Skocz do zawartości

Chicago Ach Chicago...


bigguy

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Godzinę temu, bigguy napisał:

oh St. John ..... tez tam patrze na jakis kolejny zakup, wiec kto wie. ale tez patrze w calej okolicy Northwest Indiany wiec .... a tam jest super dzielnica nowa co mi sie bardzo podoba .... the Preserve ..... przy White Oak Ave. pomiedzy 101 a 93 .... tam jest wypas na maksa ....

To juz bardzo blisko! My tez tam w nowym budownictwie szukalismy ale zdecydowalismy sie na juz stojacy dom, wiec odrobine na wschod od white oak ave. Piekna okolica!

  • Odpowiedzi 250
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

To pewnie mieszkasz na tej dzielnicy gdzie mam znajoimych, ktorzy mi zawsze sluzyli dobrymi radami w kwesti obslugi i zabawy z przyczepa. Nie pamietam jak ta dzielnica sie nazywa, ale jest tam duzo przyrody i drzew dookola, czego nie spotyka sie na wielu dzielnicach ... ale i masz super, ze jestes tak blisko produce depot, nie wiem czy tam kupujesz ale jak dla mnie ten sklepik to rewelacja, zeby wiecej takich bylo w okolicy, niestety ciezko o takie miejsca jak narazie. 

Napisano
Dnia 11/22/2017 o 08:45, bigguy napisał:

To pewnie mieszkasz na tej dzielnicy gdzie mam znajoimych, ktorzy mi zawsze sluzyli dobrymi radami w kwesti obslugi i zabawy z przyczepa. Nie pamietam jak ta dzielnica sie nazywa, ale jest tam duzo przyrody i drzew dookola, czego nie spotyka sie na wielu dzielnicach ... ale i masz super, ze jestes tak blisko produce depot, nie wiem czy tam kupujesz ale jak dla mnie ten sklepik to rewelacja, zeby wiecej takich bylo w okolicy, niestety ciezko o takie miejsca jak narazie. 

No produce depot mam jakies 7-8 minut samochodem, a mieszkam troche na poludnie, mniej wiecej na wysokosci Alsip. Wczesniej mieszkalismy kilka lat w Sherwood Lake Apartments, troche blizej bylo do wszystkich sklepow, knajp, itp. Ale czas dojazdu do pracy w Chicago ten sam, wiec nie jest tak zle :)

Napisano
17 godzin temu, ilya_ napisał:

za postojowe [ popsuta ciezarowka ] w firmie Ci placa ? 

No placa ale raz, ze musze sie dopominac caly czas a dwa, to musze walczyc o jakas konkretna zaplate bo oni chca rzucic na stol tyle co kot naplakal, najchetniej by zaplacili $50 za 24h . Wiesz, ludziom sie wydaje, ze kierowca siedzi i dostaje kase za nic nie robienie. Ale prawda wyglada tak, ze siedzenie gdzies przez takie 24h to jest katorga i nawet za $200 mnie sie za bardzo nie chce. Ja wole wrocic do domu i miec czas na wazniejsze sprawy niz zarobic owe $200 za siedzenie i nic nie robienie gdzies na wygwizdowku. Bo to naprawde jest katorga. Mozna tego nie widziec dopoki sie przez to nie przejdzie.

  • 3 tygodnie później...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...