kubakj Napisano 6 Lutego 2009 Zgłoś Napisano 6 Lutego 2009 Nie maja tego w systemie, zeby tak raz ciach wyrwac takie dane. Musieliby niezle sie nagimnastykowac i tylko jakby szukali jakiegos terrorysty, ale i to pewnie mysle, ze nie daloby sie. Miliony ludzi przekracza granice USA kazdego dnia, bazdy danych by sie zatkaly.
Gucio Napisano 6 Lutego 2009 Autor Zgłoś Napisano 6 Lutego 2009 Chyba cos tam potrafia sprawdzic. Watpie takze iz Polska prowadzi rejestr tego kiedy ja uzywalem paszportu do przekraczania granicy.
Hexa2222 Napisano 6 Lutego 2009 Zgłoś Napisano 6 Lutego 2009 A może po prostu zgromadź tyle informacji ile ci się uda i to wystarczy. Skoro nie mogą tego sami sprawdzić, to nie będą wiedzieli, że coś jest pominięte. Życzę powodzenia.
kubakj Napisano 7 Lutego 2009 Zgłoś Napisano 7 Lutego 2009 Nie maja tego w kompach, aby porownac. Po to daja steple w paszporcie i u mnie to sprawdzali kazda pieczatke wjazdu z forma N400 i jak kazda data sie zgadzala, to nie interesowali sie wogole wyjazdami.
Gucio Napisano 7 Lutego 2009 Autor Zgłoś Napisano 7 Lutego 2009 No dokladnie o to im chodzi, tyle ze teraz nie stempluje sie paszportow.
kubakj Napisano 8 Lutego 2009 Zgłoś Napisano 8 Lutego 2009 Z tego co pamietam, to mi chyba tylko raz nie stepowali przy wjezdzie do USA polskiego paszportu jak jeszcze mialem GC. Paszport amerykanski stepluja mi wszedzie i zawsze.
Gucio Napisano 8 Lutego 2009 Autor Zgłoś Napisano 8 Lutego 2009 Tak przy wjezdzie to sie zgadza, ale przy wyjezdzie z USA, z Europy i przy wjezdzie do Europy nie stepluja paszportu. Mowie tu o Polskim paszporcie. No i nasowa sie pytanie czy jest sens zatrudnienia prawnika w tym wypadku. W sumie sie zastanawiam co prawnik moglby udowodnic.
kubakj Napisano 11 Lutego 2009 Zgłoś Napisano 11 Lutego 2009 Mozesz zawsze poprosic o stepel, chociaz odmawiaja, bo przepisy na to nie pozwalaja, ale czasem niedouczony lub leniwy kontroler moze wbic.
annalisa Napisano 27 Czerwca 2009 Zgłoś Napisano 27 Czerwca 2009 Witam, mam podobny problem. Dostałem 2 lata temu Gc po 8 latach oczekiwania. W tym czasie moje życie się nieco zmieniło i nie wiąże swojej przyszłości z usa. Mam tu jednak rodzinę, którą ze względu na Gc wlasnie odwiedzam, co wakacje. W zeszłym roku urzędnik robił mi już problemy twierdząc, że utracę status jeśli nie będę tam mieszkał. A nie mieszkam. W związku z tym mam dwa pytania: 1. Czy mogą mi odmówić wjazdu i odesłać do Polski jak to się słyszy wśród Polonii? Czy też procedura pozbawienia Gc jest bardziej cywilizowana? 2. Czy prowadzą rejestr wyjazdów? Wydaje mi się, że uniknąłbym całego zamieszania w zeszłym roku, gdybym nie przyznał się, że nie byłem tak długo, a zamiast tego powiedział o 2 miesiącach. Dziękuję za odpowiedź.
sly6 Napisano 27 Czerwca 2009 Zgłoś Napisano 27 Czerwca 2009 annalisa takie nie mowienie prawdy kiedys by sie na Tobie odbilo ,,po drugie musieli by miec jakies duze powody aby odebrac Ci GC juz na granicy,zazwyczaj masz sie stawic w Sadzie i wtedy zadecyduje Sedzia co dalej.. A nie lepiej miec wize turystyczna?wiele osob majac GC poszlo do Ambasady ,zlozylo stosowne pismo a potem poszli po wize i dostali ja .. No i od stycznia kazdy rezydent ma takie cos na lotnisku : http://www.usa.info.pl/board/Us-visit-Zacz...tow-t12104.html
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.