Skocz do zawartości

Trudna Sytuacja Pyt Do Pani Kariny - Proszę O Radę!


aga1410

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam! Mam prośbę o radę jak najlepiej postąpić w mojej dość zagmatwanej sytuacji.

Chciałabym legalnie znaleźć się w USA i taki status utrzymać jak najdłużej. Mam co prawda wizę turystyczną ale nie jest ona wystarczajaca abym mogła zrealizować swoje plany. Mianowicie w USA przebywa mężczyzna z którym chciałabym się związac. Niestety nie jest on obywatelem ani póki co nawet rezydentem (jego sprawa o GC jest w toku, o ile sie dobrze orientuje jest to Adjustment of Status), on w związku z tym ruszyć się stamtąd nie może. Z tego co przeczytałam i na tym forum i w innych miejscach nasz ślub kompletnie nie daje mi nic prócz meża , nawet jeśli on dostanie tą GC to tez dla mnie właściwie nic nie wnosi, bo to wiele lat czekania :-) Aha, jakis prawnik doradził mu ze najlepiej byłoby żebym przyjechała i żeby on ożenił się ze mną to można by mnie 'podpiąc' pod jego sprawę do GC i to będzie szybciej - czy to prawda???

Tak więc ja chciałabym pojechać do niego i w jakiś sposób pozostać tam legalnie jak najdłużej. Ponieważ na wizę pracowniczą widoków za bardzo nie ma, pomyślałam ze mogłabym pojechać tam na studia ubiegając się uprzednio o wizę F-1. Dodam że będę miała sponsora, który podpisze mi Affidavit of Support. Nie jest to rodzina, tylko znajomy. Mam nadzieje, ze to nie przeszkadza?

Do tego wszystkiego muszę dodać ze poki co jestem mężatka, chociaż zamierzamy się z mężem rozwieść, jednak na dzień dzisiejszy tego jeszcze nie zrobilismy. Mam tez 7,5 letnią córkę. No i mam pytania:

1. czy lepiej ubiegać się o wizę F-1 jako zamężna osoba, i rozwieść się "na odległość" będąc już w USA (o ile to w ogóle możliwe) czy tez rozwieść się tutaj i dopiero ubiegać sie o wize studencką? Czy w ogóle mam szanse na taką wizę? mam 35 lat...

2. czy dziecko które muszę ze sobą zabrać będzie mogło tam uczęszczać do szkoły publicznej? (będzie pewnie na wizie F-2)-czy dla niej tez musi byc osobne I-20 i Affidavit of Support?

3. czy będąc na wizie studenckiej mogę starać się szukac pracodawcy i zmienić status na pracowniczy na miejscu jeśli znajdę takiego który zechce mnie sponsorować?

czy w ogóle tak można czy będę musiała wrócic do Polski?

Aha, byłam w usa w sierpniu przez 2 tyg, wróciłam w terminie bo wize miałam wbitą na pół roku, wybieram się do usa w marcu 2009 na kilka dni, czy mogę na granicy powiedziec ze chcę sie rozejrzeć w sprawie możliwości studiowania? wiem że wtedy wpiszą mi czy wbiją pieczątkę prospective student, czy to w jakiś sposób może później pomóc w uzyskaniu wizy studenckiej?

Bardzo proszę o rady i sugestie, za wszystkie bardzo serdecznie dziękuję z góry!! Zwracam sie w temacie do Pani Kariny głównie, bo widzę że wielu osobom pomogła i zna się na rzeczy jak mało kto

Pomóżcie proszę..

Napisano

Sponsorem moze byc ktos obcy,wazne aby mial odpowedni dochod i chcial podpisac papiery,co do wizy to nie jest istotne ile masz lat .

Co do rozwodu to teraz jestes w Polsce,idz do Sadu-prawnika i sie dowiesz jakie sa plusy i minusy rozwodu w Polsce -czy tez zagranica .

Napisano

Ok dzięki za odp, a czy ktoś może mi udzielić informacji na pozostałe pytania? głównie chodzi mi o dziecko no i czy potem mozna zmienić status na pracowniczy w jakiś sposób?

Napisano
Aha, jakis prawnik doradził mu ze najlepiej byłoby żebym przyjechała i żeby on ożenił się ze mną to można by mnie 'podpiąc' pod jego sprawę do GC i to będzie szybciej - czy to prawda???

Całkowita NIEPRAWDA, ślub nic tu nie pomoże. Ten prawnik opowiada głupoty.

Napisano
Całkowita NIEPRAWDA, ślub nic tu nie pomoże. Ten prawnik opowiada głupoty.

