ilcia Napisano 3 Listopada 2008 Zgłoś Napisano 3 Listopada 2008 Witam wszystkih na forum!! Czytam wasze posty i rozmyslam jakie to zycie cholera czasami jest ciezkie... dla wszystkich z problemami emigracyjnymi itp zycze powodzenia i wytrwalosci przede wszystkim. Nie zalamujcie sie zawsze jest jakies wyjscie!!!! Ja rowniez mam pytania zwiazane z zielona karta a ze nie znalazlam wpisow na ten temat zdecydowala sie na jego poruszenie. Z tego wzgledu prosilabym wszystkich z podobnymi dowiadczeniami i problemami o porady. Mianowicie, jestem w usa od 5 lat ( juz nielegalnie). Poznalam swojego chlopaka 3 lata temu, ktory rowniez 3 lata temu wzial slub z obywatelka Usa. Swietna dziewczyna, bardzo sie lubimy ;)Zgodzila sie zostac z nim w malzenstwie az do otrzymanaia przez niego obywatelstwa. Jesli wszystko dobrze pojdzie za 2 lata bedzie mial upragniony paszport i bedzie mogl wziac z nia rozwod a wtedy poslubic mnie. I tutaj rodzi sie moje pytanie... jak szybko po jego rozwodzie bedziemy mogli wziac slub aby wiarygodnosc jego poprzedniego malzenstwa nie zostala podwazona? Bedziemy juz razem 5 lat do tego czasu, wiec myslelismy o dziecku... jak wygladalaby sprawa ciazy na interview, czy pomogloby to w jakis sposob czy bardziej zaszkodzilo?? Wiza K1 nie wchodzi w gre z tego co wyczytalam, bo czeka mnie w Polsce kara 10 letniej wegetacji z racji " dobrowolnego przedluzenia wizy". Jak dlugo czeka sie na koncowy egzamin o obywatelstwo i wydanie paszporu jak rowniez czas i przepieg rozwodu ( ze zwiazku nie ma dzieci, rodzielnosc majatkowa) dziekuje Wam bardzo za wszelkie odpowiedzi, podpowiedzi wpisy na ten temat... .jak rowniez osobiste przezycia - bliskie moim !!! pozdrawiam
FUGAZI Napisano 4 Listopada 2008 Zgłoś Napisano 4 Listopada 2008 Czyli chcecie poczekac dwa lata do momentu kiedy on uzyska obywatelstwo, potem on wezmie rozwod, zajdziecie w ciaze i wezmiecie slub? To wszystko bedzie OK.
KW Napisano 5 Listopada 2008 Zgłoś Napisano 5 Listopada 2008 Do momentu uzyskana przez niego obywatelstwa lepiej nic nie robic , bo jesli stara sie po 3 a nie 5 latach to nadal jest to poprzez malzenstwo. Ile bedzie czekac na egzamin to zalezy od tego gdzie mieszka
karina Napisano 5 Listopada 2008 Zgłoś Napisano 5 Listopada 2008 takie malzenstwo to przyklad typowego marriage fraud i przynajmniej na poczatku bedzie tak to traktowane.
ilcia Napisano 6 Listopada 2008 Autor Zgłoś Napisano 6 Listopada 2008 dzieki za opinie!! podejrzewam ze nie ja jedna i nie ostatnia jestem w takiej sytuacji??? czy ktos moze wie jak z tego wyjsc calo????
FUGAZI Napisano 6 Listopada 2008 Zgłoś Napisano 6 Listopada 2008 (..) czy ktos moze wie jak z tego wyjsc calo???? Jakich dokladnie odpowiedzi oczekujesz? Bo teraz to juz nie kumam.
karina Napisano 6 Listopada 2008 Zgłoś Napisano 6 Listopada 2008 dzieki za opinie!! podejrzewam ze nie ja jedna i nie ostatnia jestem w takiej sytuacji??? czy ktos moze wie jak z tego wyjsc calo???? Jasne, ze wiem - wiec wyglada tak: interview, pozniej czesto drugie interview i tu juz sa rozne opcje. Do wyboru mamy: voluntary departure, przyjrzenie sie malzenstwu meza (poprzedniemu malzenstwu i calemu procesowi czy on aby nie dostal obywatelstwa zbyt pochopnie, bo ja zapewne wiesz obywatelstwo mozna cofnac), jest tez opcja ze sprawa pojdzie do immigration court. Jak znam urzednikow to na pewno cos wymysla Jak z tego wyjsc calo? Bardzo dobry adwokat, bardzo duzo pieniedzy, bardzo duzo nerwow i straconego czasu i moze bedziesz miala bardzo duzo szczescia, ze dostaniesz green card. Jesli ktos mysli, ze ma dziecko i dla urzednika jest oczywiste, ze ma dac green card to niestety jest to bledne myslenie...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.