USA nie będziesz miał możliwości podróżowania do Polski bez utraty tego statusu i konieczności stawania po wizę studencką w Polsce (której to wizy zawsze ci mogą odmówić). Studia w USA nie dają ci prawa do ubiegania się o status rezydenta, tu ktoś ewidentnie wprowadził cię w błąd, albo ty coś źle przeczytałeś. Nikt nie dostaje GC tylko dlatego, że studiuje w USA. Oczywiście jako obcokrajowiec będziesz płacił znacznie wyższe czesne, niż rezydenci, ale to jest urok studiowania w USA. Jeśli chodzi o ceny wynajmu mieszkania i warunki, to skontaktuj się z doradcą ds studentów międzynarodowych na interesującej cię uczelni - te osoby są zazwyczaj źródłem informacji o tego typu sprawach i niejako opiekują się zagranicznymi studentami (przynajmniej na szanującej się uczelni).
Keke Napisano 12 Marca 2008 Autor Zgłoś Napisano 12 Marca 2008 Nie chodzi o GC, chodzi jedynie o to, ze jezeli mam udokumentowane zamieszkanie na danym obszarze NYC przez okres 2 miesiecy, mam prawo do nizszego czesnego, niezaleznie od tego czy mam GC/obywatelstwo/wize. O wize starac sie bede oczywiscie w Polsce - pewnie pytanie juz bylo, sam nie lubie powtarzac pytan - ale jaki jest czas na wydanie wizy studenckiej, w przypadku zalatwienia papierow, ze niejako dostalem sie do szkoly X?
kubakj Napisano 12 Marca 2008 Zgłoś Napisano 12 Marca 2008 Nie chodzi o GC, chodzi jedynie o to, ze jezeli mam udokumentowane zamieszkanie na danym obszarze NYC przez okres 2 miesiecy, mam prawo do nizszego czesnego, niezaleznie od tego czy mam GC/obywatelstwo/wize.O wize starac sie bede oczywiscie w Polsce - pewnie pytanie juz bylo, sam nie lubie powtarzac pytan - ale jaki jest czas na wydanie wizy studenckiej, w przypadku zalatwienia papierow, ze niejako dostalem sie do szkoly X? Nie masz do niczego prawa. Placisz czesne podwojne. Rezydentem nie zostajesz po 2 miesiacach. Wg prawa nowojorskiego rezydentem stanu jestes po 90 dniach, ale dla uczelni nie ma to znaczenia, bo musisz miec GC lub obywatelstwo, aby miec czesne nizsze. Sprawdzaja dokumenty i po pokazaniu wizy F-1 masz podwojne czesne. Jak dostaniesz I-20 ze szkoly, to mozesz w ciagu 2-3 dni miec wize, a 4 dnia wyleciec do USA, pod warunkiem, ze szkola zaczyna sie w ciagu najblizszego miesiaca od wlotu do USA.
kubakj Napisano 12 Marca 2008 Zgłoś Napisano 12 Marca 2008 Witam,Od jakiegos czasu bije sie z mysla o studiach i zyciu w USA. Moj angielski wyglada b.dobrze, potrafie porozumiec sie bez problemu, zartowac i prowadzic luzne konwersacje. Pieniadze raczej nie sa problemem, gdyz mam odpowiednie oszczednosci. Myslalem nad wyjazdem w okolicach lipca, do 'szkolki jezykowej' w NYC (co pomoze mi rowniez zdobyc wize studencka), zeby lepiej poznac zwyczaje i zycie w takim wielkim miescie. Poczatkowo chcialbym wynajac jakis pokoj, w spokoju wszystko 'ogarnac' i napisac TOEFL. Z tego co wyczytalem po 2 miesiacach uzyskuje sie status rezydenta, takze pozwoliby to na nizsze czesne na uczelnie o jakiej mysle, a dokladnie - new york city college of technology na kierunku Civil Engineering. Za granica w pracy bylem, ale nigdy za Oceanem i nigdy nie planowalem takiej 'wycieczki' samemu, chociaz od wielu lat jest to moim marzeniem. Czy orientujecie sie jakie sa ceny za mieszkanie w kampusie, jak wygladaja warunki itp? Z gory dziekuje za odpowiedz. Na kampusie mieszkanie?? F-1 ?? Jak bedzie miejsce, to moze by ci dali, ale musisz sobie mieszkanko lub pokoik wynajac we wlasnym zakresie, a bez historii kredytowej bedzie cie kosztowalo.
Keke Napisano 12 Marca 2008 Autor Zgłoś Napisano 12 Marca 2008 Na kampusie mieszkanie?? F-1 ?? Jak bedzie miejsce, to moze by ci dali, ale musisz sobie mieszkanko lub pokoik wynajac we wlasnym zakresie, a bez historii kredytowej bedzie cie kosztowalo. Nie mam pojecia jak wyglada mozliwosc mieszkania na kampusie ze statusem F-1, takze bylbym wdzieczny za kazda informacje. Z mieszkaniem, jak widze po serwisie bazarynka.com nie ma tak wielkiego problemu - mozna wynajac pokoj u Polaka za przyzwoite pieniadze w calkiem niezlym miejscu.
neith Napisano 12 Marca 2008 Zgłoś Napisano 12 Marca 2008 Z wynajmem pokoju lub mieszkania nie powinieneś mieć kłopotu, zwłaszcza jeśli namiary dostaniesz z uczelni (tanie pokoje, blisko kampusu - w końcu ma to być dla studenta). Nie sądzę, by zakwaterowali cię w akademiku, choć część moich znajomych studiujących w kwartale letnim skorzystało z tej opcji, bo regularni studenci mieli wakacje. W przypadku nauki języka popularną opcją jest też zamieszkanie z host family (większość moich kolegów wybrała tę opcję), jako sposób na bardzo szybką aklimatyzację. Natomiast co do tej rezydentury i niższego czesnego, to jako studentowi zagranicznemu nie należą ci się one, więc być może będziesz musiał trochę plan zmodyfikować (studia w USA potrafią być pieruńsko drogie, ja za rok ESL w Seattle płaciłam 13 tysięcy plus drugie tyle na życie, książki, dojazdy itd.)
Keke Napisano 12 Marca 2008 Autor Zgłoś Napisano 12 Marca 2008 Zdaje sobie doskonale sprawe z kosztow. Mysle rowniez nad Seattle, gdyz znajomi rodzicow maja tam rodzine u ktorej pewnie bez problemu moglbym zamieszkac. Sadze, ze troszke za pozno sie obudzilem, bo w sprawach papierow, wizy itp. dzialanie powinienem zaczac juz w grudniu - ale nie trace nadziei.
sly6 Napisano 12 Marca 2008 Zgłoś Napisano 12 Marca 2008 Zapytaj sie tej rodziny czy Cie beda chcieli widziec oraz bedziesz mogl unich zamieszkac .
Keke Napisano 12 Marca 2008 Autor Zgłoś Napisano 12 Marca 2008 Oszalales? Postawie ich przed faktem dokonanym...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.