cat Napisano 6 Marca 2009 Zgłoś Napisano 6 Marca 2009 Czy ktoś ostatnio był na rozmowie w sprawie wizy??ja mam termin na środę boje sie strasznie!! o co was pytali?jakie dokumenty mieliście i czy je oglądali?? proszę dajcie jakieś wskazówki bo mam pietra
bobot48 Napisano 6 Marca 2009 Zgłoś Napisano 6 Marca 2009 Ja bylem wczoraj na rozmowie. pierwsza wizyta. oczywiscie stras to norma ale myslalem ze bedzie gorzej:) rozmowa trwala moze z 2 minuty z konsulem po ktorej powiedzial ze wiza bedzie wazna na 10 lat:) pytal gdzie bylem za granica wczesniej, gdzie sie ucze ile godzin pracuje dziennie kim sa dla mnie osoby u do ktorych jade, co robia, i tyle:). co prawda jak obserwowalem tylko moze z 5 osob nie dostalo wiz a bylo z 50 na pewno. oprocz podstatwowych dokumentow to mialem zaproszenie, zaswiadczenie z pracy ze szkoly ze ucze sie ze pracuje jakies zdjecia z osobami do ktorych jade i wyciag z konta. oczywiscie nic nie bylo potrzebne i tyle życze powodzenie!!!!!!
cat Napisano 9 Marca 2009 Autor Zgłoś Napisano 9 Marca 2009 Jak jade do kuzynki do USA czy cel mogę wpisać Odwiedziny Rodziny/turystyka?? W środę mam rozmowę okropnie sie boję!!!Pomóżcie doradzcie coś żeby stres mi przeszedł bo chyba zwariuję!! Jakie pytania zadają na rozmowie??? Prosze napiszcie coś
sly6 Napisano 9 Marca 2009 Zgłoś Napisano 9 Marca 2009 cat tutaj masz swoj temat i prosze nie zakladaj nowych postow na forum... Mozesz wpisac odwiedziny oraz tez zwiedzanie.. Przygotuj sie na pytanie o tej Kuzynce,co robisz itp..
cat Napisano 9 Marca 2009 Autor Zgłoś Napisano 9 Marca 2009 Mam jeszcze takie pytanie Cel podróży napisałam Odwiedziny rodziny/turystyka Może tak być?? Jak na rozmowie spytaja sie do kogo jadę to wystarczy że odpowiem do kuzynki czy muszę im się tam tłumaczyć że jest to córka mojej cioci i tak dalej. Poprostu czy odpowiadać jedym słowem czy rozwijać się?? proszę o odpowiedź
andyopole Napisano 9 Marca 2009 Zgłoś Napisano 9 Marca 2009 Podstawowa zasada ogolnowojskowa: "zolnierz nie pytany nie odpowiada" Wpisz "kuzynka". Pan konsul bedzie ciekawy to zapyta o wiecej. Najprawdopodobniej nie zapyta, wystarczy ze spojrzy na Twoja przestraszona osobe i oddajac paszport powie: "see you next year". Nie zebym straszyl ale jesli podczas rozmowy bedziesz sie sprezal i nadymal to cienko to widze. LUZIK jest najlepszym sposobem na wize. Ja zawsze jechalem pogadac z konsulem a nie po wize, jesli widzi ze petentowi na wizie nie zalezy to napewno mu ja da. Takie to zlosliwe ludzie, "te konsule".
cat Napisano 9 Marca 2009 Autor Zgłoś Napisano 9 Marca 2009 Dziękuję bardzo bardzo Troszkę się denerwuje ale macie rację chyba będe musiała sobie to wziąść na luz bo zwariuję:-)
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.