Niekoniecznie. Ja robilem consular i z tego co wiem to nawet jak twoje papiery sa wyslane juz do konsulatu i sie ozenisz to mozesz dodac jeszcze malzonke i obydwoje dostaniecie zielone karty. Z adjustment nie jestem pewien jak sie dokladnie sprawy maja, ale Karina by wiedziala co i jak na 500%.

Napisano
Całkowita NIEPRAWDA, ślub nic tu nie pomoże. Ten prawnik opowiada głupoty.

CYTAT(zuzia @ 12.09.2008, 23:40)

czesc wszystkim.

czy ktos sie orientuje z forumowiczow,czy na dzien dzisiejszy osoba przebywajaca nielegalnie(przesiedzona wiza turystyczna)moze byc "podpieta" pod osobe ,ktora jest chroniona paragrafem 245 i,chodzi mi o malzenstwo z ta osoba.za wszelkie odpowiedzi dziekuje.Pozdrawiam:)

Bardzo popularne pytanie

Ok, wiec tak: jesli Pan Kowalski jest pod ochorna paragrafu 245(i), to Pani Anna, niezaleznie czy jest tu legalnie, czy jest nielegalnie (WAZNE ze Pani Anna przekroczyla granice legalnie i nie na wizie K-1 badz C), moze otrzymac green card wraz z Panem Kowalskim jesli pobiora sie PRZED zatwierdzeniem jego petycji I-485. Nie ma znaczenia czy byli czy nie byli malzenstwem kiedy byla skladana petycja I-130 badz I-140 na Pana Kowalskiego - ma znaczenie, ze beda malzenstwem i jej petycje I-485 bedzie zlozona PRZED zatwierdzeniem petycji I-485 meza czyli zanim maz dostanie green card.

Wazne, ze jesli maz ma fake case czyli gdzies ktos cos obiecywal, z nieba wzieci sponsorzy itd. wtedy moga byc duze problemy, bo jesli maz dostanie deportacje to zona tez. I takich spraw jest teraz mnostwo. Mam nadzieje, ze teraz to jasne.

Napisano
CYTAT(zuzia @ 12.09.2008, 23:40)

czesc wszystkim.

czy ktos sie orientuje z forumowiczow,czy na dzien dzisiejszy osoba przebywajaca nielegalnie(przesiedzona wiza turystyczna)moze byc "podpieta" pod osobe ,ktora jest chroniona paragrafem 245 i,chodzi mi o malzenstwo z ta osoba.za wszelkie odpowiedzi dziekuje.Pozdrawiam:)

Bardzo popularne pytanie

Ok, wiec tak: jesli Pan Kowalski jest pod ochorna paragrafu 245(i), to Pani Anna, niezaleznie czy jest tu legalnie, czy jest nielegalnie (WAZNE ze Pani Anna przekroczyla granice legalnie i nie na wizie K-1 badz C), moze otrzymac green card wraz z Panem Kowalskim jesli pobiora sie PRZED zatwierdzeniem jego petycji I-485. Nie ma znaczenia czy byli czy nie byli malzenstwem kiedy byla skladana petycja I-130 badz I-140 na Pana Kowalskiego - ma znaczenie, ze beda malzenstwem i jej petycje I-485 bedzie zlozona PRZED zatwierdzeniem petycji I-485 meza czyli zanim maz dostanie green card.

Wazne, ze jesli maz ma fake case czyli gdzies ktos cos obiecywal, z nieba wzieci sponsorzy itd. wtedy moga byc duze problemy, bo jesli maz dostanie deportacje to zona tez. I takich spraw jest teraz mnostwo. Mam nadzieje, ze teraz to jasne.

Czymze sobie zasluzylam, ze mnie cytuja? :)

Napisano

Jestem po rozmowie z Kariną. I chciałabym w tym miejscu jej stokrotnie podziękować, dziękuję z całego serca, niesamowita i bezinteresowna osoba!

Wytłumaczyła wszystko, powiedziała co i jak, przy czym w bawełne nie owija i całe szczęście!

DZIĘKUJĘ!

  • 4 tygodnie później...
Napisano
Jestem po rozmowie z Kariną. I chciałabym w tym miejscu jej stokrotnie podziękować, dziękuję z całego serca, niesamowita i bezinteresowna osoba!

Wytłumaczyła wszystko, powiedziała co i jak, przy czym w bawełne nie owija i całe szczęście!

DZIĘKUJĘ!

Zgadzam sie w 100% :P ..Pani Karina to doskonaly prawnik i jeszcze bezinteresowny "dobry duszek" tego forum, pozdrawiam cieplo.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...