barkley1 Napisano 10 Marca 2009 Zgłoś Napisano 10 Marca 2009 Witam wszystkich, Ponieważ chciałbym zasięgnąć wiedzy od Szanownych Koleżanek/i Kolegów z forum odnonie kilku spraw, które mnie interesują. Oczywiście poczytałem tematy z forum wcześniej natomiast chciałem zadać konretne pytania, które odnosiłyby się do naszej sytuacji. Dlatego pozwolę sobie Was zapytać drodzy Forumowicze o wasze rady i sugestię, będe wdzięczny za każde komentarze i chętnie je poczytam Przechodząc do rzeczy, Obecnie z żoną przebywamy w Polsce, zastanawiamy się nad wyjazdem za ocean, natomiast całą sprawę chcemy przemyśleć za i przeciw , "+" i "-" takiego wyjazdu. Po pierwsze nie mamy w USA żadnej rodziny oprócz znajomych, mieszkających w NY i którzy mają zamiat kupić dom w najbliższym czasie w Tamiment, PA. I na początek by nam pomogli jak z nimi rozmawialiśmy. Wiec teoretycznie mielibyśmy się gdzie zatrzymać na początku, Co do pracy to też w jakiś sposób mogli by nam pomóc w jej znalezieniu. -Ja mam skończone studia w Polsce (licencjat marketing, zawód ze szkoły średniej :technik elektryk) angielski-napewno się dogadam, ale nie mogę powiedzieć że płynnie, -żona (zawodowe wykształcenie), angielski - podstawy. Jakieś pieniądze na początku też byśmy mieli z Polski. Czyli tak naprawdę nie jechalibyśmy w ciemno, jakieś podstawy już byśmy mieli. Natomiast martwi mnie co dalej... i tu kilka pytań i prośba o rady/sugestie/opinie/porady...: 1. Czy jest jakiś sposób na uzyskanie legalnego pobytu w USA w naszym konkretnym przypadku tj. mąż/żona? (My przyjedziemy na wizie turystycznej) 2. Czy to prawda, że jeśli byśmy przesiedzieli wizę pobytową, zapewne dostaniemy przy wjeździe wizę na 6m-cy na lotnisku od oficera... to czy to prawda, że po min.5 a max. 10 latach bycia na nielegalu można dostać Green Card? Bo tak mi tłumaczył kolega, że można się starać o GC mimo tego, że się jest nielegalnie ale wjechało się na teren USA legalnie tj. na wizie turystycznej. Czy to mit czy prawda? 3. Jak wyglądała by sprawa zdrowotna, w przypadku choroby, szpitala, wizyty u lekarza, dentysty? Gdyby nam się skończył termin pobytu na wizie turystycznej? Jak w takim przypadku radzą sobie inni? 4. Co w przypadku narodzin dziecka? Czy szpital by przyjął żonę na poród? Jak to wygląda w tej kwestii? 5. Czy oprócz fikcyjnego małżeństwa z obywatelem USA (wiem, że to przestępstwo) można w jakimś krótszym terminie uzyskać pobyt legalny? 6. Co gdybym np. chciał zmienić status wizy na studencką, żeby przedłużyć legalny pobyt? Jak się postępuje, co trzeba zrobić, czy ja mógłbym iść do szkoły a żona automatycznie też ma wtedy legalny status aż nie skończę szkoły? I czy potem mozna się starać, są jakieś przepisy o pobyt legalny? Ile by to trwało mnije więcej? 7. Czy jest możliwość sponsorowania przez naszych znajomych nas? Jak to wygląda to, ile trwa? Wiem, że się rospisałem ale chcę dokładnie wyjaśnić nasze położenie. Więc chętnie wysłucham Was Dzięki wszystkim z góry i pozdrawiam.
