Skocz do zawartości

Chicago Ach Chicago...


bigguy

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 250
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

hej drodzy bracia i siostry z Chicago ????

zastanawiam sie jak wyglada problem bezrobocia w Chicago ???????????

czy jest coraz ciezej o prace czy w dalszym ciagu jakos mozna sie ustawic ?????

obecnie mieszkam w colorado ale rozwazam mozliwosc przeprowadzki do chicago a poniewaz nigdy tam nie mieszkalem, jedynie odwiedzam raz na jakis czas wiec zastanawiam sie jak tam teraz jest z podjeciem pracy

Nie szukam pracy, szukam rodziny głównie w Chicago ewentualnie znajomych.Moze ktos rozpozna na tej uroczystości rodzinę lub znajomego.Pozdrawiam.

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=zxlm_oPhV7o

  • 2 miesiące później...
Napisano

No i niebawem mija pol roku truckowania .... teraz po 2 tygodniowych wakacjach ciezko powrocic do pracy ,,, ale w czerwcu planuje kolejny urlop przynajmniej 2 tygodnie rowniez zeby gdzies pojechac i potem jesienia kolejne 2 tygodnie zeby przyleciec do Polski. Truckerka ma to do siebie ze czas naprawde bardzo szybko mija za kolkiem i ledwo co sie wyjedzie w trase i juz sie wraca z powrotem nawet nie wiadomo kiedy.

A z odwiedzin w San Francisco pozostaly wspomnienia i jutro czas wyjezdzac w trase ..... i oby do czerwca do kolejnego urlopu.

Napisano

No i niebawem mija pol roku truckowania .... teraz po 2 tygodniowych wakacjach ciezko powrocic do pracy

Ja za swoja praca tesknie juz po tygodniu urlopu. Pomysl o zmianie zajecia kolego BIGGUY....

  • 1 miesiąc później...
Napisano

Ja za swoja praca tesknie juz po tygodniu urlopu. Pomysl o zmianie zajecia kolego BIGGUY....

Makdonald jesli tesknisz za swoja praca to masz nielada problem ......... wspolczuje !

Napisano

Jak to jest ze wszedzie wszyscy narzekaja na zycie w Polsce ..... a nie podejma z racji tego powaznych krokow w celu wyjazdu za granice, nikt nikogo w Polsce nie trzyma, swiat stoi otworem, po co zyc w kraju i miec depresje ze sie zarabia 1000 PLN na miesiac. Trzeba byc twardym i wziasc sprawy w swoje rece ...... w Stanach latwo nie jest ale sa wiesze mozliwosci niz w Polsce, do tego mamy Kanade i Australie ..... wystarczajaco duzo mozliwosci. Ja tez mieszkalem w Polsce i tam tyralem za 1000 PLN do 2003 roku ..... potem postawilem kropke nad i ..... ulozylem sobie plan wyjazdu konsekwentnie go realizowalem i dopialem swego. Od 2004 roku mieszkam w USA i jestem zadowolony a decyzja o emigracji byla najlepsza decyzja ....... kazdy moze zrobic to samo ..... jesli mnie sie udalo to i innym sie w jakims stopniu uda ,,,,, ja nie bylem nikim wyjatkowym ...... a tak jak czytam wiele postow na internecie w ktorych ludzie narzekaja na skorumpowany rzad, nieudolnych politykow, niskie place, stale rosnace ceny, brak jakichkolwiek mozliwosci rozwojowych itd, itd ..... to w takim razie dlaczego nie wyjada z Polski ????? ..... nie rozumiem tego ........

Napisano
to w takim razie dlaczego nie wyjada z Polski ????? ..... nie rozumiem tego ........

Bo pieniądze mają swoja wartość, a istnieją na tym świecie rzeczy, których wycenić się nie da - bezcenne.

Można też - jak Ty - uciec od problemów, a można i stawić im czoło, walczyć i próbować zmieniać świat na lepsze.

Ludzie to skomplikowane istoty, a kobiety to już w ogóle. ;)

Napisano

A jak tam przekabacic jakąs babke żeby się ochajtac i miec GC.Oto pytanie.Sam wyjazd i nawet znalezienie pracy da się załatwic.Tylko właśnie ten ślub hehe.

Napisano

A jak tam przekabacic jakąs babke żeby się ochajtac i miec GC.Oto pytanie.Sam wyjazd i nawet znalezienie pracy da się załatwic.Tylko właśnie ten ślub hehe.

musisz byc dla niej dobry,udawac bogatego i wciskac jej dobre kity :D a tak serio to nie wiem :D

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...