Rademedes Napisano 10 Marca 2009 Zgłoś Napisano 10 Marca 2009 odpowiedzi ponizej: 1. Czy jest jakiś sposób na uzyskanie legalnego pobytu w USA w naszym konkretnym przypadku tj. mąż/żona? (My przyjedziemy na wizie turystycznej) jest, ale jesli dobrze przeczytales dzial emigracja to jesli dobrze rozumiem Twoja sytuacje, nie kwalifikujesz sie na zadna z opcji 2. Czy to prawda, że jeśli byśmy przesiedzieli wizę pobytową, zapewne dostaniemy przy wjeździe wizę na 6m-cy na lotnisku od oficera... to czy to prawda, że po min.5 a max. 10 latach bycia na nielegalu można dostać Green Card? Bo tak mi tłumaczył kolega, że można się starać o GC mimo tego, że się jest nielegalnie ale wjechało się na teren USA legalnie tj. na wizie turystycznej. Czy to mit czy prawda? Niestety MIT, ludzi, ktorzy maja taka nadzieje jest wielu i nadal czekaja w USA na ten cud - patrzac realnie 3. Jak wyglądała by sprawa zdrowotna, w przypadku choroby, szpitala, wizyty u lekarza, dentysty? Gdyby nam się skończył termin pobytu na wizie turystycznej? Jak w takim przypadku radzą sobie inni? wiza turystyczna nie ma tutaj nic do tego, jesli nie masz ubezpieczenia to placisz czasem ciezkie pieniadze, z takich podstawowych uslug medycznych to dentysta i okulista kosztuja sporo, jesli pracujesz legalnie to wiele duzych firm zapewnia swoim pracownikom ubezpieczenie medyczne na przywoitym poziomie, mozna sie oczywiscie samemu ubezpieczyc, ale to nie sa male koszty 4. Co w przypadku narodzin dziecka? Czy szpital by przyjął żonę na poród? Jak to wygląda w tej kwestii? nie wiem, ale raczej nikomu nie odmowia, znajomi spodziewajac sie dziecka a bedac na wizach H ubezpieczyli sie dodatkowo na te okolicznosc 5. Czy oprócz fikcyjnego małżeństwa z obywatelem USA (wiem, że to przestępstwo) można w jakimś krótszym terminie uzyskać pobyt legalny? tutaj wracamy do pkt 1 6. Co gdybym np. chciał zmienić status wizy na studencką, żeby przedłużyć legalny pobyt? Jak się postępuje, co trzeba zrobić, czy ja mógłbym iść do szkoły a żona automatycznie też ma wtedy legalny status aż nie skończę szkoły? I czy potem mozna się starać, są jakieś przepisy o pobyt legalny? Ile by to trwało mnije więcej? zmiana statusu na studencki to chyba jeden z najczesciej stosowanych sposob na legalny pobyt w USA - ale jest to tylko tymczasowe, nie mozna tego przeciez ciagnac cale zycie, sam staus studenta nie wplywa zasadniczo na uzyskanie pobytu stalego, tutaj znowu mozna powiedziec: gdyby to bylo takie proste to ludzie nie siedzieliby na nielegalu tylko w ten sposob zalatwiali sobie pobyty stale - co do malzonkow osob bedacych na statusie studenckim przyznam szczerze ze nie wiem jak to wyglada w praktyce, ale powinno byc analogiczne jak przy innych wizach 7. Czy jest możliwość sponsorowania przez naszych znajomych nas? Jak to wygląda to, ile trwa? niestety o niczym takim nie slyszalem Wiem, że się rospisałem ale chcę dokładnie wyjaśnić nasze położenie. Więc chętnie wysłucham Was Dzięki wszystkim z góry i pozdrawiam. jakims wyjsciem bylaby Kanada, ale z tego co kojarze kierunek Twoich studiow sie nie kwalifikuje - z wyjatkiem pewnie wizy pracowniczej i potem na jej podstawie ubieganie sie o pobyt staly w Kanadzie - o tym poczytasz na tym forum w innym dziale
barkley1 Napisano 10 Marca 2009 Autor Zgłoś Napisano 10 Marca 2009 Tak jak myślałem sytuacja legalnego pobytu jest nie do przeskoczenia Nurtuje mnie jedna kwestia, bo mój kolega ma obywatelstwo (wcześniej miał GC) zarzeka się, że można złożyć papiery do uregulowania swojego statusu z nielegalnego na legalny. Tylko, że czeka się na to od 5-10 lat? I twierdzi, że da się tak zrobić? Pewnie jakiegoś prawnika się wynajmuje i on cos załatwia. Ale co....? Hm... Może ktoś temat rozwinąć i wyjaśnić ?
Joanna30 Napisano 10 Marca 2009 Zgłoś Napisano 10 Marca 2009 A na jakiej zasadzie on uzyskał swoją GC a potem obywatelstwo? Na pewno nie dzięki temu, że przesiedział wizę. Przypuszczam, że dzięki małżeństwie z obywatelką USA. W takim wypadku można uzyskać GC i obywatelstwo. Ale Was to chyba nie dotyczy, bo już jesteście małżeństwem, a żadne z Was nie jest obywatelem USA.
barkley1 Napisano 10 Marca 2009 Autor Zgłoś Napisano 10 Marca 2009 A na jakiej zasadzie on uzyskał swoją GC a potem obywatelstwo?Na pewno nie dzięki temu, że przesiedział wizę. Przypuszczam, że dzięki małżeństwie z obywatelką USA. W takim wypadku można uzyskać GC i obywatelstwo. Ale Was to chyba nie dotyczy, bo już jesteście małżeństwem, a żadne z Was nie jest obywatelem USA. Jego rodzice wyemigrowali do USA przed stanem wojennym jak był małym dzieckiem i pewnie wtedy dostali GC więc on automatycznie też z rodzeństwem. On tam razem z żoną Polką mieszka od dawna a ma już 31lat. Więc wszystko ma legalnie bez żenienia się
Joanna30 Napisano 10 Marca 2009 Zgłoś Napisano 10 Marca 2009 Czyli wszystko ok. Dzięki za wyjaśnienia
sly6 Napisano 10 Marca 2009 Zgłoś Napisano 10 Marca 2009 Co do tego kolegi to pamietaj o 1 sprawie ze jesli ktos cos Ci bedzie mowil,sugerowal to pamietaj aby sie o wszystko wypytwac,zapytac i wrazie czego poszukac informacji gdzies indziej np na necie.
FUGAZI Napisano 10 Marca 2009 Zgłoś Napisano 10 Marca 2009 Jego rodzice wyemigrowali do USA przed stanem wojennym jak był małym dzieckiem i pewnie wtedy dostali GC więc on automatycznie też z rodzeństwem. On tam razem z żoną Polką mieszka od dawna a ma już 31lat. Więc wszystko ma legalnie bez żenienia się Ameryka lat osiemdziesiątych, następnie dziewięćdziesiątych i po 11 września 2001 to trzy różne kraje z punktu widzenia Polaka myślącego o emigracji. Korzystanie z porad kolegi który uzyskał obywatelstwo dzięki rodzicom-emigrantom z lat osiemdziesiątych, może Was tylko narazić na spore kłopoty. Nic nie ujmując koledze. Jeżeli myślicie o emigracji i jesteście w odpowiednim wieku to raczej zastanowiłbym się na Waszym miejscu nad wizą H2B (Ty i żona) lub ewentualnie J1 (ale w tym wypadku dostępna raczej tylko dla Ciebie). Pozwoli Wam to na otrzymanie SSN i praw jazdy. Pomysł z przyjazdem na wizie B2 i zamiany jej na F1 też nie jest jest zły, pozwala na legalny pobyt przez co najmniej kilka lat i w dalszej perspektywie uzyskanie GC przez sponsorowanie przez pracodawcę (ale to już wybitnie zależy od szczęścia i zbiegu kilku korzystnych okoliczności). Samo przyjechanie na wizie turystycznej i czekanie aż się coś zmieni w prawie to emigracyjne samobójstwo. W Waszym a w zasadzie Twoim przypadku pewną szansą na GC mógłby być wprowadzony niedawno pilotażowy program w wojsku pozwalający na zatrudnianie legalnych emigrantów nie posiadających GC. W tym wypadku musiałbyś utrzymać swój legalny status przez co co najmniej dwa lata. Twoim atutem jest licencjat który daje Ci możliwość kontynuacji studiów w Polsce i ewentualne uzyskanie wizy J1 oraz zawód elektryka, dzięki któremu możesz utrzymać się w US na niezłym poziomie.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.